PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=564230}

Grawitacja

Gravity
2013
6,6 223 tys. ocen
6,6 10 1 223442
7,6 78 krytyków
Grawitacja
powrót do forum filmu Grawitacja

Jak to jest Sci-Fi to ja jestem żyd chiński.
Ale widocznie komuś się zdawało, że jak akcja dzieje się w kosmosie to na pewno musi być Sci-Fi. Aż dziw bierze, ze każdy film w którym pojawia się komputer nie jest gatunku Sci-Fi.

ocenił(a) film na 3
Kamysto

To ze technologie sa znane (lasery, robotyka, kwestie mechatroniki tez sa nam znane), a akcja toczy sie wczasach obecnych nie zmienia faktu ze to jak wydarzenia zostaly pokazane w filmie predysponuje film zeby go uznac za sci fic. poniewaz w rzeczywistosci pokazane obiekty, a co za tym idzie zwiazane z nimi wydarzenia dziejace sie w filmie nie sa mozliwe do wykonania tak jak to zostalo zaprezentowane i w jakim odstepie czasowym zostalo to pokazane. Zreszta zacytowalem pewne zagadnienia na samym poczatku...Naprawde nie chce mi sie juz o tym dyskutowac. Jesli dla ciebie to nie jest sci fic to ja juz ci tego nie jestem w stanie wytlumaczyc. Zreszta co to ma za znaczenie jaki to gatunek...

arielos

No właśnie, moim zdaniem, nie wystarczy. "Grawitacja" jest filmem fabularnym, więc nie wszystko w nim odpowiada rzeczywistości, co jednak nie jest równoznaczne z tym, że to naukowa fikcja. Fakt , ze w filmie odległości między satelitami są inne, niż w realu, nie sprawia, że film jest naukową fikcją. Technologie, pokazane w filmie są nam obecnie znane i to nie jedynie w teorii. Podróże po orbicie okołoziemskiej są powszechne, Więc ja tego si-fi nie widzę.

ocenił(a) film na 8
kardrig

W takim razie Grawitacja może zostać uznana za pastisz S-F?

użytkownik usunięty
mshine

Wikipedia? Nu tak, smietnik miara wszechrzeczy. Gimbolucja.

ocenił(a) film na 10
mshine

A co tam było takiego niby fiction? Ogarnij się.

użytkownik usunięty
kardrig

Cześć Kaifengu :D

http://en.wikipedia.org/wiki/Kaifeng_Jews
http://www.jcpa.org/dje/articles2/china.htm

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
arielos

aha,czyli temat poboczny to nie temat filmu ???ciekawe rozumowanie hehhe... sama nazwa ośle mówi "POBOCZNY" czyli pochodzący od czegoś,oparty na czymś, aczkolwiek nie w 100% docelowy ... i faktycznie nie wdaje sie już w dyskusję bo mało brakuje bym osiągnął stan frustracji jak cię czytam ...

ocenił(a) film na 3
hanibal

...

hanibal

Dobrze Ci odpisał sam zainteresowany, a jeżeli kogoś nazywasz "osłem" powinieneś sprawdzić w lustrze, czy przypadkiem tobie ośle uszy nie wyrosły.

Naprawdę nie można dyskutować bez bezmyślnego obrażania innych?

ocenił(a) film na 10
Sylwiaczek666

słuchaj dziewczynko z zapałkami ...jak nie widzisz rozmowy od początku bo moderator usunął nasze wpisy to się z łaski swojej nie wpierdalaj bo nie widzisz kto kogo obrażał i jak się rozmowa zaczęła ...a zaczęła się już w innym temacie grawitacji ....więc jak się to mówi wpierdalasz się między chleb a zakąskę

hanibal

jakiś Ty zabawny, chłopcze z zapalniczką

mam prawo się "wpierdalać", bo od tego jest forum, a jeśli wpisy zostały usunięte to na pewno nie za kulturalną rozmowę - to chyba był znak, żeby nie wyjeżdżać z "osłami" i "wpierdalaniem"

ocenił(a) film na 10
Sylwiaczek666

ale nie wiesz kto ową niekulturalną rozmowę zaczął ...

hanibal

owszem i przepraszam jeśli Cię uraziłam, ale razi mnie strasznie takie zachowanie

ocenił(a) film na 10
Sylwiaczek666

a mnie razi zachowanie owego delikwenta do którego się zwracałem ...i nie przeczę że padło kilka epitetów ale nie tylko z mojej strony ...z każdym rozmawiam tak jak na to zasługuje.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
kardrig

Dzisiaj pojęcie sci-fi już nic nie znaczy. Gatunkiem tym określane są komiksowe nawalanki. W literaturze jeszcze wyróżnia się sci-fi i hard sci-fi i przydałby się jakiś umiar czy rozróżnienie w kinie, bo wrzucanie do jednego worka Odyseję Kosmiczną 2001i Avengers to jakieś nieporozumienie wprowadzające ludzi w błąd.

