Oparta na faktach opowieść o bitwie w Mogadiszu. Była ona najdłużej trwającą walką, w którą zaangażowali się Amerykanie po wojnie w Wietnamie. Specjalne jednostki uderzeniowe amerykańskich sił zbrojnych - odział 120 Delta wraz z odpowiednim sprzętem zostają zrzucone 3 października 1993 do Somalii. Ich misja jest prosta. Mają porwać dwóch poruczników Mohameda Farraha Aidida, przywódcy wojsk zbuntowanych Somalijczyków. Jednakże zestrzelenie dwóch amerykańskich helikopterów UH-60 Black Hawk komplikuje sprawę.

Film jest wierną rekonstrukcją wydarzeń z 3 października 1993 roku. Pokojowe siły ONZ od sześciu tygodni stacjonują w Somalii i podejmują nieudane próby schwytania Mohameda Farraha Aidida - miejscowego kacyka odpowiedzialnego za głód i chaos w państwie. Gdy informatorzy donoszą o planowanym zebraniu ważnych wojskowych, powołana zostaje specjalna jednostka. Jej zadaniem jest przechwycenie cennych zakładników. Akcja wydaje się prosta, ale w wyniku strącenia przez wroga dwóch helikopterów Black Hawk i zaciętego oporu somalijskiej milicji wraz z cywilami, zamienia się ona w kilkunastogodzinną, bezwzględną walkę o przetrwanie. Amerykańska jednostka jest zdana tylko na siebie - mając pod opieką wielu rannych, podejmuje walkę z kilkakrotnie większymi siłami wroga.

Somalia, rok 1993. Do wyniszczanego wojną domową i klęską głodu afrykańskiego kraju przybywają siły pokojowe ONZ. Ich zadaniem jest ochrona pomocy humanitarnej. W stolicy Somalii, Mogadiszu panuje totalna anarchia - na wpół zrujnowane miasto terroryzują bojówki partyzanckich komendantów. Somalijskim bojówkarzom udaje się zestrzelić amerykański helikopter. A spieszący na ratunek konwój wpada w zasadzkę. Z całego Mogadiszu ściągają zbrojne watahy na bitwę z Amerykanami. Rangersi i komandosi Delty znajdują się w okrążeniu w samym sercu wrogiego miasta. Próbują desperacko bronić rannych kolegów uwięzionych w rozbitych helikopterach i wydostać się ze śmiertelnej pułapki.

Październik 1993 roku. Od sześciu tygodni elitarne oddziały wojsk amerykańskich przebywają w Somalii w ramach misji pokojowej ONZ. Ich celem jest odsunięcie od władzy Mohameda Farraha Aidida. Na niedzielę 3-go października zostaje zaplanowana kolejna rutynowa akcja. Oddziały Delta Force, Army Rangers i 160 SOAR mają pojmać dwóch doradców politycznych dyktatora. Po rozpoczęciu misji wydaje się, że wszyscy mieszkańcy Mogadiszu chwytają za broń przeciwko Amerykanom, przemieniając miasto w śmiertelnie niebezpieczne pole walki. Kiedy dwa helikoptery typu UH-60 Black Hawk zostają zestrzelone, zadanie zmienia się w wyścig z czasem, którego stawką jest uratowanie ocalałych członków załóg, a w końcu także żołnierzy będących na ziemi.