kompletnie odradzam ten film dzieciom jest tu propagowanie lgbt i homoseksualizmu w trakcie kina wyszedłem z niego z dziećmi !!! STOP HOMOSEKZUALIZACJI NASZYCH DZIECI
Ale co konkretnie się leczy? Daleko nie trzeba szukać takich co chwieli "leczyć" poprzez próbę przerobienia płci dziecku i skończyło się tym: "Chloe Cole pozywa lekarzy za błąd w sztuce lekarskiej i jej trwałe okaleczenie. Chloe Cole ma obecnie 18 lat, ale w okresie od 13 do 17 roku życia została poddana medycznej procedurze zmiany płci, czego konsekwencje okaleczyły ją na całe życie. Teraz pozywa lekarzy, którzy przeprowadzali na niej zmianę płci, gdy była nieletnia. Działania te obejmowały nieodwracalną, podwójną mastektomię, podczas której chirurgicznie usunięto jej obie piersi. – Ci rzeźnicy zbyt długo pozostawali bezkarni, a ich działania niekwestionowane – powiedziała Chloe Cole(...)"
o wow :) z fajnej przygodowej bajki, która podoba się dzieciom, przejść na temat zmiany płci? :D mistrzostwo :D
ludzi trzeba edukować :) może wówczas zrozumieją że homoseksualizm jest wśród Nas od zawsze :) nie trzeba kochać takich ludzi, ale istnienia negować się nie da :)
trzeba mieć nieźle nasrane w główce żeby "wchodzić komuś do łóżka" i mówić mu z kim ma sypiać a z kim nie :)
Ci którzy uważają że to choroba, powinni sami udać się do lekarza ;)
Na ich nieszczęście, świat jest coraz bardziej tolerancyjny i takie wątki są i będą coraz częściej się pojawiały.
Oczywiście, że może. Dzieci naśladują dorosłych, biorą przykłady z życia i uważają za normalne co widzą dookoła, ale też są podatne na wszelkiego rodzaju manipulacje.
Skoro naśladują dorosłych, to zauważ że oprócz związku homoseksualnego, który jest prawie niewidoczny, masz tu jeszcze masę związków heteroseksualnych. Chyba że nie oglądałeś filmu, to nie wiem skąd ta opinia
Skoro dzieci naśladują dorosłych, to zauważ, że oprócz jednego związku homoseksualnego, który jest prawie niewidoczny, masz tu jeszcze kilka związków heteroseksualnych. Chyba że nie oglądałeś filmu, to nie wiem skąd ta opinia.
Homoseksualizm jak homoseksualizm, ale w tym filmie poprawność polityczna jest wbijana widzom łopatą. Młody jest gejem, jego matka ciemnoskóra, pies który jest albo wygląda jakby nie miał łapy. Cała rodzina jest oczywiście vege. Pani Prezydent jest kobietą, żona głównego bohatera to mechanik i kierowca/pilot, sam główny bohater to raczej miękka faja. Za to jego stary, symbol patriarchatu to nadęty bufon. I to nie tak, że mi się fabuła nie podobała. Córka też się nie nudziła. Tylko po prostu jestem zdziwiony ile tego upchnęli w jednej bajce.
