PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=433359}

Epoka lodowcowa 3: Era dinozaurów

Ice Age: Dawn of the Dinosaurs
2009
7,0 144 tys. ocen
7,0 10 1 143570
6,3 27 krytyków
Epoka lodowcowa 3: Era dinozaurów
powrót do forum filmu Epoka lodowcowa 3: Era dinozaurów

Nuuuuuudy!

ocenił(a) film na 3

Po raz kolejny zaserwowano nam odgrzewany kotlet usmażony na potrójnym
oleju i do tego z zasmażką... Niestety...

Film jest przeraźliwie nudny. Akcja wlecze sie neisamowicie... Nie
ratuje go nawet pare (wyliczyć można na palcach jednej ręki) zabawnych
momentów. Oczywiście sceny z wiewiórem są świetne i w tym filmie tylko
one są śmieszne i ogólnie cool. Reszta to jedno wielkie nieporozumienie.
Wrzucenie wszystkiego do jednego wora i naklejenie loga ICE AGE nie
pomaga. Brak pomyslu na fabułe, zero pootu, postacie jeszcze bardziej
drętwe niż w poprzedniej części. Pojawia sie nowa postać - Buck i jest
on jeszcze bardziej irytujący niż oposy w drugiej częsci. Naprawde
miałem dośc już w pewnym momencie, no ale jakoś do końca wytrwałem.

Pod względem animacji wszystko stoi w miejscu, a czasem to sie wręcz ma
wrażenie, że twórcy zamiast iśc na przód to sie jednak troche cofają.

PIXAR może spokonie otwierać szampana, bo nie ma co sie bać konkurencji
skoro nie stawia ona na rozwój tylko na serwowanie w kółko tego samego.
DreamWorks ze swoimi Shrekami i Madagaskarami jest jak narazie tak samo
w tyle... I nic nie wskazuje na to by coś sie zmieniło...

Nie pozostaje nic innego jak czekać na ODLOT Pixar'a. Pzynajmniej jest
pewność, że zobaczy sie coś ciekawego...

p.s. I nawet jak pojawią sie zarzuty, że bajka jest dla dzieci i ma
bawić itd, to jest to argument bez pokrycia, bo Wall-e to też bajka dla
dzieci a jest rewelacyjny. Ratatuj tez bajka dla dzieci a jest
niesamowity. Piorun Disneya to też bajka dla dzieci a przekazuje
wartości i jest zabawny. A po takim Ice Age to dzieci zamiast wynieść
jakąś lekcje to zapamietają pewnie, że Sid został wysmarkany z nosa
dinozaura i ktoś tam beknął a ktoś pierdnął... przykre, ale prawdziwe...


ocenił(a) film na 4
Kristofer

Szału faktycznie nie ma i dla mnie Ice Age 3 był niesmacznym rozczarowaniem. Dialogi (w szczególności Mańka i Eli - zabić za taki drętwy dubbing to mało) infantylne, wydumane problemy, efekt 3D, który miał być taki łał a jego fajność skończyła się wraz z ostatnią sekundą pierwszej sceny z wiewiórem...

Mnie film zmęczył i w zasadzie nie miałabym nic przeciwko aby składał się wyłącznie ze scenek z wiewiórem. Buck? Przynajmniej był nowy i interesujący. Mnie najbardziej irytowały słodkie do pochorowania się mamuty. No ale to film dla dzieci i dzieci mają się na nim dobrze bawić. Mnie rozbestwiło kino dziecięce dla dorosłych i być może stąd moje niespełnione nadzieje. Bo "jedynka" dla dorosłych widzów jednak też była....

I komentarz w stronę widzów. Kino, w środku tygodniu, nabite do pełna. I co? Wszyscy oczywiście się chachają z problemów trawiennych łasic. Poziom rozrywki rewelacyjny. To co będzie dalej? Sraczka i wymioty?

