czemu gangster?
przeciez bracia nie byli gangsterami. gangsterow w filmie bylo jeno dwoch- oldman i
pearce...
Jeśli gangster to dla ciebie synonim sku..., to masz rację. Ale Pearce do żadnego gangu nie należał, chyba że coś przegapiłem... raczej na własną rękę bruździł. Swoją drogą - najlepsza rola w filmie według mnie.
ja podbiję lepszym tłumaczeniem - Die Hard - Szklana pułapka ! Juuhuuu i owacje na stojąco.
Szkoda tylko że żaden baran z polskiej dystrybucji nie wpadł na to że powstaną kolejne części, które ze szklanym wieżowcem nie będą miały nic wspólnego i znów facepalm...
Dobra, wtopa bo były kolejne części. Ale to, że Szklana pułapka to kiepski tytuł to tylko głupie powtarzanie za tłumem, bo wypada nie lubić tego tytułu. Uważam, że to jeden z lepiej wymyślonych tytułów biorąc pod uwagę tylko pierwszą cześć. Poza tym wszyscy tacy mądrzy - przetłumaczcie Die hard na polski, jestem bardzo ciekaw co ta nienawistna gawiedź ma za propozycje.
nienawistna gawiedź nie dostaje góry szmalu za to by się takimi rzeczami zajmować., a ci co dostają spieprzyli sprawę.
Szkopuł tym, że wcześniej jakiś baran ochrzcił tytułem "Bezprawie" "Open Range" z Costnerem, więc pewnie nie chcieli się powtarzać. I tak brną w te bzdury ci nasi pożal-się-boże tłumacze...
Serio uważacie, że Bezprawie to byłby dobry tytuł? Może trochę lepszy niż Gangster ale zamieniłby stryjek siekierkę na kijek...
Choćby ktoś stanął na rzęsach, nie dałby się wymyślić bardziej banalnego bezpłciowego, nic niemówiącego o treści, bezpłciowego, byle jakiego, na odwal się tłumaczenia.
Wiem, że te tłumaczenia brzmią do dupy, ale widać też że nie wiecie na czym polega profesjonalne tłumaczenie. Wiele zwrotów i nazw szczególnie filmów nie powinno być tłumaczona literalnie, bo nie na tym sztuka polega żeby sprawdzić jak jest w słowniku. Inną sprawą jest że tytuł nie tłumaczy tłumacz filmu/dialogu/napisów a dystrybutor jest to forma promocji, która ma zachęcić widza do obejrzenia filmu. Akurat w wypadku Lawless zgadza się w zupełności że tytuł polski powinien brzmieć Bezprawie, ale już na przykład przy Black Hawk Down uważam że polskie tłumaczenie jest całkiem dobre ( Helikopter w Ogniu ) na pewno lepsze niż Czarny Jastrząb spada ( dół ?).
black hawk to marka helikoptera (jak jaguar jest marka samochodu) wiec black hawk down to pi polsku zestrzelony black hawk, czyli helikopter w ogniu. tlumaczenie bylo bezledne, oddajace w pelni sens angielskiego tytulu przy zachowaniu specyfyki jezyka polskiego (helikopter w ogniu brzmi lepiej).
wiec o ile ogolnie kolega ma racje z diagnoza, to przyklad dobral fatalny :)
Właśnie o to mi chodziło :) Nazw własnych nie powinno się tłumaczyć, ale niektórzy fundamentaliście językowi chcą zawsze koniecznie tłumaczyć wszystko dosłownie, a nie zawsze wychodzi to na dobre. Tytuł Helikopter w Ogniu o wiele bardziej przyciąga uwagę niż zestrzelony helikopter. Konkludując chodzi mi o to żeby nigdy nie być bezwzględnym w swoim stanowisku. Oczywiście kwiatki jak Die Hard albo Hangover szczególnie z uwzględnieniem wydania kolejnych części są nie do przyjęcia.
mimo wszystko lawless ciezko nazwac nazwa wlasna, a tytul ganster nie odzwieciedla ni znaczenia tytulu oryginalnego ni tresci :)