Edukatorzy są filmem o ostatnich dziesięciu latach mojego życia - chciałem uczestniczyć w ruchu politycznym, ale nie znalazłem ani jednego, który by naprawdę funkcjonował. Wierzę, że żyjemy w czasach, w których młodzi ludzie pragną zmian politycznych, ale w rzeczywistości nie wiedzą, jak się do tego zabrać. Być może nasze społeczeństwa stały się tak zatomizowane, ponieważ istnienie dynamicznej zbiorowości nie jest już dłużej możliwe. Hans Weingartner
STRESZCZENIE
Jan, Peter i Jule przeżywają buntowniczą młodość. Łączy ich wspólna pasja - chcą zmienić zasady rządzące światem. Gniew Jana zwraca się bezpośrednio przeciw polityce bogaczy. Jego współlokator - Peter wyznaje te same ideały, ale w złagodzonej formie. Wkrótce do mieszkania bohaterów wprowadza się Jule - dziewczyna Petera, która nie może utrzymać się samodzielnie z pensji kelnerki. Jule zdaje sobie sprawę, że Jan i Peter są "edukatorami", tajemniczymi złoczyńcami, którzy pomysłowo i bez użycia przemocy uprzytamniają członkom miejscowego klubu żeglarskiego, że "tłuste lata minęły". Dziewczyna ma własną tajemnicę: wypadek samochodowy z przeszłości obciąża jej konto comiesięcznymi spłatami przez resztę życia na rzecz Hardenberga - zadowolonego z życia biznesmena. Kiedy Peter wyjeżdża na wakacje, Jan i Jule brawurowo włamują się do willi Hardenberga, żeby go "wychować". Jednocześnie pozwalają, by zawładnęło nimi uczucie, które zrodziło się pomiędzy nimi. Gdy Jan i Jule są zmuszeni wrócić do willi następnej nocy, by odzyskać pozostawiony tam telefon komórkowy, zaskakuje ich Hardenberg. Nie mają wyboru; muszą poprosić o pomoc Petera, nawet jeśli miałoby to oznaczać ryzyko odkrycia prawdy o ich sekretnym romansie. Trójka bohaterów podejmuje desperacką decyzję o porwaniu bogatego przedsiębiorcy. Znajdują schronienie w górskiej chacie u krewnych. Tutaj młodzi idealiści stają twarzą w twarz z systemem wartości pokolenia, które jest u władzy.
WYWIAD Z HANSEM WEINGARTNEREM
Siła tkwi w grupie. Młodzi ludzie zdają sobie sprawę z siły, która tkwi w grupie. Jeżeli jesteś sam, nie masz żadnych szans. Pierwszym odruchem buntu jest zdobycie wolności, drugim – znalezienie sojuszników; ludzi, z którymi można będzie zbudować związki, ponieważ mają podobne potrzeby i wyznają zbliżone wartości. Grupę opartą o takie właśnie więzi tworzą w Edukatorach główni bohaterowie – Jan, Jule i Peter. Nawet zazdrość nie może ich rozdzielić. Z początku nic nie wskazuje na to, że Peter poradzi sobie ze zdradą Jana i Jule. Ale przyjaźń znaczy dla tej trójki więcej niż system mieszczańskich norm moralnych. Peter kocha Jule – ma jednak świadomość, że dziewczyna nie jest jego własnością. Gdy Jule zakochuje się w Janie, Peter potrafi przyznać, że miłość tej dwójki to wspaniała sprawa, dodatkowo wzbogacona przez łączący ich bunt – wspólne odrzucenie społecznego porządku. Wszyscy troje pozostają przyjaciółmi.. Poetycki bunt. Jan i Peter przyjmują role „wychowawców”. Włamują się do willi zamożnych ludzi i „urządzają” je na nowo. Nigdy nic nie ginie, nikt nie zostaje ranny. Jednak w ten sposób jednoznacznie opowiadają się przeciw mieszczańskiemu stylowi życia. Gdziekolwiek się pojawią, tworzą chaos. Ale w pozostawionym przez nich nieporządku zawarte jest określone przesłanie. „Edukowanie” jest dowcipnym sposobem wzięcia odwetu na bogatych. Jan i Peter są działaczami politycznymi, ale ich działanie przyjmuje postać poetyckiego buntu. Nie ma łatwych odpowiedzi. Zawsze pociągało mnie kino społeczne. Podziwiam Michaela Moore’a, Mike’a Leigh i Costę Gavrasa. Edukatorzy to film pokazujący zasięg zmian politycznych, ale nie dający łatwych odpowiedzi. Uważam, że takich odpowiedzi po prostu nie ma. Społeczeństwo dobrobytu. Moje życie uległo zmianie od tamtego czasu, ale podstawy moich poglądów pozostają takie same, a bohaterowie Edukatorów – Jan, Jule i Peter – podzielają je. Czujemy, że nie można dłużej zabraniać krytycznego patrzenia na świat. Jednak nikt nie powie tego dosadnie: „Ludzie, obudźcie się! To jest chore! Powstrzymajcie to!” A prawda jest taka, że tylko 10% ludności świata ma swój udział w społeczeństwie dobrobytu. Pozostałe 90 % żyje na pograniczu skrajnej nędzy i śmierci głodowej. Na ziemi jest dość jedzenia, by codziennie dostarczyć 2000 kalorii każdemu z mieszkańców globu. Ale żywność nie jest rozdzielana sprawiedliwie. 90% ludzi na świecie głoduje, a pozostałe 10 % jest na diecie. Nikt nie jest szczęśliwy. Świat mógłby być Rajskim Ogrodem, ale dla większości ludzi jest piekłem. Ludzie Non-Profit. Ma nadzieję, że Edukatorzy uświadomią wreszcie ludziom, co tak naprawdę wyprawiają wielkie korporacje. Otóż budują one system ekonomiczny, w którym człowiek jest niczym, a pieniądze – wszystkim. Zabawa. Niezależnie od poważnej wymowy ideowej, cały ten pomysł „edukowania” jest dość zabawny. Film jest pełen żartów. Nie brak w nim szczęścia. Wyczytałem gdzieś, że dzieci śmieją się na głos ponad 150 razy dziennie. Dorośli robią to 15 razy rzadziej. Chciałbym, żeby ludzie się śmiali. Chciałbym, żeby poszli na ten film i po prostu dobrze się bawili. Pokolenie 68’ Chcę tym filmem skłonić także młodych widzów do pomyślenia o ludziach z pokolenia ich rodziców. Nie powinni ich lekceważyć. To oni dokonali liberalizacji sztywnego porządku społecznego, wprowadzając szereg reform. Jednak wczorajsi buntownicy stają się dzisiaj konserwatystami. Bohater filmu, Hardenberg, 50-letni biznesmen, jest jaskrawym przykładem tego procesu. Stał się jednym z tych, których dawniej zwalczał. Sądzę, że to dość powszechne zjawisko. Ludzie zmieniają się wciąż na przestrzeni życia. Nie potrafią się przed tym uchronić. Kierują swoja energię ku nowym celom, czasami bardzo samolubnym. Stają się innymi ludźmi. Na poziomie świadomości nie odrzucają do końca swoich dawnych poglądów, zarazem jednak, nie zdając sobie z tego sprawy, postępują wbrew tamtym przekonaniom. Więźniowe posiadania. Innym problemem filmu jest wyzwalanie się z własnego strachu. Ważne jest, by położyć kres trwodze, stłumić troskę o pewność i stabilizację. Wolność wymaga więcej zaangażowania niż bezpieczeństwo, ale zarazem jest także bardziej ekscytująca. I ostatecznie, przynosi więcej satysfakcji. Mam własne przekonanie na temat tego, co to znaczy być człowiekiem. Uważam, że ludzie są z natury istotami nomadycznymi. Potrzebują wolności. Jednak dziś niewielu z nas doświadcza tego stanu. Znakomita większość przypomina Hradenberga – jak on są więźniami posiadania. Ktoś kiedyś powiedział – „To, co posiadasz, któregoś dnia weźmie w posiadanie ciebie”. Rewolucja. Powszechnie uważa się młodych ludzi za buntowników. Większość rewolucji została przeprowadzona rękami młodych, ponieważ to w nich tkwi energia. Czysta energia, której społeczeństwo potrzebuje, by się odtwarzać i rozwijać. Kto musi sprzeciwić się temu, czemu sprzeciwiać się należy; to, co jest dobre, przetrwa, a to, co mniej doskonałe – musi ulec zmianie. Szukam tej tak potrzebnej społecznie energii. Chcę, żeby mój film obudził w ludziach rewolucyjnego ducha. Nie gódźcie się tak łatwo na zastany świat! Buntujcie się! To może okazać się całkiem fajne.
Hans Weingartner – scenariusz i reżyseria
Edukatorzy są drugim filmem fabularnym Hansa Weingartnera. Jego debiutancki "The White Noise" ("Das weisse Rauschen") z 2002 roku zdobył prestiżową nagrodę Maxa Ophülsa i wiele innych laurów. Został także wyróżniony jako najlepszy debiut fabularny przez Niemieckie Stowarzyszenie Krytyków Filmowych. Otrzymał również szereg nagród za główną rolę dla aktora Daniela Brühla, jako młodego schizofrenika. Weingartner, urodzony w Austrii, studiował neurologię na Uniwersytecie Wiedeńskim, a następnie robił specjalizację w zakresie neurochirurgii na Uniwersytecie Berlińskim w Klinice Steglitza. W trakcie studiów medycznych w latach 1991-97 zaczął także pracować jako asystent operatora. W latach 1997-2001 odbył studia podyplomowe w zakresie twórczości filmowej w Kolońskiej Akademii Sztuk Medialnych (KHM).