Poszłam na zabawną bajkę a siedziałam na nudnych pierdołach. Smutne.

ocenił(a) film na 8
mes

Wszyscy oczywiście się chachają z problemów trawiennych łasic. Poziom rozrywki rewelacyjny. To co będzie dalej? Sraczka i wymioty?

akurat epoki lodowcowej o prymitywny humor posadzac nie mozna. sraczke i wymioty to masz w shreku

Kristofer

Przeczytałam, wybacz tylko 2 wersy, tego co napisałeś, bo dla mnie akurat to jest nudne, twoje jakże ambitne udowodnienie, że film jest do bani. Z czym jak widać od początku NIE zgadzam się.

Zastanawiam się czy oglądaliśmy to samo? Akcja wlecze się niesamowicie? Wow... Nieraz na filmach chciałam koniec, a tu nawet nie wiem kiedy czas upłynął. Brak pomysłu, postaci drętwe? No proszę... Jak dla mnie film był mega.

Nie chciałam iść, ale kolega mnie wziął, darmowe bilety. I co? Byłam zaskoczona... POZYTYWNIE. Myślałam, że to będzie bajka dla dzieci. Co ja tam ma robić, myślałam. Wchodzę... Sala pełna dzieciaków i dorosłych.

Atmosfera nieziemska.

Do tego dla mnie wszystko było śmieszne. Non stop, śmiech. Nie, nie jestem taką, którą zachwyci byle jaki gniot.

Pozdrawiam serdecznie i polecam FILM~! Jak dla mnie kupa śmiechu :)

ocenił(a) film na 3
megana14

"nie jestem taką, którą zachwyci byle jaki gniot"
Doprawdy? Właśnie sobie zaprzeczyłaś ;)

aniedam

Wielka krytyka, a czy wy stworzylibyście coś równie zabawnego? Wątpię ;]

ocenił(a) film na 3
megana14

Równie zabawnego?? Obym nigdy nie stworzył czegoś równie "zabawnego"

ocenił(a) film na 3
Kristofer

podpisuje sie rowniez pod tym komentarzem... moze sie czepiam, ale to nie jest bajka dla dzieci, dla dzieci to sa Piorun, czy Auta.

1492007

Mnie zaskoczył gag,w którym Sid próbował wydoić Jaka. Taki humor dla - nie przymierzając - 4-5 latków? Zastanawiające.

Jeśli chodzi o sam film,dla mnie nie jest tak źle. Buck był bardzo sympatycznzą postacią epizodyczną (oglądałem wersję i angielską i polską). Simon Pegg był bezkonkurencyjny.

Trzecia część jest NA PEWNO lepsza od części drugiej,czyż nie? Więcej akcji (choć przyznaję,niektóre sceny są aż za bardzo rozwlekane.lub na przeciwieństwo tego - skaracane). Nie rozumiem po co film dotykał sprawy starczej demencji Diego,jeśli zaraz - hop! siup! - tygrys oddalił od siebie wszystkie myśli o samotności. Szkoda.

Wracając do sprawy humoru,Scrat nie śmieszy. Totalnie. Saldanha nie potrzebnie także zawarł w filmie wiewiórczą samicę - ani to krzepiące,ani fajne.

Summa Sumarum - film jako kontynuacja,może być. Nie ma rewelacji,ale nie ma się także chęci samoistnego biczowania się pierwszo napotkaną papierową reklamą po wyjściu z sali kinowej.

