Czy ktoś mi może to wyjaśnić dlaczego on końcowi oddychając przez pierwszą połowę filmu na zewnątrz robił się taki pochorowany i miał plamy na ciele a potem już nie? Ten ojciec to był demon czy szatan czy kto? Czemu go chcieli w ogóle zabić? Kim jest ta rudowlosa dziewczyna?
to opowieść to dziewczynie molestowanej w dzieciństwie przez księdza, potem to wszystko powraca do niej w koszmarach i snach na jawie, czego tu nie skumałaś?
to ta ruda, w filmie pokazana w dwóch wersjach - nastolatki (molestowanej) i już dorosłej, zamężnej, która nie radzi sobie z życiem, nie umie zbudować trwałych relacji z mężem, ucieka przed światem, jest leczona w szpitalu, prześladują ją halucynacje.. na końcu próbuje popełnić samobójstwo.
serio, takie trudne?
nie
to tobie się coś pomyliło,
stąd ten stek bzdur, które napisałeś tam poniżej.
widać, że niewiele z tego filmu zrozumiałeś.
Aż sobie obejrzałem jeszcze raz tę część filmu gdzie jest tłumaczone:
- You're my son!
- And my father?
- I prayed, Eli. I prayed every day.
- Prayed to who? Prayed to who?! Prayed... to... who?
- The Lord didn't answer me. But your father did. He promised me you wouldn't be like him, Eli. But he lied. The Devil always lies.
No i nijak nie mogę dojść, skąd wziąłeś to molestowanie w dzieciństwie przez księdza. Kiedy pojawił się motyw samobójstwa?
Jakby tak się przypatrzeć, to w tym dialogu można nawet znaleźć zakończenie Gwiezdnych Wojen i odpowiedzi na temat zamachu na Kennedy'ego. Ale nie będę się sprzeczał, może rzeczywiście film na taką głębię i taką wielowarstwową strukturę, że można się tego dopatrzyć.
Jak dla mnie tak głęboka interpretacja horroru, w którym PIN do super strzeżonego laboratorium jest trzycyfrowy (byle zapięcie na rower ma 4 cyfry), szyby na werandzie są pancerne a u pacjenta z kruchego szkła, w starym drewnianym domu nie ma najmniejszego pyłka, cały wielki dom łącznie z obsługą medyczną, sprzątaniem, praniem i gotowaniem ogarniają trzy osoby a ofiary nieudanych eksperymentów trzymane są w studni - jest po prostu głęboką nadinterpretacją. I niech zatem każdy ma swoją, niezależnie jakim stekiem bzdur może się wydawać.
Peace.
moje zapięcie w rowerze ma 3 cyfry - to kolejny dowód, jak bardzo się mylisz, pisząc o fabule tego filmu.
a ja nie mam roweru a samochód odpalam z kluczyka.
Czy Ty w ogóle czytasz co piszę? Możliwe że mamy różną interpretację filmu, ale oprócz argumentów typu "stek bzdur", "nic nie rozumiesz", "bardzo się mylisz" i czepianiu słówek to jakoś nie mogę czegoś merytorycznego od Ciebie wyciągnąć.
Czytam sobie te Twoje wypowiedzi i na myśl przychodzi mi tylko jedno.. Cham i prostak z Ciebie. Tyle. Mam nadzieję, że dotarło.
fck you fcking your mother is vincent (sniff ass) p3d4l fcking wh0re boor don't call me reply nice you will only be a wh0re 50 year old talking to normal people dick4siarzu you're as nosy as Denis Borkowski but you're a bigger wh0re than him. It's you I'm thinking about, you scabby whore. Greetings from luck
SPOJLERY!!!
.
.
.
.
.
.
Matka miała "deal" z diabłem. Nie pamiętam o co. Ale diabeł ją wykiwał, więc jego dziecko poiła wodą święconą, bo wiedziała co w nim siedzi.
Żeby z diabłem się rozprawić, poszli do egzorcystki. Niby pani doktor i pielęgniarki, ale w rzeczywistości specjalistki w pozbywaniu się opętania. Matka wiedziała o co chodzi, pani doktor też, i "ojciec" najprawdopodobniej też.
Pani doktor robiła to już nie po raz pierwszy, ale dzieci podczas egzorcyzmów umierały.
Dziewczynka "na zewnątrz" też była dzieckiem diabła, wiedziała co się tam święci, nie mogla wejść do środka ale po prostu czekała na zewnątrz. Wiedziała, że kiedyś pani doktor się nie uda.
No i się nie udało, Eli przeżył i wydostał się na zewnątrz i pojechali całą rodzinką do tatusia :-)
Duchy były duchami dzieci które zmarły podczas egzorcyzmów (te w studni) i pomagały uciec Eliemu z domu.
I to w zasadzie wszystko. Jedyną tajemnicą jest ojciec Eliego i jego rola w tym wszystkim. Najprawdopodobniej ożenił się z matką Eliego, został wtajemniczony i to on znalazł panią doktor.
Deal był taki , że pragnęła dzieci a nie mogła . Nie wymodliła u góry to dogadała się z dołem ;) wykiwał ja bo obiecał że syn będzie normalny a nie małym Omenem :p Ojczym wiedział o wszystkim jak matka i pewnie wiedział też o umowie z Rokita ;) mieli plan by go egzorcyzmowac