Wie ktoś kim jest ten aktor co grał jednego ze śmierciożerców co złapali trio w lesie? Nie ten, co miał przy sobie miecz, tylko ten drugi
Nie wiem dokładnie o którym mówisz, bo było tam kilku. Chodzi Ci o tego co wąchał Hermionę choć jej nie widział?
o ja cie... to serio on? "No chodzi mi o tego z eylinerem pod oczami:D Widzę, że to chyba ten... ale... normalnie nie wygląda tak dobrzel/
ja tam widziałam jednego przystojnego tego który wąchał Hermione miał długie włosy i pomalowane oczy on jest odpowiednikiem książkowego wilkołka Greyback tak mi się wydaje.
To nie Greyback, a Scabior (też mi się na początku pomyliło), a gra go Nick Moran. Masz rację wygląda jak Jack Sparrow i podobnie jak oryginał jest przystojny! (chociaż nie jestem fanką mężczyzn z makijażem na twarze).
tak właśnie o nim myślałam ( możliwe że to nie Greyback, ale czytając książkę Greyback najwięcej się udziela więc myślałam że to on)
W książce nie było tej sceny z wąchaniem.
Też się zachwyciłam jaki przystojniak. obejrzałam galerie i to Nick na pewno, ale w obsadzie znalazłam jeszcze jednego przystojnego śmierciożercę tylko nie mogę skojarzyć z filmem Emil Hostina
Na początku filmu był w tej scenie, kiedy Voldemort robił naradę wojenną, jego rola polegała na tym, że słuchał i patrzył w stół i to wszystko. Nie wiem kogo miał przedstawiać, trzeba byłoby zobaczyć w książce kto siedział najbliżej Sami Wiecie Kogo po lewej stronie. Wg książki wychodzi na to, że Snape, ale mało podobny, więc trudno określić kim on jest.
jakich śmierciożerców?! ja pierniczę, czy ktoś tu miał w ogóle książkę w ręce? od wyłapywania mugolaków byli szmalcownicy. Greyback faktycznie był śmierciożercą, który pomagał szmalcownikom (ale był śmierciożercą gorszego sortu, bo jako wilkołak nie zasłużył sobie na wypalenie mrocznego znaku), ale oprócz niego nie było w tym zestawie żadnego śmierciożercy!
ludzie, czytajcie książki, proszę...
Tak miałam książki w ręce, nawet czytałam je pare(naście) razy i wiadomo, że to byli szmalcownicy, ale pamiętaj, że mówimy o filmie nie o książce, a jakbyś zerknęła na obsadę zauważyłabyś, że nie ma tam napisu "X.X. - szmalcownik" tylko jest "X.X. - śmierciożerca", więc nie nasz w tym błąd, że Yates wszystko zmienia. Co prawda przy tym nazwisku, którego szukałyśmy było napisane Scabior nie śmierciożerca, ale biorąc pod uwagę, że przypisano mu cechy Greybacka to można się pomylić. A drugi z wymienionych aktorów na 100% był śmierciożercą, bo siedział przy samym Voldemorcie w domu Malfoy'ow - chyba Czarny Pan nie dopuściłby zwykłego szmalcownika tak blisko siebie?
Twórcy nie mieli chyba zamiaru wykreować kolejnego bożyszcza kobiet, a widzę, że wszędzie na forach, na YT oraz na portalach filmowych fanki szaleją :D
Chyba mnie też to dopadło :)
Szczerze mówiąc ten aktor podoba mi się tylko i wyłącznie w tej charakteryzacji Scabiora...jego zdjęcia w necie, te zwyczajne mnie nie zachwyciły ;>
Idę dzisiaj 3 raz do kina to się znów napatrzę, hahaha :D
Mnie również podoba się tylko w tej charakteryzacji. Bez niej traci swój charakter ;) Chodziło mi o postać właśnie, nie o aktora.
Ja wybieram się trzeci raz jutro :)