mi się podobało jak jakaś laska cały seans się zastanawiała kto jest księciem i co chwila jak się jakas postac pojawiała na ekranie to podawała tą osobę.
i jak Ginny pocałowała H to jakiś facet na całą salę krzyknal: uuuuuuuuuuuuu


a tak nie związane to mi sie podobało jak G z H byli w pokoju życzeń a ja w tym czasie pepsi odkręcałam, rozległo się charakterystyczne tsss a g z h: " co to było?

u mnie na sali były małe oklaski gdy Hermiona widząc Rona i Lavender (ta druga dawała chłopakowi tandetny łańcuszek) stwierdziła : "przepraszam muszę iść się wyrzygać"- to było po prostu fenomenalne ;)

U mnie najlepsze była laska "zazdrosna" o Draco xD Przez połowę seansu: ta dziewczyna się na niego patrzy jakby chciała go zjeść, zostaw go bellatrix, nie smutaj draconku, nie zimno mu? :D Na całe gardło... Albo po scenie z [Cooo?!] Harrego połowa sali co chwilę powtarzała Coo? :D

jak mogła byc zazdrosna o niego skoro nie miał nawet sceny miłosnej

Moja koleżanka się tak zachowuje. Aż za dobrze wiem, co masz na myśli. ;D

Ja byłem na premierze w Krakowie w kinie Kijów. I tam była kulturka więc
każdy się bał odzywać bo przy każdym rzędzie ochroniarze albo ludzie z
kina ;p Był ktoś z was jeszcze? Na tej z gwiazdami?

Jeszcze jakaś dziewczyna w innnym temacie pisała, że podczas, gdy Ginny wiązała Harry'emu buty, ktoś powiedziała "może mu jeszcze dupe podetrze"

- Jak Luna wycelowala rozdzka w nos Harryego ktos krzyknal "Braciam Emendou" (dla przypomnienia jest to zaklecie ktorym Lockhart pozbawil Harryego kosci)
- Scena rozwalania mostu: Buhahahahahahaha! Dobrze wam tak! Gincie brudne mugole!
- Dumbledore wytwarzajacy krag ognia: Wzyyyyywaaaaaam cie szaaaaataaaaanieeeee!

A i jeszcze komentarz kogos tuz przed tym jak Dumbledore mial odwiedzic mlodego Voldemorta: Zobaczysz. Pewno bedzie siedzial na suficie i odgryzal glowy kotom.

Haha, przegenialne. xD

W kinie na hp nie byłam (pirat z przyjaciółką, przyznaję się. Ale w sumie TEN film to akurat marnotrawstwo pieniędzy), ale... oglądałyśmy go kilka dni przed polską premierą i nie było jeszcze dobrych polskich napisów. Ściągnęłyśmy jakieś, ale tylko początek był w miarę po polskiemu, potem była już angielsko-polsko-(chyba)czeska sieczka. xD

W życiu nie zapomnę sceny rozmowy Dumbla z Tomem... a wszystko dzięki tym napisom.


"I want you to see. Jeśli nic nenamítáš. byłem trochę mylić kiedy dostał Pańskiego listu, sir Brumbále. Tom z nami w sierociniec przed nie jest nenavštívil rodziny. Był tam żadnych incydentów z inne dzieci. Brzydkie rzeczy. Toma, odwiedzenia. Jak się masz, Tomek? Enough! - Jesteś lekarzem, prawda? - Ne.Jestem profesorem. I don't believe you. On chce mnie badać. Myślą jestem ... inny. Może on ma rację. - Ale nie jestem szalony. - Instytut brodawki nie są głupcami. brodawki są szkoły samochodów i magii. Można zrobić wiele rzeczy, że Tomek? takie, że inne dzieci nie może. mogę przenieść rzeczy bez nich dotknął. Zwierzęta spełnić moje rozkazy, bez I szkolić ich .. mogę zranić ludzi którzy są złe dla mnie. I może im szkodzić. Gdy chcę ... Kim jesteś? I like you, Tom. Mam inne. Udowodnij to. w szafie jest coś co chce wyjść, Tomek. Toma, kradzieży w brodawki są słabe."

