I tak część będzie miała to gdzieś. Tak jak andoryt który twierdzi że fabuła jest tak słaba że ocenił ja na 2/10 i podobno jego argumenty są lepsze od twoich bo mi się tak chwalił. Przykre że niektórzy się wychowywali od razu na filmach Hitchocka i potem nie są w stanie rzetelnie ocenić bajki/baśni.

Ja właśnie doceniam te piękne krajobrazy Nowej Zelandii, których jest dużo zarówno w Wp jak i Hobbicie, tylko czemu zostało to tak zaprzepaszczone i przekolorowane :(

Jak dla mnie żeby było bardziej bajkowo. Jeszcze ktoś tam kiedyś mówił czemu. Jak dla mnie Hobbit jest ok choć na razie widzieliśmy za mało. Shire,Rivendell,dawny Erebor,miasteczko Dale.W całym WP: Shire, Rivendell, Moria, Lorien, Minas Tirith, Rohan,Fangor,Isengard,Minas Morgul,Mordor, więc trochę tego było. Pamiętam jeszcze jak oglądałem HP cześć 5 w jakości DVD, a jakiś czas potem w HD. Za pierwszym razem taki szary i nijaki się wydawał. Po seansie w HD stwierdziłem że jest super pod tym względem.

Jest trochę bardziej baśniowo w Hobbicie, ale nie dramatyzowałbym, że jest duża różnica. Dla nabrania dystansu proponuję obejrzeć scenę z LOTR, kiedy Rohan przyjeżdża z odsieczą Gondorowi, jest takie ujęcie z oddali na konnice. Popatrzcie na niebo i odpowiedzcie sobie na pytanie, czy ta scena nie jest podkręcona na maxa. I takich scen w LOTR jest więcej.

Gandalfonix, teraz piszesz jeszcze o czymś innym - o scenografii. Akcja toczy się w Hobbicie wolniej (dla mnie na plus), krasnoludy wolniej idą to i mniej nowych miejsc odwiedzają :) Plus część scenografii powtarza się z LOTRa. A w zasadzie powinniśmy powiedzieć, to Tolkien w LOTR powielił wątki i miejsca z Hobbita więc z konieczności scenografia w Hobbicie musi się miejscami pokrywać ze scenografią z LOTRa. Gdyby Hobbit powstał pierwszy, samo Bag End i Rivendell by robiło wrażenie. I spokojnie za scenografię Hobbit by dostał Oskara.

A tak, ponieważ Tolkien powielił miejsca w tych dwóch książkach, to PJ musiał je zrobić mnie więcej tak samo, z niewielkimi różnicami. I już jest narzekanie, że jest mało ciekawych miejsc, już zaczyna się kręcenie nosem.

Bo ludziom nie dogodzisz. Ja byłem bardzo zadowolony mogąc ponownie obejrzeć Shire i Rivendell, a i prolog z Ereborem to majstersztyk. Jedna z najfajniejszych lokacji w dotychczasowych filmach. Ale beka cisnę niezłą jak gadam wczoraj z kolesiem, który cie podobno do pionu ustawił, twierdząc że film jest słaby całościowo i fabuła jest do du*y. Ja się pytam jak można zatem oceniać bajki dla dzieci, których fabuła jest prosta jak konstrukcja cepa. I sprzecza się że nie ma żadnych wartości w filmie. Z czym do ludzi w ogóle. Film spokojnie mógłby mieć ocenę 8,2. Tyle że wtedy filmy z pierwszej 10 powinny mieć coś ok 9, jak na imdb.

Ciekawe, co taka osoba myśli np. o klasykach Disneya - Królu lwie albo Pięknej i Bestii, na przykład. Tam też fabuły są banalne, ale przecież nikt nie zarzuci tym bajkom braku piękna ani przekazu ( tak myślę, przynajmniej). Ludzie piszą czasem głupoty, a potem się oburzają, że ktoś śmie mieć inne zdanie i wyzywają od fanboyów.

Na dobrą sprawę każdemu filmowi można zarzucić banalną fabułę. Ocenia się całość i tyle. Bez tego ocena jest nic nie warta. Tok myślenia tego użytkownika można zobaczyć w temacie Beniamina GT (który uważa że rekin cyckojad jest lepszym dziełem). Użytkownik ów nazywa się andoryt i jego styl ocenia jest kosmiczny, nigdy nie spotkałem się z takim systemem oceniania. Podejrzewam że prawdziwy krytyk bo go wyśmiał. Trzeba by maila wysmarzyć do takie krytyka jak właściwie się filmy ocenia, bo na pewno nie w jednym wymiarze. Klasyki Disneya wymienione przez ciebie to jeszcze ale jak taki użytkownik podsumowałby Kopciuszka, Śnieżkę itp.

