Dlaczego pani mama, po tym jak Paul i Peter wyszli po zabiciu chłopca, pierwsze co robi to próbuje
dostać się do telewizora i go wyłączyć zamiast przytulić wykrwawiające się pięć centymetrów od niej
własne dziecko?
W gruncie rzeczy dlatego, ze po dzieciaki i tak nie bylo juz co zbierac - nie wykrwawial sie ale juz nie zyl zapewne (nie widac w co strzelili ale po ilosci krwi widocznej mozna uznac, ze to byla szybka smierc i juz sie nie ruszal, wiec w sumie...) - a pani mama miala jaja i nie wpadala w panike.
Właściwie słuszna uwaga, Sheisha. Dzięki. Ale wolałabym żeby chociaż spojrzała w stronę chłopca...
Zapewne byloby to dla wiekszosci osob duzo bardziej zrozumiale zachowanie. Jestesmy przyzwyczajani od malego do pewnych kanonow zachowania, wiec rozpacz i zaloba jakos sie w naszych mozgach zaprogramowaly tak, ze sa dla nas rownoznaczne z histeria. Gdzies nam umyka swiadomosc, ze sa ludzie, ktorzy funkcjonuja kompletnie inaczej. Co prawda nie mam pojecia, czy faktycznie to wlasnie rezyser chcial nam przekazac i czy to bylo jego celem, ale ogolem jestem w stanie to zrozumiec osobiscie, bo sama jestem tym przypadkiem, ktory nie reaguje tak, jak przewidzial stereotyp. Pozniej jest scena, kiedy matka zaglada do pokoju i nagle wymiotuje, prawda? No to z doswiadczenia moge powiedziec, ze to jest oznaka histerii i zaloby rownie mocnej co zawodzenie pod niebiosa i niepowstrzymany placz. Straszne uczucie swoja droga - nie jest sie otepionym, ale w ogole wyrwanym z realizmu, jakby sie kogos wypchnelo poza nawias rzeczywistosci, ale kontaktujesz na tyle, ze wiesz co powinno byc zrobione. I tak w obliczu takiej tragedii wiesz, ze nalezy sie wydostac, nalezy uratowac siebie i meza, nalezy zyc i dzialac, zrobic cos, bo jesli przezyjesz, to na histerie i prawdziwa zalobe przyjdzie jeszcze czas.
A co do tego telewizora... To by byla pierwsza rzecz, ktora ja tez bym zrobila. Dlatego, ze wlasnie umarla najwazniejsza osoba w twoim zyciu, wlasnie stala sie niesamowita tragedia, wiadomo, ze trzeba uciekac, trzeba walczyc o zycie, ale ten telewizor... Nawet dla mnie jako dla widza to bylo pewne bezczeszczenie swietosci tego momentu i w tej jednej scenie jestem pewna, ze o to chodzilo - dzieje sie cos tragicznego, niewyslowionego, a dookola leci jakis program sportowy, tak po prostu... Ten telewizor nawet jako odbiorcy mi mieszal w glowie i chcialam jedynie, zeby ktos go wylaczyl, wiec zapewne to wlasnie o to chodzilo.
Takie przynajmniej mam podejrzenia, jako osoba, ktora w pewnej mierze moze sie odwolac do pewnych zachowan postaci. Mam nadzieje, ze chociaz troche pomoglam zrozumiec o co moglo chodzic.
Szczegolnie, ze tak jak napisalam - mimo wbitych w nas schematow (wlasnie dzieki roznego rodzaju filmom rowniez) ludzie reaguja roznie i czasem czyjes reakcje nie tylko roznia sie od naszych ale i od tego, co uwazamy za poprawne i zdrowe. Ale wcale takie zachowanie nie musi oznaczac znieczulicy czy czegos podobnego - oznacza po prostu inny sposob myslenia, inne sposoby reagowania i tyle.
Warto było wyłączyć telewizor, aby ewentualnie usłyszeć czy przypadkiem KTOŚ do mieszkania się znów nie zakradł.
Tez zdziwila mnie sytuacja w ktorej nie przytula dziecka.
Wylaczenie telewizora moglo tez oznaczac odciecie sie od psychopatow i oczywiscie sprawdzenie czy napastnicy odjechali.
Nie wiem jaki sens jes w tworzeniu takich filmow, skoro zlo wygrywa.
Dobrzy ludzie powinni miec nadzieje, a film powinien promowac dobro. Psychopaci beda brali przyklad z takich filmow.
Kino byłoby nudne, gdyby zawsze dobro zwyciężało. Na szczęście, coraz mniej jest filmów z happy-endem. Jak to gdzieś wyczytałem: "Amerykańska policja zaczyna przegrywać.".
Ale ludzie utożsamiają się z bohaterami. Nie zgadzam się żeby było mniej filmów z happy endem. Mogą być filmy z nie wyjaśnionym zakończeniem żeby dały do myślenia. Bo film miał inne przesłanie ale 75% widzów nie zrozumie a połowa z nim będzie utożsamiala się z psychopatami. Nawet za dyskusje na forum w których jest mowa ze kibicowali psychopatom. To nie jest dobre ani nie to było przesłaniem filmu
Rzeczywiście, sposób odebrania filmu przez widza może skutkować utożsamieniem się z psychopatą, ale takie filmy urozmaicają kino. Poza tym, wielu widzów "kibicuje" negatywnym charakterom nie tylko w takich filmach, ale również w kryminałach, filmach sensacyjnych, dramatach.
Ten film bez zrozumienia przesłania (ukazanie ludzkiego zachowania pod wpływem przemocy ze strony dominującego charakteru), może być niebezpieczny. Ale nie bez przyczyny puszczany jest w telewizji w późnych godzinach nocnych, a w internecie wymaga potwierdzenia roku urodzenia. Mimo, że to żaden problem dla młodego człowieka, sugeruje to, że film nie jest odpowiedni dla niektórych widzów.
Moim zdaniem film jest doskonały, jest to oderwaniem od typowej konwencji, zaskoczeniem. Gdyby każdy film kończyłby się tak samo, kino stałoby się nudne.
Musze powiedziec ze uwielbiam fora internetowe i dyskusje o filmie :) swietna strona i dyskusja!
Tez prawda, ale ja obejrzalam film na iptak.pl , poza tym mozna sciagnac z internetu i to tez chyba nie jest kino niezalezne.
Jednak tu masz racje!
Film mi sie podoba ale mialam wrazenie ze chwilami byl nudny, i dobrze ze nie przeskoczylam dwoch najwazniejszych momentow a mianowicie 'rozmowy psychopaty z widzem oraz momentu przewijania filmu'...oraz fakt ze 'chlopcy' robili to dla zabawy a nie dla zysku.
W sumie rezyser tez nie pokazal przelewajacej sie krwi to tez na plus, co moglo odstraszyc 'przecietnego ' widza :)
Mam wrażenie, że ukrycie krwi było jednym z założeń filmu. Głównym przekazem miała być analiza psychiki i zachowań, więc nie potrzebna była odwracająca uwagę widza krew. Akty przemocy były ukazywane, że tak to nazwę, na swój sposób subtelny. Ważne były twarze i słowa, nie cielesne skutki przemocy. Wydaje mi się, że choćby z tego względu, film wyróżnia się spośród reszty. :)
film jest napodstawie filmu z 197x... a tam mnostwo krwi...
po takiej dyskusji film staje sie ciekawszy :)
faktycznie wyroznia sie ! Lepiej sie oglada bez bryzgania krwi i w glebiej utkwi w pamieci .
Nie chcę nic mówić, ale wyobraź sobie przytulanie własnego, martwego dziecka, którego głowa została właśnie rozbryzgana na tysiące malutkich kawałeczków ;)
tak wlasnie bym zrobila. to moje dziecko i kochasz je najbardziej na swiecie. Matka oddalaby zycie za swoje dziecko