Dla mnie - 6

ocenił(a) film na 4
Kristofer

Epokę Lodowcową oznaczoną numerem 3 można śmiało określić mianem ODGRZEWANEGO KOTLETA. I to odgrzewanego w mikrofalówce! Fe!
Rzuca się w oczy brak dobrego pomysłu na fabułę oraz gagi, błyskotliwe i jednocześnie zabawne dialogi. Jako fan serii czułem się nieco rozczarowany. Zamiast mocnych, inteligentnych żartów z ekranu biła prorodzinna słodzizna, w której prym wiodły oba zakochane po uszy i niemiłosiernie drętwe mamuty. Wszędobylskie dzieci zwierząt wszelkiego gatunku, mamy w ciąży, czy rodzice opiekujący się jajami, przytulanki, buziaczki, cukierkowe słówka. Ludzie zaśmiewający się z "gugu-gaga" każdego małego dziecka znajdą coś dla siebie, jednak w mój gust to zdecydowanie nie trafiło.
Z komicznych epizodów w pamięci widzów zapewne pozostaną zabawne, ale niezbyt wyszukane sceny "wysmarkanego" Sida, czy macanie jaka po jajach.
Wydawało mi się, że nawet uwielbiany przez wszystkich wiewiór został przesunięty na dalszy plan, albo przynajmniej nieco "stonowany" w swoich niezdarnych wybrykach i wypadkach. Czyżby po 2 części, w której wiewiór był masakrowany do tego stopnia, że aż trafił do niebios bram, zastosowano zasadę równowagi i tym razem mu odpuszczono? Czy też górę wziął miłosny, grzeczny schemat dobrego wychowania w rodzinie zastosowany w filmie? Pytania na które ciężko odpowiedzieć... Jednak odbiło się to na braku salw śmiechu, które dotychczas gwarantowało każde pojawienie się gryzonia<?>.
Zastanawia mnie co ma na celu rozmnażanie ilości bohaterów Epoki niczym Chińczyków w czasie wyżu demograficznego... Czyż najlepszą i najzabawniejszą nie była część pierwsza, w której wszyscy fani Ice Age się zakochali, a w której dominowali zaledwie 3 główni bohaterowie? Wraz z "dwójką" ruszyła obłędna lawina Elek, oposów, łasic, dinozaurów, mamuciątek i innych stworzonek mówiących dziecięcym głosem. Przez ekran przewija się tłum postaci większy niż liczba klientów hipermarketu w świąteczne niedzielne przedpołudnie. Część z tych postaci nic nie wnosi do fabuły, treści, akcji itd, za to na pewno zabiera czas i miejsce, które można poświęcić głównym bohaterom. Wybitnym przykładem może być poszukujący wolności Diego, któremu jakby na siłę doklejono wątek starzenia się, spadku sprawności. Czyżby kolejne zaszufladkowanie w prorodzinnej tematyce i wciskanie widzom tez przeciw życiu w stylu singla? Niestety, jest to chyba ogólnoprzyjęty [choć niekoniecznie trafny] trend, gdyż w identycznym kierunku zmierza główny konkurent Epoki, czy Shrek.
Za pozytywną nowość należy uznać wykorzystanie techniki 3D. Na pewno dostarczyło to widzom ogrom wizualnych wrażeń. Szkoda jednak, że twórcy filmu ograniczyli się jedynie do zastosowania iluzji "głębi obrazu", do której widz szybko się przyzwyczaja i po dłuższym czasie seansu nie robi już to oszałamiającego wrażenia. Zabrakło odrobiny efekciarstwa, bo aż prosiło się, aby paszcze dinozaurów od czasu do czasu "wychodziły" z ekranu i szczerzyły kły nad głowami widzów.
Film należy ocenić przeciętnie, szczególnie w świetle dwóch poprzednich części. EL3 nie razi i nie zniechęca widza, ale też nie zachwyca, nie pozostaje na dłużej w pamięci. Po seansie po prostu wychodzi się z kina i zaczyna dyskusję o pogodzie, a nie wspomina żartów serwowanych przez bohaterów Epoki. Twórcy wyraźnie uznali, że sam tytuł zapewni olbrzymie przychody [nie pomylili się], a pokazanie na ekranie miliona postaci zwiększy sprzedaż pluszaków i tyle ma wystarczyć.
Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 4
Kristofer

Mnie też film rozczarował. Daleki jestem od uznawania mojego gustu za jedyny słuszny, ale dziwi mnie ilość entuzjastycznych komentarzy. Film oglądałem w towarzystwie i wszyscy byliśmy z grubsza zgodni co do oceny filmu. Czyżby dystrybutorzy zaczęli stosować "marketing komentarzowy"?

