film
Heavy Trip
Hevi reissu2018
1h 32m
Grający ze sobą od 12 lat zespół muzyczny nigdy nie wystąpił przed publicznością. Dostają zaproszenie na wielki festiwal metalowy w Norwegii.
Heavy Trip
reżyseria Juuso Laatio, Jukka Vidgren
scenariusz Juuso Laatio, Aleksi Puranen
produkcja Finlandia, Norwegia
premiera 9 marca 2018 (Światowa) , 1 lutego 2019 (Polska premiera kinowa)
nagrody Film otrzymał 2 nagrody oraz 1 nominację
Szybko i brutalnie
Każdy ma swojego lwa, z którym musi się zmierzyć – oto życiowa mądrość przekazana głównemu bohaterowi przez rezydenta szpitala psychiatrycznego, będąca zarazem mottem dzieła. Jeśli dla twórców "Heavy Trip" owym lwem miało być nakręcenie filmu, to udało im się wyjść ze starcia cało, choć nie obeszło się bez kilku zadrapań. Niedociągnięcia... ... czytaj więcej
Ranking ról
Opis filmu Heavy Trip
Turo ma 25 lat i mieszka w małej wiosce na północy Finlandii. Jego jedyną pasją jest śpiew w metalowym zespole Impaled Rektum. Panowie grają razem od 12 lat i nigdy nie dobrnęli do zagrania koncertu. Pewnego dnia odwiedza ich szef wielkiego metalowego festiwalu z Norwegii. Członkowie zespołu podejmują decyzję - teraz albo nigdy. Kradną... czytaj dalej
W czasie nagrywania demo Pasi ma na sobie zwykły czarny T-shirt, jednak gdy wraz z zespołem wychodzi na spotkanie z gościem z Norwegii, ma na sobie koszulkę polskiego zespołu metalowego Behemoth.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Jest drugą część już, z miesiąc temu miała premierę w Finlandii. Ktoś może wie, kiedy będzie dostępny w PL? Może nie jest to komedia wysokich lotów, ale mimo wszystko bawiłam się dobrze i chętnie zobaczyłabym kolejną część :D
Aby obejrzeć ten film, niczym bohater "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" musiałem pojechać z żoną do Bydgoszczy. To jedyne 145 km.
W Bydgoskim MCK zasiedliśmy wygodnie wśród kilkunastu osób w kinie. Ani ja, ani pozostali widzowie nie wiedzieli jeszcze co nas czeka... A czekała nie lada zabawa!
Kilka słów o...
Już dawno żaden film nie sprawił mi takiej frajdy. Zrobiony z czystej ( a właściwie brudnej, plugawej i szatańskiej) miłości do metalu film. Jednocześnie pełen humoru i dystansu do całej heavy metalowej otoczki. A, i potym filmie polubiłem Justina Bibera ;)