Miku

To prawda.

kardrig

Witaj żydzie chiński. Żeby coś było z gatunku science fiction, nie musi od razu zawierać obcych czy dziać się na drugim końcu galaktyki. Science fiction, czyli po naszemu fantastyka naukowa, to gatunek o fabule osnutej na przewidywanych osiągnięciach nauki i techniki. Czyli mówiąc prościej - zawierający osiągnięcia/technologie które nie istnieją w realnym świecie w czasie ich powstania. Laikom film "Grawitacja" może się wydawać w 100% realny i zgodny z rzeczywistością, ale są w nim pewne aspekty fikcyjne, które obecnie nie istnieją, a to wystarczy żeby zakwalifikować film do tego gatunku. (przecież to nie jest film dokumentalny) Po szczegóły zapraszam do tego artykułu:
http://www.latimes.com/entertainment/movies/moviesnow/la-et-mn-gravity-astronaut s-20131008,0,4127513.story#axzz2jBem8fBt
w którym astronauci i pracownicy NASA wypowiadają się na ten temat.

Ancient_Behemoth

Tak, ale nie taki był zamiar twórców. Akcja dzieje się w czasie powstawania filmu (niema wzmianek o tym, żeby było inaczej, dlatego należy tak założyć). To, że ubzdurano sobie kilka kwestii było podyktowane udramatyzowaniem akcji. To tak jak z Bondem i jego gadżetami. Ale chyba nie uznasz tych filmów za sci-fi? Podobnie z serialem "24 godziny". Wymyślili sobie kilka gadżetów, żeby akcja była szybsza, a zrobili to w sposób na tyle przekonujący, żeby nikt nie łapał się w trakcie seansu za głowę. Z "Grawitacją" jest ta różnica, że akcja dzieje się w kosmosie.

NickError

Dokładnie, a miejsce akcji nie jest w żadnym razie wyznacznikiem tego gatunku, tym bardziej jego istotą.

ocenił(a) film na 8
kardrig

Miejsce wydarzeń jest jak najbardziej wyznacznikiem (jednym z wielu) sci-fi...

mshine

Czyli wg Ciebie jeśli akcja dzieje się na ziemi to film nie jest Sci fi? Co za bzdura. W jaki sposób miejsce akcji definiuje ten konkretny gatunek? To już kolejna bzdura, którą wypisujesz w tym wątku.

kardrig

za to Ty wypisujesz same mądrości. niech to będzie dla Cię pocieszeniem.

Sylwiaczek666

odpuść, z żydem chińskim nie wygrasz tak łatwo...

filmowy_man

w Chinach są Żydzi, podobnie jak w USA, Polsce, Rosji i na całym świecie.....bardzo niewielu np. w Japonii

ocenił(a) film na 8
kardrig

Nigdzie tak nie napisałem...

ocenił(a) film na 8
kardrig

Zgadzam się to nie jest film S/F. Dramat katastroficzny pełną gębą. Do tego wspaniałe zdięcia, muzyka i reżyseria. Jestem świeżo po seansie, film robi wielkie wrażenie.

ocenił(a) film na 6
kardrig

a ja nawet nie przeczytałam co tutaj tyle osób napisało, chciałam tylko wyrazić jedną rzecz- Wy ludzie to macie wielkie problemy widać.

kardrig

dramat s-f w 100% się z tym zgadzam!

kardrig

Kiedy po usłyszeniu o czym jest ten film, zobaczeniu zwiastunów, widząc określenie go jako sci-fi zadałem sobie to samo pytanie. Co w nim z SF? Ludzie są w kosmosie od 40 lat, to nie fikcja. To jakby uznawać filmy akcji za SF, bo nie trzeba tam przeładowywać broni, albo Czerwony Październik, bo taki okręt nie istnieje. Film jest zwyczajnie zbyt zbliżony do realnego świata, aby go klasyfikować jako sci-fi. Takie jest moje zdanie.