Prawdziwy koszmar polonistki... :D
Po pamiętnym "Instytucie Brodawki" lałyśmy chyba z 20 minut, to było nawet lepsze niż seans, jakkolwiek widownia nie byłby tego dnia rozochocona. xD

to ja to pisałem , owszem tak było :D





<za kroooooooootki>

Kiedy Hary chcial nabrac wody dla Dumbledora to jeden gosciu : " NIe bierz tej wody, no nie bierz, ( reka wciaga Harrego)i nagle :aaaa cholera wiedzialem!

Ech, jak ja byłam to tylko śmiechy i zero ludzi tych "z donośnym głosem" :D

zazwyczaj to ja komentuję na głos, ale tym razem miałam zapalenie krtani i nie wydobywałam z siebie ludzkich dźwieków, wiec milczałam

mój brat w momencie gdy wylazły inferiusy i dumbledore je spalił krzyknął na pół sali głosem Czesia "Bye, bye maszkaro!" :D

;D Najlepsze były komentarze moje i mojej koleżanki :

Kiedy harry siedzi na kucaka a ron na fotelu tak rozkraczony xD to sie brechtalismy ze 2 pedały

Albo jak Dumbeldor pytał tego nauczyciela czy moze pozyczyc gazete bo lubi robótki reczne ;d bodajze jeszcze z kads wychodzil to sie zmialismy ze przez cały czas na recznym jedzie xD

Jak nauczyciel od eleksirów zapraszał harrego na impreze to ze gay party xD i stary gej

W sumie mnie rozwaliło, jeżeli chodzi o widownię, jak Harry bral wodę z jeziorka z inferiusami.
<Harry wklada tam rekę> sala milczy
<wyskakuje czyjaś łapa> sala drze się przerażona
<dalsza akcja> sala rży ze śmiechu ze swojej głupoty:D

Poza tym na sali były takie dwie elity, siedzące po dwóch końcach sali, które przez pół filmu poszczały do siebie teksty
- Ej, idziecie zapalic?
- Nie chce mi się

Masakra... :P

"W sumie mnie rozwaliło, jeżeli chodzi o widownię, jak Harry bral wodę z jeziorka z inferiusami.
<Harry wklada tam rekę> sala milczy
<wyskakuje czyjaś łapa> sala drze się przerażona
<dalsza akcja> sala rży ze śmiechu ze swojej głupoty:D "

DOKŁADNIE XD

U mnie w sali prawie przez cały film się nie odezwał, tak byli zaciekawieni filmem. Dopiero jak Ron powiedział: ,, Ona cały czas chce się całować, aż mi usta spierzchły no zobacz..." i nachylił się nad Harrym, jakiś kolo krzykął ,,Dalej Harry, pocałuj go" i cała sala wybychła śmiechem. XD

Tak samo. W sumie nie wystraszyłam się samej ręki, tylko muzyki. xDD

Jak dementorzy chcieli wejść do Hogwardu ale coś je wybiło ktos krzyknął na cała salę "Pooooleee siłooooweeee!!!" xD Albo jak Ginny zawiązała Harremu sznurówki "Boże nie, nienie, może mu jeszcze dupę podetrze!" xD
Albo kiedy Draco wstawał z łózka i była kamera na jego nogi ktoś krzyknął "Ale syry!" ;dd

U mnie było sporo takich akcji, ale jedna zapadła mi w pamięć...
Jak Ginny wiązała Harry'emu buty to taki chłopak siedzący rząd za mną krzyknął: "Zrób mu loda!" OMG.

Aaa i było jeszcze z nogami Dracona, ale to ja powiedziałam głośno XDD
Nie mogłam się powstrzymać: "Ale giry!" XDD

U mnie DOKŁADNIE ten sam schemat!
Harry wkłada rękę do wody: Sala milczy
Wypada z wody łapa inferiusa: Dziewczyny piszczą, faceci wydają krótkie A!
Dalsza akcja: Sala śmieje się ze swojej głupoty :D

U mnie krzyknął na reklamie ktoś: "Wyrwij kabel... nie ten! Ten czerwony"

