Właśnie obejrzałem ten film na TV4. Powiem krótko. Pseudo Bruce Lee w porównaniu z prawdziwym rusza się żałośnie. Oglądanie tego było... żenujące. W dodatku podstawowe szkolne błędy montażu. Na jednej scenie prawdziwy Bruce stoi z wysuniętą lewą nogą do przodu, przeskok do fałszywego, który stoi z prawą nogą z przodu, i z powrotem przeskok do prawdziwego, który stoi znów z lewą do przodu. Tkich kwiatków jest więcej. Ode mnie 3/10. i ta trójka wyłącznie za sekwencje z prawdziwym Brucem. A za pokazanie ujęć z prawdziwego pogrzebu zastanawiam się, czy nie obniżyć do 1/10. Wykorzystywanie prawdziwego pogrzebu w filmie dla kasy jest obrzydliwe i odrażające.
Zgadzam się co do filmu - producenci dobrze wiedzieli, że gdyby nie te 10 minut z Brucem Lee to nikt by na ten film do kina nie poszedł. Ja na pewno już drugi raz telewizora na to nie przełączę.
Moim zdaniem film był świetny. Jedyną wadą był chiński dubbing. Po prostu na maksa widać, że aktorzy nie mówią tym językiem, który słyszalny jest w filmie.
A widziałeś inne filmy z Brucem? Z tym prawdziwym? Polecam trzy: Oczywiście Wejście smoka, Wielki szef, i Droga smoka. W tym ostatnim GENIALNA walka Bruce'a Lee z Chuckiem Norrisem (Drugi film Norrisa).
Po obejrzeniu tych trzech filmów zmienisz zdanie o Grze śmierci.
To tez nie jest pelna wersja,bo jedyna osoba posiadajaca pelna wersje Gry smierci,trwajaca 2 godziny i kilka minut jestem ja,natrudzilem sie sporo przy tym wiele miesiecy,scen z mojej wersji nie ma nawet na youtube,wlozylem w to sporo forsy,ale oplacalo sie,w dodatku mam z lektorem
Poświęciłem troche czasu,pochodziłem po internecie poszukałem po różnych krajach Europy i poza wersje wszystkie wersje Gry śmierci,gdzie były wersje uncut,nawet w Hong kongu w sklepie Honkong legend(on słynie na cały świat z posiadania wersji uncut) zamówiłem,reszte pościągałem z internetu i porównywałem każda wersje,kolega,który jest montażystą zmontował mi jedną,pełną wersje,do której wstawił mi lektora polskiego,bo tak można podobno programami adobe premiere i sony vegas pro,mam 2 wersje zmontowane,jedna z lektorem z kasety vhs,bo przegrywalem też z vhs na dvd dawno temu,(wmontowanym do super jakości obrazu oczywiście) a drugi lektor jest inny(oczywiście w wypadku tego z vhs była redukcja szumu i korekta dzwięku,bo ja jestem fanem najlepszych jakości obrazowo-dziękowych,a tam,gdzie nie dało sie wstawić lektora ,np na końcu w wieży nie wszędzie,to są napisy polskie,włożyłem w to troche wkładu pracy i pieniedzy,ale mam satysfakcje,że mam wersje,której nie ma nikt
Bruce Lee: A Warrior's Journey (2000)
W tym dokumencie Johna Little masz walki z trzech pięter bez podkładu żadnego dublera - jest oryginał, czyli całość. I są napisy. Chociaż w filmie mało mówią, to napisy są bardziej profesjonalne niż wersja lektorowa, a sam dokument już był emitowany w polskiej telewizji z lektorem, więc i tam miałbyś jedną całą wersję z jednym lektorem, a tu bawiłeś się w docinanie, kombinowanie, całkiem niepotrzebnie. No, ale jak masz "to się ciesz".
To,że film był emitowany wiem bo oglądałem i emisja była z dużo gorszym lektorem,niż ja mam,co do oryginału to ja nie oglądam nigdy wersji z napisami,jak coś jest z napisami to wole wcale
shamar masz jakiś problem? jestem s typu ludzi,którzy uznają tylko lektora i tyle i nic ci do rwfo pilnuj siebie,ok?? i nie wiesz ile mam lat,wiec nie zgaduj w ciemno
Troll? :) W każdym razie nerwus. No tak. Nic mi do "rwfo" :) Cokolwiek to znaczy.
Leń. Czytać się nie chce. A to właśnie z napisami filmy są często po stokroć lepsze. Lektor często przeszkadza. Na przykład "6 zmysł" w ogóle sobie nie wyobrażam z lektorem. Mam na DVD, i jak oglądam, włączam oryginalny angielski dźwięk, i polskie napisy. Podobnie "Inni" z Nicole Kidman. I wiele innych. Tam dźwięk robi cały nastrój. Głos lektora w momencie, jak na filmie jest szept tylko wszystko psuje.
Słuchaj od leni to sobie możesz wyzywać kogo innego,bo nie znasz mnie wiec nie oceniaj dobra?? to ,że ty lubisz napisy nie znaczy ze ja mam lubić,jedni wola jazde rowerem,inni iśc pieszo,tak samo ja jestem wrogiem anapisów, oglądam wersje lektorowe i tyle,napisy mi przeszkadzają,tak samo jak tobie lektor,nie narzucaj nikomu swoich zasad,ogladaj sobie z napisami co chcesz,a odczep sie od ludzi,pozdrawiam
Nie masz co klamać,ze mnie znasz,widzę ze szukasz zaczepki po prostu odczep sie człowieku i pilnuj siebie
Nawet spojrzałem na sceny,które przepadły podczas reżyserowania i jak nie znalazłem nigdzie to znalazłem zdjęcia tego i zdjęcia powstawiałem,bo ja to zrobiłem ze wszystkimi filmami z Bruce Lee,co z tym,np walki Bruce'a z Bolem na wejściu smoka nie znalazłem to wstawiłem zdjęcie