ocenił(a) film na 9
Joe

Po prostu jednym się coś podoba, innym nie. Mnie rozczarował Shrek 3, a wielu uważa go za najlepszą część. Jak pisałem wcześniej, Epoka 3 mi się podobała. Natomiast zauważam jedną rzecz, że 99% z Was, zarzuca filmowi coś, co wcale nie jest złe. Ty mówisz, że kolor żółty jest fuj, ktoś inny powie, że Twój ulubiony niebieski jest do doopy. Zmieńcie nastawienie ludzie. Jak się idzie z myślą "Pewnie będzie syf, bo to już trzecia część i nic nie wymyślą" to potem tak jest.

Kristofer

nuuudny?! no cóż... kazdy ma swój gust.Dla mnie był naprawdę śmieszny:D:D:D

ocenił(a) film na 7
redrum217

Zgadzam się z poprzednikiem.Mi film się podobał i uważam że wprowadzenie wiewiórki samicy bylo dobrym pomysłem.Ja nie mogłem wytrzymac jak sid próbował wydoić jaka.A szczególnie małe dinozaury. Każdy ma swóje zdanie.

ocenił(a) film na 6
Kristofer

Czy mi się wydaje czy autor tematu z góry założył jaki będzie film i nawet go nie oglądnął? Oczywiście na początku trochę odczuwa się zmęczenie wieczną zimą, ale po zejściu na dół akcja nie zwalnia ani na chwilę! Moim zdaniem podróż przez wąwozy, lasy i napotykanie wielu niebezpieczeństw ("duszący kwiat", Rudy) nie nuży. Żarty może i są na dość niskim poziomie, ale myślę że warto pośmiać się z gagów inteligentnych, ale i z tych "dziecięcych" również.
Czy uważasz, że PIXAR jest niesamowity, bo to wiesz, czy dlatego że inni tak mówią? Ja również mogę powiedzieć twoim tropem: Epoka lodowcowa jest niesamowita... tyle że ja podałem argumenty. Proszę o rzetelną odpowiedź.

ocenił(a) film na 8
Kristofer

Nie była taka zła... napewno lepsza od drugiej części!

użytkownik usunięty
Kristofer

Podłączę się... walczyłem cały film by nie usnąć. Dzieci blisko mnie, ale i te dalsze zaśmiały się może ze dwa razy, dorośli raz lub wcale.

Jedynka - rewelacja, dwójka - dało się obejrzeć (oposy plus mamucica były zabawne), trójka nudna jak flaki z olejem, z moralizatorskimi dialogami, wydumane problemy, gdyby zahaczał film o nasze czasy pewnie pojawiła by się statua wolności, powiewająca flaga amerykańska oraz hymn USA w tle.

Jedynka z beznadziejną animacją, a jednak dało się oglądać, była zabawna, dwójka z lepszą animacją, choć odstającą od ówczesnych produkcji Pixara, teraz nastąpiło śmiałe wejście w obszar 3D, szkoda, że za trzecim wymiarem nie idzie głębszy sens lub przynajmniej rozrywkowość.

W filmie wykorzystano kilka postaci z Sezonu na Misia 2 (jedynki nie oglądałem) - jeleń z rogiem na nosie, chyba również bóbr - obie postacie w SnM2 nie miały rogów na nosie, czyli zastosowano metodę copy-paste. Niestety, w SnM2 nie było dinozaurów, nie dało się w związku z tym wkleić więcej gotowych już wcześniej obiektów.

Jedyną zabawną postacią był ten z zasłoniętym okiem, ale to za mało - monologi tylko przez chwilę są śmieszne, zwłaszcza na tle innych mało zabawnych postaci.