żal

u n\mnie taka akcja - koło mnie siedział taki mały smarkacz - ok 10 lat i
ciągle nadawał, gadał swojemu bratu o co chodzi, co się za chwile stanie
itp. a obok nich siedziała ich matka - ja do niej podchodzę z biletem i
mówie "Widzi pani? tu nie jest napisane 'seans z dodatkiem komentatora'
więc niech pani szanowna powie temu swojemu małemu szczonowi żeby się
łaskawie zamknął. dziękuję" odchodzę, cos tam temu małemu powiedziała. 15
min ciszy - zaczyna znowu nadawać - dobra, wziąłem colę i wylałem mu na
spodnie. wrócili z łazienki po ok 30 min;]

tekst z sali w scenie z ręką inferiusa - 'ty ch*ju, aleś mnie wystraszył'
scena z 'Cooo?' - tekst z sali - "gównooo" - odpowiedź z sali - 'zjedź je
równooo";]

scena z 'Cooo?' - tekst z sali - "gównooo" - odpowiedź z sali - 'zjedź je
równooo";] - HAHHAHA! Serio mnie to rozbawilo!

ej kurde, ale mieliscie zwały xD u nas tlyko jeszcze przed filmem była cisza i nagle takie na caly glos 'ASIA!' xD
a co do filmu to oczywiscie z inferiusem identycznie jak juz wyzej zostalo przedstawione xD

Ehe, a u mnie to tak:
po jednej stronie siedzieli trzej chłopacy i co chwila jakieś komentarze w takim samym stylu jak u was, a po drugiej stronie mała dziewczynka z bratem i cały czas takie teksty:"Mati, przestraszłeś się?" albo "Mati, płakałeś?" heh ;D
Ja do połowy filmu się śmiałam, a potem to aż podskoczyłam heh

zaraz zaraz przepraszam, byłam na filmie i nie pamiętam o co chodzi z sceną z "Cooo ? " Coś mi świta ale jednak nie kojarzę,moge prosić o przypomnienie :D ?

W wersji z napisami było "Siir!" a na dubbingu "Coo?". Było to po tym, jak Harry wypił felixa i po drodze do Hagrida spotkał Slughorna i oznajmił mu gdzie się wybiera. ;)

Ile ty masz lat? Dosłownie żałość. Rozumiem, że smarkacz był denerwujący,
ale naprawdę... I jeszcze duma cię rozpiera, popisujesz się na forum...
Odrażający typ.

Ja komentowałem z kumplem na bieżąco, przede wszystkim najlepsza scena jak Dumbledore pożycza, gazetkę, ja rzucam od niechcenia: "Playboya przyniósł", a on potem: "Mogę, pożyczyć, wiesz, że lubię pracę ręczne" :D, albo jak Potter się przenosił z Dumbledorem i go za ręke złapał, to ktoś na sali na cały głos: "Przeru**ał go", a Dumbledore potem mówi: " Nieźle, to zniosłeś, za pierwszym razem wszyscy rzygają" :D. Film ogólnie taki sobie, ale warto oglądać w kinie bo czasem komentarze wiary są bezcenne :D

Ha,ha. xD U mnie w kinie było identycznie... :D Głównie na sali był spokój i cisza - aż się zdziwiłam. Ale w momencie gdy łapsko Inferiusa dopadło Harry'ego, to cała sala w krzyk, a potem śmiech, oczywiście z własnej głupoty. xD P.S. - Ze mną było tak samo. :D

"W sumie mnie rozwaliło, jeżeli chodzi o widownię, jak Harry bral wodę z jeziorka z inferiusami.
<Harry wklada tam rekę> sala milczy
<wyskakuje czyjaś łapa> sala drze się przerażona
<dalsza akcja> sala rży ze śmiechu ze swojej głupoty:D "



U mnie też tak było, tyle, że jeszcze w dodatku podczas wrzasku cała sala podskoczyła na fotelikach (ja też:])

hahaha ja też sie śmiałam ze znajomymi że na ręcznym bedzie jechał teraz :P I jak gdzieś chował to tylko " nie nie Dumbledore , kupe lat nie waliłeś konia" XD

Jak Ron mówił Hermionie że coś ma na buzi
Ron: Pasta do...
Dresy z rzędu bliżej: dupki!!!
Śmiech mój i kolegów z dresów ;D.
Jak Inferius złapał Harrego to prawie zawału nie dostałem :)