Aktorzy
Daniel Brühl jako Jan Daniel Brühl zagrał w 2003 roku w międzynarodowym przeboju kinowym "Good Bye, Lenin!" Rola wrażliwego syna, który próbuje wyczarować na powrót komunistyczny Berlin dla swojej cierpiącej matki przyniosła mu nagrody dla najlepszego aktora w Niemczech i całej Europie. Wcześniej Brühl zdobył nagrodę dla najlepszego aktora w uznaniu dla jego kreacji w "Das Weisse Rauschen" Hansa Weingartnera. Już w 1995 roku Daniel Brühl zaczął pojawiać się na drugim planie w kinie i telewizji. Przełomem w jego niemieckiej karierze stała się rola śmiertelnie zakochanego ucznia w obrazie Marco Petry'ego "Schule" (2000). Urodzony w 1978 roku w Barcelonie Brühl pojawił się także w angielskojęzycznym filmie kanadyjskim "Deeply" (reż. Sheri Elwood), mając za partnerki Kirsten Dunst i Lynn Redgrave. Wkrótce na ekrany wchodzi najnowszy obraz z udziałem aktora - "Ladies In Lavender" Charlesa Dance'a; w filmie zobaczymy również Magie Smith i Judi Dench. Wybrana filmografia 2004 Edukatorzy reż. Hans Weingartner 2003 Good Bye, Lenin reż. Wolfgang Becker 2003 Love In Thoughts reż. Achim von Borries 2002 Elefantenherz reż. Züli Aladag 2002 Vaya Con Dios reż. Zoltan Spirandelli 2002 Das Weisse Rauschen reż. Hans Weingartner 2001 No Regrets reż. Benjamin Quabeck 2000 Schule reż. Marco Petry 2000 Deeply reż. Sheri Elwood 1999 Honolulu reż. Vanessa Jopp 1999 Schlaraffenland reż. Friedemann Fromm Julia Jentsch jako Jule Teatralny debiut Julii Jentsch był sukcesem, po którym została uznana przez magazyn "Theater Heute" za Największy Wschodzący Talent 2002 roku. Aktorka od 2001 roku jest związana z Münchener Kammerspiele, zagraża tam Desdemonę w przygotowanej przez Luka Percevala inscenizacji szekspirowskiego "Otella" i Elektrą w wystawionym przez Andreasa Kriegenburga "Orestesie" Eurypidesa. Jentsch ukończyła studia w prestiżowej berlińskiej Akademii Ernsta Buscha. W kinie aktorka ostatnio pojawiła się w filmie "My Brother The Vampire" Svena Taddickena (2001) i w "Julietcie" Christopha Starka. Wkrótce będzie można zobaczyć Julię Jentsch wraz z partnerującym jej Thomasem Kretschmannem w "Scheeland" Hansa W. Geissendörfera. Jej filmowym debiutem był głośny obraz w reżyserii Judith Kennel - "Zornige Küsse" (2000). Julia Jentsch wystąpiła również w kilku filmach telewizyjnych: "Tatort - Bitteres Brot" Jürgena Bretzingera (2003), "Bloch - Tausendschönchen" Christopha Starka (2002) i "Und Die Braut Wusste Von Nichts" Rainera Kaufmanna (2002). Stipe Erceg jako Peter Stipe Erceg został niedawno uhonorowany niemiecką nagrodą Maxa Ophulsa dla Najlepszego Młodego Aktora za kreację w filmie Nadyi Derado "Yugotrip". Aktora można było także podziwiać w głównej roli uciekającego przed wojskiem beztroskiego ptaszka w zaprezentowanym na tegorocznym Berlińskim Festiwalu Filmowym obrazie Patricka Taussa "Der Typ". Wystąpił również w głośnym filmie Alana Gsponera "Kiki & Tiger" (2002) - opartej na faktach opowieści o historii, jaka rozegrała się w Niemczech między Albańczykami z Kosowa i Serbami. Wkrótce zobaczymy Ercega w "Sömmer Hunde Söhne" Cyrila Tuschi i w "Portrait Vor Weisser Wand" Valerie Biltschenko, a także w niemieckim miniserialu telewizyjnym "Die Kirschenkönigin". Urodzony w Chorwacji aktor studiował w berlińskim European Theater Institute. Burghart Klaussner jako Hardenberg Burghart Klaussner zagrał w kinowym przeboju Wolfganga Beckera "Good Bye, Lenin" odrażającego ojca, który uciekł z komunistycznego Berlina do zachodniego dobrobytu. Pozostałe filmy, które przyniosły aktorowi uznanie to: "Crazy" (1999) i "23" (1997) - oba reżyserowane przez Hansa Christiana Schmida, "Rossini" Helmuta Dietla (1996), "Das Superweib" Sönke Wortmann (1996) oraz "Kinderspiele" w reżyserii Wolfganga Beckera (1992). Klaussner studiował w berlińskiej Szkole Maxa Reinhardta. W ciągu ostatnich 15 lat występował w niemal wszystkich najważniejszych teatrach niemieckich. Niedawno wraz ze swoją swingującą orkiestrę odbył tournée po całych Niemczech wykonując recital złożony z pieśni Charlesa Treneta. Klaussner występuje też w niemieckojęzycznej telewizji, ostatnio pojawił się w filmie "Ein Goldfish Unter Haien" Marca Andreasa Bocherta (2003) oraz w "K3" w reżyserii Friedemanna Fromma (2003).