24-letnia Alison przyjeżdża na pogadankę do jednego z nowojorskich liceów. Nie tak dawno chodziła do tej szkoły. Podobnie jak zgromadzona w sali młodzież była roześmianą, pełną optymizmu nastolatką. Dramatyczny rozdział jej życia rozpoczął się w 66. urodziny ojca, latem 1988 roku. Po uroczystym przyjęciu, na którym zgromadzili się liczni goście, dziewczyna zamierzała wyjechać ze swym chłopakiem. Nagły atak choroby krzyżuje jej plany. Początkowo lekarz uważa, że to klasyczne przeziębienie. Wyniki badań są jednak jednoznaczne - AIDS.