"Godzina świni" jest opowieścią o średniowiecznym prawniku. Ale nie jest to zwykłe średniowiecze, a i procesy, w których bierze udział nasz prawnik są dość szczególnego rodzaju. Świat tego błyskotliwego i ekscentrycznego filmu przypomina nieco zwichrowaną rzeczywistość znaną z dzieł Monthy Pythona. Wśród klientów naszego adwokata znajdzie... czytaj dalej
Jak w temacie widziałam go pierwszy raz wczoraj na kanale Europa Europa ( i dziś powtórkę też oczywiscie :). Warto było czekać 13 lat (szukałam go bezskuteczznie od ok 3 lat i teraz wiem że warto było. Ci co widzieli i polubili "Imię Róży" powinni koniecznie zobaczyć "Godzinę świni", średniowiecze pokazane od innej...
Dobrze że w opisie zaznaczono, iż nie jest to zwykłe średniowiecze, chociaż akurat użyto nie tych argumentów co trzeba. Powiedzmy sobie otwarcie - to w ogóle nie jest średniowiecze, to są jaja na temat tej epoki, czego - oczywiście - nie zrozumieli redaktorzy FW rozbawiają mnie określeniami: dramat czy kryminał. Jeśli...
więcej