Jaki jest wasz ulubiony fragment Gwiezzdnych Wojen? Moj to walka Anakina z Obi-Wanem, a Wasz?
"Execute order 66." :) Moim zdaniem to najbardzej klimatyczna scena tego filmu. Uważam również, że scena powstania Darth Vadera, dużo lepiej wypadła na zwiastunach niż później w filmie, ale pewnego tragicznego uroku nie sposób jej odmówić.
Mnie jako dziewczyne bardzo ujął wątek miłosny Anakina i Padmé. Jest bardzo prawdziwy i naprawde smutny. Ukazuje, że czasami kiedy chcemy dobrze może wyjść zupełnie odwrotnie.
Mimo iż tej części podziwem i sympatią nie darze nie sposób jej odmówić kilku dobrych momentów do których śmiało mogę zaliczyć własnie rozkaz 66, finałowy pojedynek Kenobiego ze Skywalkerem równoległy z walką Yody i Imperatora oraz walkę Kenobiego z Generałem Grievousem
Dla mnie też walka Anakina z Obi-Wanem, słowa "Byłeś dla mnie bratem Anakin" wzruszają. Najbardziej smutna część ale najlepsza
Od przylotu Padme do Anakina(jak był zły) do końca filma,na koniec bardzo się wzruszyłam(jestem dziewczyną). i co do rozkazu 66 przeraziłam się a najgorsze było jak Anakin wpadł do sali gdzie byli młodzsi uczniowie i jeden chłopiec się go zapytał -Co teraz zrobimy panie Anakinie ,zabijają wszystkich Jedi? a Anakin na to wyciągnął miecz świetlny i tych chłopców brzydko powiedziawszy zaciachał.