Odpowiem Ci tak jak w innym temacie. Przede wszystkim ten z 2006 roku to film nakręcony bodajże przez studentkę AF i ma jakieś 30 min. ale sprawdź u wujka google ;). Drugi film to film pełnometrażowy. A teraz do rzeczy. Szczerze to jak dla mnie film został nieco spłycony. Filmik krótkometrażowy był lepszy, ponieważ czuło się lekki niedosyt a jednocześnie 30 minut bardziej mnie poruszyło niż 1,5h filmu. Po prostu dodali parę scen, które trzymały się kupy mniej lub bardziej i zrobili z tego komercyjną papkę. Film nie porusza a wręcz pokazuje, że życie takiej galerianki nie jest takie złe. Bardziej realny i przemawiający jest filmik 30-minutowy, który naprawdę poruszył mnie do łez... Nie wiem co miała na celu śmierć tego chłopaka. Poza tym bardziej przemówiła do mnie przemiana Alicji w filmiku krótkometrażowym niż przemiana Alicji najpierw w galeriankę a potem Jej cudowne nawrócenie...

jak dla mnie w wersji krótszej była zastosowana pewna surowość w obrazie... w ogóle w przekazie filmu. pełnometrażowy był jakiś przerysowany, wydaje mi się nawet karykaturalny, bo trzeba było dodać małe conieco, aby sean wydłużyć, co dla mnie jest śmieszne.

:D