PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35916}

Gdy zapada zmrok

Darkness Falls
2003
5,4 4,7 tys. ocen
5,4 10 1 4682
4,0 3 krytyków
Gdy zapada zmrok
powrót do forum filmu Gdy zapada zmrok

nie pamiętam kiedy mi ostatni mleczny ząb wypadł, może dlatego, że nic zań nie dostałem (oszukali mnie!) ale opowiadano mi bajki o zębowych wróżkach, a jako że 6-7 lat miałem, skory byłem uwierzyć bajaniom mojej babci;] jednak na pewno nie wyobrażałem jej sobie tak, jak została przedstawiona w filmie. trochę to było dziwne właśnie - coś, co zawsze było w opowieściach rodziców dobre, tutaj jest demonem mszczącym się na tych, którzy na nią spojrzą (to trochę tak, jakby św Mikołaj zabijał dzieci za to, że były niegrzeczne, a nie "tylko" dawał rózgi:). sam jej wizerunek, to jak została zaprojektowana, akurat podobał mi się, filmowi zaliczyłem to na plus:)
co jescze w tym flmie było dobre? prócz nawet udanych efektów specjalnych, właściwie to tylko sama reżyseria i montaż. "Gdy zapada zmrok" sprawnie został zrealizowany, ogląda się przyjemnie (jak na horror), nie ma się chęci przełączenia/wyłączenia. nie przeszkadza w oglądaniu (najwyżej) średnia gra aktorska i ewidentna wtórność. moja ocena - 7

imperator111

a mogłbyś(aś)mi streścić film do końca bo ja oglądałam do czasu jak główny bohater trafił do więżienia(do 1:08) a potem mnie zmuliło i poszłam spać.

puma

to ty prawie całego filmu nie oglądałaś;] oczywiście że mogę streścić;] ale mam trochę słabą pamięć, jeśli zapomnę o jakimś fakcie lub przekręcę kolejność - przepraszam. ale się postaram i nie powinno żadnych błędów i braków być;)

na początek powiem, że niedługo siedział w więzieniu, wypuścili go z braku dna owodów. po tym postanowił pomóc dzeciakowi, którego ogólnie zawieźli do szpitala. tam, jako że cały czas się bał, nic nie pomagaało, postanowili przykutego do łóżka dzieciaka zamknąć w, hmmm, niech będzie tubie, takiej, w której się robi prześwietlenia całego ciała (myślę, że wiesz, o co mi chodzi;]) oczywiście w całkowitej ciemności. w miedzyczasie bohater trafia znowu do więzienia - oskarżyli go o zabójstwo swojego prawnika (a wiadomo kto tak naprawdę zabił). wróżka nie odpuściła mu i pojawiła się również tam. a że chwilę później rozpętała się burza to pogasły wszystkie światła, a wróżka zrobiła swoje z prawie wszystkimi strażnikami (jeden czy dwóch się ostało). z tymi strażnikami, którzy w końcu mu uwierzyli, szybko przedostał się do szpitala i w ostatniej chwili przerwał kurację dzieciaka. zabrali go stamtąd i pojechali, nie pamiętam już czy przypadkiem czy celowo, do latarni. tam, po trudnej przeprawie na górę latarni (i wypowiedzeniu bardzo fajnej kwestii: "a wszystko przez jeden ząb") rozegrała się ostateczna walka z wróżką. nie wnikając już w szczegóły - udało im się uruchomić światło w latarni, które prawie zabiło wróżkę. prawie - bo póżniej jeszcze raz zaatakowała głównego bohatera, który ją ostatecznie spalił (podpalił ją swoją ręką, która wcześniej przypadkiem polała się benzyną). później końcowa gadka, scena, w której to matka robi za zębową wróżkę podmieniając zęba na pieniążek i FIN:}

imperator111

aha dzieki ;)

puma

spoko:) byleby teraz nikt więcej tego nie czytał;) lud nie lubi spoilerów

imperator111

"to trochę tak, jakby św Mikołaj zabijał dzieci za to, że były niegrzeczne, a nie "tylko" dawał rózgi:)"

Istnieje taki film w którym Św Mikołaj jest demonem, "Santa's Slay" :)