kardrig

Nagłówek założonego przez Ciebie tematu zobaczyłem jeszcze przed obejrzeniem filmu. Potem widziałem zwiastun i również pojawiło mi się w głowie pytanie "czy to aby na pewni jest sci-fi?". Następnie wybrałem się do kina i doszedłem do wniosku, że rzeczywiście zakwalifikowanie tego filmu jako sci-fi jest sporym nadużyciem. Był już ten argument przytaczany, ale chyba do niektórych nie dotarł: przecież fakt, że akcja filmu dzieje się na orbicie okołoziemskiej nie może go od razu czynić science-fiction! Gdyby tak było to równie dobrze "Apollo 13" można by uznać za sci-fi (pomijając fakt, że bazuje na autentycznych wydarzeniach), bo przecież dzieje się w przestrzeni kosmicznej. Na dobrą sprawę trudno jest przyporządkować "Grawitację" do jakiegoś konkretnego gatunku, ale chyba najbardziej by tu pasowały dramat (tak jak jest) i thriller (tak jak w paru recenzjach było użyte).

ocenił(a) film na 8
qoobab

Dopisuję się w petycji, że to dramat katastroficzny a nie science ficiton.

ocenił(a) film na 9
kardrig

Fikcja literacka np. Kosmonauta mający jet pack póki co nie ma takowych rzeczy więc .......

ocenił(a) film na 8
mikolaj15

Pierwsze kosmiczne "jetpacki" były stosowane w latach 60. http://en.wikipedia.org/wiki/Astronaut_propulsion_unit

mikolaj15

To ze Ty masz niepełną wiedzę nie nadaje filmom gatunków. Dziękuję. Do widzenia.

ocenił(a) film na 6
kardrig

Hmmm... choć na początku miałem swoje wątpliwości, to powiem tak - jak w głowie przeleciałem sobie wszystkie filmowe i książkowe tytuły SF, z którymi dotąd miałem styczność, to tak sobie pomyślałem... w Grawitacji brak jest jakiegokolwiek pierwiastka, który można by było nazwać futurologicznym, a który występuje we wszelkich tworach SF. Brak realizmu w Grawitacji nie czyni jej filmem SF - to zwyczajnie ignorancja scenarzysty/reżysera. Także zgadzam się z autorem tematu.

ocenił(a) film na 6
kardrig

ps. Grawitacja to dla mnie bardziej film sensacyjny/katastroficzny - coś w rodzaju Apollo 13. Z tym, że Apollo 13 był dużo lepszy.
ps2. w tym rozumieniu jakie niektórzy nadają gatunkowi SF, to Apollo 13 też jest filmem science fiction :v

fabricati_diem_pvnc

Pewnie nie czytałeś wszystkich wpisów w tym temacie, ale dokładnie to samo napisałem kilka wpisów wyżej :) "Apollo 13" nie może zostać uznany za film sci-fi, gdyż oparty jest na prawdziwych wydarzeniach. "Grawitacja" akurat nie, ale mamy tu do czynienia z tym samych schematem. Fajnie było przeczytać, że ktoś myśli niemal identycznie jak ja :)

ocenił(a) film na 6
qoobab

A rzeczywiście, dopiero teraz popatrzyłem :) sorry, ostatnich postów, po nawale głupot z pierwszej strony rzeczywiście rzeczywiście już nie doczytałem :) i fakt - argumentacja nam się pokryła :D

ocenił(a) film na 2
kardrig

Absurdy w tym filmie gonią same siebie niczym te odłamki...

Gdyby nie te "sci-fi" to bym dał 1, ale właśnie przerzuciłem się na 2, niech ma sandra, za ten tyłek! a co!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Thor_Odynson

Akurat "Apollo 13" również nie jest filmem dokumentalnym. Jest oparty na prawdziwych wydarzeniach, ale to również jest film fabularny, tak jak "Grawitacja". Na szczęście wiem co miałeś na myśli, jednak musiałem zwrócić na to uwagę ;) Jednocześnie cieszę się, że są jeszcze osoby, które potrafią docenić prawdziwie wielkie kino, jakim niewątpliwie jest "Grawitacja" i nie dają się zaślepić przez produkcyjki typu "Transformers", które niestety na filmwebie mają wyższą średnią niż dzieło Cuarona.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem