Oczywiście Emmanuelle Seigner i Harrison Ford w klubie (taniec) ta scena jest extra. To najlepsza scena tańca. Zapada w pamieć bardziej niż ta z "Zapachu Kobiety"
Dyskutowałbym z tym :). Bardziej zapadła mi w pamięć scena tanga z "Zapachu". W każdym razie oba filmy bardzo lubię i parę razy je oglądałem.
Pozdrawiam