Bo początek filmu wydawał mi się dość dziwny. Pokazali scenę jak oni zniszczyli Statek Obcych, a ja
nie wiem z skąd wzięli tą scenę.
To pierwszy film z serii (jeśli będą kontynuacje, a biorąc pod uwagę, że film raczej nie przyniósł zysków, jest to wątpliwe, nie mówiąc nawet o tym, że kolejne części byłyby o wiele trudniejsze do zekranizowania niż pierwsza). Jeśli pytasz o to, z jakiego filmu pochodzą sceny z poprzedniej wojny,
to właśnie z "Gry Endera".
Hmm, skąd wzięli scenę? Zazwyczaj sceny kręci się, popularne do tego jest studio filmowe.
http://www.nasdaq.com/article/is-an-enders-game-sequel-already-in-the-works-cm41 3040
Osobiście się ciesze film mi się spodobał przez co postanowiłem przeczytać książkę, liczę, że się sprawdzi
oj sprawdzi, cała trylogia pochłonęła mnie bez reszty. Chociaż to ciężki gatunek, powieść ma dużo niuansów psychologicznych , ale tkwi w niej jakaś potęga, która nie pozwoliła mi oczu oderwać od tekstu. Powieść 10/10 film (jako film ) 7 natomiast jako adaptacja powieści marne 2/10. Mimo wszystko podniosę mu notę do 8 bo lubię kinowe SF
Raczej nie wiem czy będzie kontynuacja, film skończył się w taki sposób że ciężko będzie rozpocząć "Mówcę Umarłych" który to de facto z pierwszą częścią (jeżeli chodzi o wojny) ma bardzo mało wspólnego, raczej jest to spokojna powieść sci fi z wieloma przesłaniami skłaniającymi do przemyśleń, nie inaczej jest z książką Gra Endera która to jednak ma jakby trochę więcej w sobie napięcia.
To nagranie brawurowego manewru jaki dokonał Mazer w pierwszej lub drugiej inwazji przy to że mazer przeżył było utajnione. Uważało się, że zginał podczas tego ataku. Chyba niezbyt dokładnie oglądałeś
Jak skąd, to jak oglądasz film, to fakty przedstawiające stare wydarzenia, przed rekrutacją Endera. A tych statków jest na pęczki, to nie jeden statek tego typu.