..ale raczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dużo gore plus czarne poczucie humoru. Widz o słabym żołądku nie zdzierży, ale reszta powinna się dobrze bawić. Duży plus dla aktora, który wcielił się w naczelnego świra filmu.
no i powiem, ze jest mega mocny i glupi zarazem, ale to bardziej domieszka czarnego humoru niz glupota, taki na 5, jestem wytrwaly jezeli chodzi o sceny gore ale tutaj mnie ruszylo..