3/10

ocenił(a) film na 7

jak czytam takie straszne komenty ę,ą że bajka musi mieć jakiąś głebie itp to aż skreca mnie,bajka ma smieszyc dzieciaki,kiedys sie śmiano z kaczora donalda bo takie były czasy,teraz dzieciaki szybciej dorastaja więc robia odważniejszy humor,mi sie osobiście podobało napewno lepsze niz nudna 3 shreka czy przecietna 2 madagaskaru,jeśli nie chcesz aby twój dzieciak oglądał taki humor weź go na pioruna lub Happy Feet: Tupot małych stóp,ogladająć el 3 jakoś nie zauwazyłem żeby działo się to samo co w poprzednich cześciach,nowi bohaterzy, dinozaury całkiem inna sceneria,nowe wątki miłosne,dla was najlepiej zeby juz 2 działa sie w kosmosie itp bo inaczej to jest nudno.

ocenił(a) film na 3
goldi007

A Ty za to jesteś najlepszym przykładem na to, że wystarczy dorzucić dinozaury, kilka kolejnych nowych postaci i kolejne wątki miłosne, żeby przykryć poważne niedociągnięcia takie jak beznadziejne dialogi i mdłość fabuły. Założę się, że to samo będziesz mówił jak w następnej części pojawią się kosmici ;)

ocenił(a) film na 7
aniedam

jasne że tak,bo ja w porównaniu do ciebie od bajki nie wymagam dialogów szekspirowskich zeby uznac że bajka jest fajna,moze mi podasz jakąś kontynuacje filmu animowanego która według ciebie jest śwetna??

ocenił(a) film na 5
goldi007

Co za idjotyzm!
Bajka, jak to nazywacie, musi byc' ma,dra i zmuszac' do mys'lenia dzieci i doroslych.
Chcesz sie, pos'miac', ogla,daj kabarety.

ocenił(a) film na 6
MustelaErminea

nie zgadzam się z tobą.
pierwsza część epoki była wspaniała, pouczająca i cudownie "niecukierkowa", a przy tym bardzo zabawna!
szalenie brakowało mi tego humoru w trzeciej części. szkoda.

ocenił(a) film na 5
noonik

Chumor moze byc', i EL 1 byla zabawna, nie to co trojka.
Ale tracic' 50 - 100 milionow $ na na to, zeby bylo s'miesznie

Znam genialne (wlas'nie genialne} bajki - filmy animowane, w ktorych nie ma i nie mialo byc' chumoru.

Ja zwracam uwage, na fabule, bohaterow, sposob wykonania, muzyke.

Chumor, jezeli jest inteligentny, to dobrze, ale nie cel.

ocenił(a) film na 6
MustelaErminea

dziwne sformułowanie: "Ale tracic' 50 - 100 milionow $ na na to, zeby bylo s'miesznie". uważasz, że twórcy tracą pieniądze na humorze? przecież to tylko dodatek - co zresztą napisałam powyżej - jedynka była właśnie genialna - ze wszystkimi swoimi elementami.

masz całkowitą rację - nie wszystkie bajki muszą/są śmieszne, co wcale nic im nie ujmuje. wchodząc jednak w znany już świat, spotykając w nim znajome postacie, spodziewamy się po filmie podobnych środków wyrazu. ich brak budzi rozczarowanie.
chociaż tu akurat widać, że twórcy starali się być zabawni. chyba się po prostu wyprztykali.

i na koniec rada. nie uważaj jej za atak, bo zauważyłam, że na forach tutaj dużo jest nadwrażliwców, źle interpretujących najdrobniejszą nawet krytykę, lub zwykłą poradę.
wiem, że dawno nie pisałeś/aś po polsku i nie masz klawiatury z naszymi znakami (czytałam to w innym temacie), używanie jednak apostrofów, zamiast znaków diaktrycznych trochę utrudnia odbiór tego, co piszesz.
mnóstwo ludzi nie stosuje polskich znaków i jest dobrze. wprawdzie zawsze się ktoś do tego dopierniczy, jak nie ma już innych argumentów, aaaale co tam :)
może warto to przemyśleć?
pozdrawiam!

ocenił(a) film na 5
noonik

Tak, moge sie calkowicie zgodzic.