W Hobbicie podobno jest więcej plenerów niż w każdym z filmów Lotr.

Ahaa... Jasne...

Ten znowu bredzi . Podobno ? Co podobno ? Z jakiego źródła masz takie informacje ?

Z recenzji 30- minutowej. Jak znajde to wkleję link.

Hobbit spadł na rzecz gwiezdnych wojen. Łyso ci noobku?

Koniecznie chcesz się kłócić?

Tak. Bo jestem prawdziwym znawcom kinowym. Obejrzałem masę filmów. Hobbit to zero. Dziecinada. Obejrzyjcie sobie coś Kurosawy czy Hitchocka to pogadamy fanboje. Dzieciarnia, nie znawcy. Bliżej wam do piaskownicy niż oceniania filmów. Może za 10-15 lat dorośniecie i będziemy mieli o czym pogadać.

Wielki znawaca się znalazł...

Z takim obeznaniem to powinieneś karierę w Hameryce robić, a nie tu na "marnym" filmwebie, gdzie pełno gimbazy pouczać.
Gdyby wszystkie filmy oceniać przez pryzmat filmów Hitchoka i Kurosawy to nie wiem czy cokolwiek dobrego by z tego wynikło.
Myślę, że Hobbita nie należy traktować tak do bólu poważnie i po macoszemu bo to trochę inny kaliber jest jakby nie patrzeć.
W takim razie porównajmy Króla Lwa z Hitchokiem, albo Pszczółkę Maję z filmami Bergana, a Inspektora Gadżeta z Otto von Stirlitzem.

Radzę przenieść się na forum o Bolku i Lolku i tam wyrzucać ludziom nieznajomość kina ;D

Nawet Bolek i Lolek miażdzą Hobbita.

Tak, nawet Kiepscy go miażdżą. Więcej! Nawet Potyczki Jerry'ego Springera go miażdżą.

Niesamowiteeeeeeeee

Ogólnie co było kręcone w plenerze łatwo zauważyc, i nie było tego wcale mało. Shire, las obok Shire, scena rozmowy Gandalfa z Thorinem, niedługo przed akcją z trollami, ucieczka przed wargami, sceny z podrózy z głownym motywem w tle, oraz kiedy wszyscy uciekaja z podziemi goblinow, schodząc z góry.
Mnie się wydaje że przesadzili z nasyceniem kolorów, szczególnie zielony rzuca się w oczy.

http://www.youtube.com/watch?v=RRA_eVAyH5c&feature=player_embedded

Boże Drogi! Jak tam jest przecudownie, pięknie!Eden po protsu. Oddałabym wszystko, żeby tam polecieć, zobaczyć te wszystkie miejsca, gdzie kręcono Władcę, Hobbita.
Na tym filmiku dokładnie widać jakie charakteryzacje są świetne, plenery. Z każdym dniem na tym forum umacniam się w przekonaniu, że ocena 9 to dobra decyzja.
Dzięki za ten filmik.

Ile to wszystko wymaga czasu, ludzkiej pracy, serca, wyobraźni...

Wiadome. Szkoda że ludzie nie potrafią tego docenić. Patrzą na jakiś ranking i twierdzą że za wysoko. Ten ranking co jest na filmwebie to jak mówi wiedźmin Geralt jest do rzyci, a czarodziej Gandalf jest nim rozczarowany. Prawda jest taka że Hobbit mógłby być za TOP 100, ale na pewno nie z oceną mniejszą niż 8,3. W ten film naprawdę włożono sporo pracy, a przyjdzie ci taki noob i mówi że fabuła słaba, a reszta bez znaczenia. Bo mnie to kij że Gwiezdne Wojny były niżej, że Gladiator był niżej. W rankingu nie ma chyba żadnego filmu Hitchocka, może 1 Kurosawy, starych westernów też nie ma za dużo. Ale nie przyjdzie becwał jakiś na forum Hobbita i wielce mu ranking przeszkadza. A widać przecież ile tu pracy włożono. Modki powinny się do roboty wziąść i ogarnąć ten motłoch trolli.

Też tak uważam. Poza tym dodałam nowy wątek, gdzie polecam film, który udowadnia jak wiele wartości zawiera Hobbit i reszta z dzieł Tolkiena.

Ten film jest sztuczny do bólu i beznadziejny.