Ja w zasadzie to nie mialem nic simesznego procz sceny ze śmiercia dumbla, kiedy spadał moj kolega na glos powiedział "UWAAAAAAAAAAGAAAAAAA" [tak jak w tej reklamie z Hallsa"] co siedzace osoby skwitowaly to cichym smiechem ;P

parę tekstów pewnej dziewczyny:


"o Jezu Voldemort go dorwał" - to było gdy Harry'ego chwyciła ręka
"fuj ohyda" - widok sufitu u Horacego
"ale mu się jara szafa" - to wiadomo kiedy
"goń ją goń" "boże on się spali, uf żyje" - gdy Harry gonił Belle
"Jezu co to za monstrum" - na widok Fenrira
"on go zabije, zabije" - 'Avada Kedavra' - "Boże zabił go, nie dobry Snejpuś" - śmierć Dumbledore
"ale w tej Anglii mają gumowe mosty" - atak Śmierciożerców na most w Londynie


i wiele innych tekstów xD

A to czasem nie było Jezu Chryste, j****e monstrum?" Wtedy to byłby cytat z innego filmu i byłoby śmieszniej

U mnie pod koniec filmu:

Dumbledore: "Harry, przyprowadź Severusa"
I moja mama na głos "A kto to jest Severus?"

Rozwaliło mnie to :D

Przeczytałem wszystkie posty w temacie. Ale bez kitu, ten z Severusem jest najlepszy xD

Najlepszy komentarz ze wszystkich!! "A kto to jest Severus????" po obejrzeniu tego filmu ja tez bym tak zapytala!!!!!!!!!!!!!!!!!

""o Jezu Voldemort go dorwał" - to było gdy Harry'ego chwyciła ręka "

To mnie rozwaliło :D

U mnie żadne specjalne teksty się nie pojawiały, poza tym nie za bardzo mnie śmieszą takie rzeczy.
Dwukrotnie na filmie widownia reagowała w identyczny sposób na "Cooo" i łapę Inferiusa.

mnie też najbardziej rozwaliły robótki ręczne :D i w momencie z inferiusami było to samo ;] tak samo genialne było, jak ginny harry'emu buty wiązała i mój tekst na całą salę:"co On kurwa sam nie może? laskę mu jeszcze zrób!"

tak samo pamiętne "cooo?" i moje przyjaciółka:"Twoje stara kurwa!" :D
"przepraszam, idę się wyrzygać", też było eipickie :D
nieziemski film i uśmiałem się :P

U mnie przy sznurówkach było "zrób mu loda!"
Ludzie to sie raczej bardziej ze mnie śmiali, bo ja nie mogłam mojego jezyka niewyparzonego powstrzymać xD

hehe a u nas w poznaniu na premierze nie był to komentarz ale sytuacja dosc smieszna chociaz w jednym z najsmutniejszych momentach filmu (a musze przyznac ze w porównaniu z innymi czesciami było ich niewiele) a mianowicie scena 'pogrzebu' Dumbledora albo dokładniej oddawania mu hołdu - wszyscy bohaterowie podnosza do góry swoje różdzki a siedzący obok mnie i sióstr koleś podnosi do góry zapalona zapalniczke no i sala sie zasmiala i nie jestem pewna czy ktos tego nie powtórzył co do mnie zasmiałam sie ale przez łzy ;) ,a cały film uwazam za bardzo dobry i same sceny z filmu bez komentarzy wystarczyły zeby było wesoło np. rozmowa harrego z ronem o 'ładnej cerze u diewczyny' aaa i harry po wypiciu feliksa był rewelacyjny i to hehe;DDD

W pierwszych scenach filmu Dumbledore objął Harrego - ''On jest gejem''.
Albo jakaś scena z Ronem ''On miał świńską grypę?''
xD

U mnie nie bylo zbytnio jakis komentarzy, ale byla scena w ktorej Dumbledore powiedzial Harremu cos w stylu: "Powinienes sie ogolic" na co moja siostra: "Sam sie powinienes ogolic xD" i widok Dumbledora z ta swoja dluga broda xD