Dziekuje i pozdrawiam.

Ja czasem obrazam ludzi na filmwebie, mozna sie ze mna nie patyczkowac.

ocenił(a) film na 6
MustelaErminea

ja tam wolę obrażać w oczy, jednak zdarzyło mi się tutaj już dwa razy w pyskówkę wciągnąć - właśnie z nadinterpretatorami. staram się więc być ostrożna, bo wolę jednak relaksacyjnie o filmach dyskutować (chociaż przyznaję, że czasem "przywalenie" komuś jest nader kuszące, bo wielu ludzi jest zwyczajnie zabawnych w swoim zacietrzewieniu :P)

jeszcze co do filmu, to mojemu czteroletniemu synowi bardzo się podoba. on jeszcze nie rozumie tekstów, cieszy go oglądanie znajomków w nowych perypetiach, a wszystko, co cieszy moje dziecko jest dobre :)

ocenił(a) film na 3
MustelaErminea

Humor Motylku, HUMOR, nie Chumor ;-) Poza tym współczesne bajki mają za zadanie przede wszystkim bawić, a potem edukować. Takie czasy...

ocenił(a) film na 5
aniedam

Za ortografie dziekuje.
Ja mialem szczescie wychowywac sie na radzieckich bajkach, a w nich chodzilo o edukacje {Wilk i zajac - to wyjatek, dlatego byl taki popularny).
Od wspolczesnych produkcji naiwnie oczekuje tego samego.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
MustelaErminea

Mi brakowało "chumoru" w trzeciej części, przez cały film nie mogłem się go nigdzie dopatrzeć. Na szczęście humoru (bo tak się to pisze) było nie mało.

ocenił(a) film na 5
Myxoske

No sie przyczepiliscie, juz podziekowalem za uwage.
Ja po polsku dawno nie pisalem, nie za bardzo paietam, kiedy pisze sie H, a kiedy CH.

ocenił(a) film na 6
Myxoske

"niemało" - tak się to pisze :P

użytkownik usunięty
goldi007

Chyba się nie rozumiemy. Bajka nie musi mieć głębi, ona powinna mieć głębię, może mieć głębię, ale może w ostateczności tylko bawić i niczego nie uczyć. W przypadku EL3 nawet tego nie ma. Wystarczyłby mi pusty śmiech, a gdyby dwie 10-latki i 7-latek, z którymi byłem na filmie, śmiałyby się lub powiedziały, że to "fajny" film i chętnie go obejrzą to bym to zrozumiał, ale tak niestety nie jest.

Kiedyś się śmiano z Kaczora Donalda, sam się z niego śmiałem, teraz dzieciaki nie śmiały się z tego filmu wcale! Czy to do Ciebie dociera?

Nie dotarłem do Shreka 3, dwójka była już na dostatecznie niskim poziomie, choć jeszcze śmieszyła, co do Madagaskaru 2 mam odmienne zdanie, dzieci również.

Kristofer

Fakt... nuda jakich mało aż ciężko wytrzymać do końca łudząc się że coś się w końcu zmieni na lepsze

ocenił(a) film na 4
Kristofer

Ciśnie się na usta tylko jeden komentarz- szału nie ma. Nuda.

Tom_Cat

http://www.khanwars.wp.pl/?recruit=6H10523
Film mi się podobał. Byłem w kinie. Oczywiście jest to ciąg dalszy już istniejącej fabuły. Pomimo kilku nowych wątków nic specjalnego...

Kristofer

"A po takim Ice Age to dzieci zamiast wynieść
jakąś lekcje to zapamietają pewnie, że Sid został wysmarkany z nosa
dinozaura i ktoś tam beknął a ktoś pierdnął... przykre, ale prawdziwe..."

No jasne, nikt nie będzie pamiętał o tym, że przyjaciół nie zostawia się w biedzie, że dla swojego potomstwa poświęca się życia oraz tego że starych drzew się nie przesadza....

widać co wyniosłeś z tego kina człowieku - smarki dinozaura.

Jeśli o mnie chodzi to film jak najbardziej polecam ale tylko w wersji 3D. Efekt naprawdę świetnie się spisuje w filmie. Scena z pościgiem za antylopą spowodował, że aż miałem ciary na plecach :) Ciężko mi ocenić czy poprzednie części były ciekawsze. Napewno były inne. W tej części zawodzi nieco Sid jeśli chodzi o rozbawianie publiczności ale za to nadrabiają momenty z wiewiórą oraz nowy charakter - Buck :)
Ja się bawiłem tak samo dobrze jak na każdej innej bajce, którą dane mi było obejrzeć. A jak ktoś z kina wyniesie tylko smarki dinozaura i jeszcze będzie objeżdżał sam film - to pogratulować =]

ocenił(a) film na 4
Kristofer

w kinie aż 2 razy przysnąłem na tej mało ciekawej, ogólnie nudnej odświeżanej epoce...

ocenił(a) film na 8
Olas1988

Muszę przyznać że po obejrzeniu cukierkowego pierwszego 25 minut filmu z kolegami go wyłączyliśmy. Było mdło i żenująco. Jakbym oglądał jakąś telenowelę typu klan tylko w plenerach epoki lodowcowej. Włączyłem go sobie potem sam z nudów i się bardzo zdziwiłem. Perypetie bohaterów w dżungli całkiem na poziomie. Rewelacyjna postać Buck,a, dużo humoru i mało bezsensownego słodzenia. Wiewiór i pani wiewiór tez ratują baje. Ktoś wcześniej mówił o starczym problemie Diega. Zgadzam się niepotrzebny wątek lub za mało rozwinięty. Animacja całkiem niezła. Daje 8/10 w swoim gatunku.

ocenił(a) film na 10
Shaman191

nudy??? żal ludzie obejrzcie sobie shreka 3 to jest lipa, za to epoka 3 jest super!!!!!!!!!!!!!!!!! lepsza od dwójki

ocenił(a) film na 10
Kristofer

Sam jesteś nudny. ;P
Kolejna część jest dobra, jak poprzednie.
Wartka akcja - czasami trudno nadążyć. ;)
Płakałem ze śmiechu... i nie tylko. :)
Polecam dla normalnych ludzi, a nie dla tych wiecznie narzekających! :P

ocenił(a) film na 5
Haszysz

Nie mam jakiś wygórowanych wymagań co do filmów animowanych. Dla mnie ważne jest żeby miał dużo humoru i ciekawe postacie. A w Epoce Lodowcowej tego nie brakue. I muszę przyznać, że trzecia część jest o niebo lepsza od drugiej, powiedziałabym że jest nawet ciekawsza od pierwszej. ;)

ocenił(a) film na 8
Acilut

Ja też sie wypowiem bo widze ostra dyskusja....owszem film momentami nie śmieszył i dialogi nie zbyt jakieś fantastyczne natomiast jest momentami z czego się zaśmiać . Wiadome nie od dzisiaj że im dłużej rozciaga się jakiś film to coś straci na wartości tak jak Epoka 1 byla rewelacyjna tak 2 i 3 widzimy efekty . Osobiście nie mam negatywnej oceny jednak brakowało błyskotliwszych dialogów . Powiem może w ten sposób : jednych Epoka Lodowcowa 3 bawi innych nudzi bo jak to mówi sie są gusta i guściki każdy woli co innego :) Tyle ode mnie. Pozdro.

ocenił(a) film na 7
Kristofer

A mi tam też średnio się podobało. Już naprawdę lepszy jest Wall-e choć tam prawie nic nie mówią ;] a ostatnia naprawdę dobra bajka jaką oglądałem to Kung Fu Panda.