Może by trzeba się zastanowić nad głową jeśli takie treści uważa się za wbijanie łopatą. Fabuła podobała się tobie i córce, ale jednak boli, że bohaterzy nie byli „typowi”. Bo przecież każdy mężczyzna jest taki a taki, a kobieta coś tam bla bla i przecież tak wyglądało dzieciństwo każdego Polaka, ba, każdego człowieka na świecie. Ojciec to, a mama tamto. I w ogóle mega bez sensu pokazywać coś innego. Przecież można kręcić to samo w kółko przez kolejne sto lat. Komu to przeszkadzało. Żenada, bo chłopak jest gejem. Przecież tak się nigdy w życiu nie dzieje. Mieszane małżeństwo? Nigdy. Co za palant to pisał. Rodzina jest wege? Nie ma takich. Bohaterowie żyją w wymyślonej krainie, ale rzeczywiście gorzej paliła oczy KOBIETA PREZYDENT. To już za duże fantasy. A już w ogóle jak kobieta musi latać samolotami, co jak wiemy zdarzyło się na świecie z dwa razy, to chociaż niech się nie zna na samolotach, bo robi się wtedy mega dziwnie. Ona się na tym zna, a przez to inni czują dyskomfort, co widać na forum. Chyba na poważnie trzeba by się zastanowić nad zakazem. Za to faceci powinni mieć nakaz bycia tylko silnymi (cokolwiek to znaczy), bo facet, który zamiast ryzykować życie na wyprawie to bada i rozwija życie społeczności jak nigdy dotąd jest jak wiemy miękką fają. Zero szacunku do takich facetów moi drodzy. A dziadek nadęty bufon? Serio, tez pierwszy raz słyszę. I nie! Nie przekonacie mnie, że znacie takiego dziadka lub znacie kogoś kto ma takiego dziadka. Nie uwierzę. Za dużo fantasy w tym fantasy.
Może by trzeba czasami się zastawić tak serio, szczerze wewnątrz jak to wpłynie na ciebie czy twoje dziecko, że czy w bajce czy w prawdziwym życiu jakaś rodzina jest wege, ktoś jest gejem lub kobieta zna się na samolotach. Obiad ci będzie mniej smakował? W życiu ci się będzie mniej powodzić? Już nigdy nie zaśniesz tak dobrze jak dowiesz się, że obca osoba jest „jakaś”? Serio CO się wydarzy takiego najgorszego i jak ten świat runie w posadach xd Chciałabym się w końcu dowiedzieć.
Jeśli takie bóle macie jak oglądacie bajkę to raczej to wy powinniście zastawić się nad sobą skąd ten jad, a nie twórcy, osoby homowegemechanicypsyzkulawąnogą czy ktokolwiek inny.
Po pierwsze, kompletnie nie zrozumiałaś mojego komentarza. Po drugie naucz się dyskutować z innymi bez ich obrażania.
Twój komentarz nie miał większej głębi poza tym, że bycie wege, gejem, kobietą mechanikiem czy facetem miękką fają to tylko poprawność polityczna, zupełnie jakby ci ludzie nie istnieli naprawdę i raziło cię to cały seans. Jeśli jednak masz coś więcej do przekazania, ale się wcześniej nie udało to chętnie bym przeczytała i spróbowała zrozumieć twój tok myślenia.
Twój komentarz można uznać za obraźliwy dlatego odpowiedziałam w podobnym tonie. Chyba, że znów wyjaśnisz gdzie tam szacunek do osób, które określone są jako przesadna poprawność polityczna to zwrócę honor.
Czyli wypisanie tak wielu rzeczy, które nazywasz polityczną poprawnością nie było nacechowane negatywnie? Wypisałeś to wszystko żeby skomplementować twórców, że fajnie, że mamy bohaterowie są gejami, wege itp? Albo uciekło ci kilka słów z wypowiedzi i zmieniła ton na negatywny (więc chyba jakiś ból dupy masz, bo po co wyrzucać to na forum) lub ja nie chyba już kompletnie nie potrafię czytać i zrozumiałam twój komplement na temat bajki zupełnie odwrotnie. Moja wina, wielka wina.
Film ukazuje mniejszość seksualną, co w tym złego?
Skoro można pokazywać heteroseksualne pary w bajkach, to czemu nie można homoseksualnych?
Homoseksualizm i heteroseksualizm są tak samo normalne i naturalne.
Z biologicznego, naukowego punktu widzenia homoseksualizmu nie możesz określić jako czegoś w granicach normy - gdyby tak było, już dawno byś nie mieli na ziemi większości gatunków - w tym ludzi. Czymś naturalnym jest reprodukcja - za wyjątkiem nielicznych przypadków, co do zasady awykonalna przy osobach tej samej płci.
,,gdyby tak było, już dawno byś nie mieli na ziemi większości gatunków" gdyby, a tak nie jest.
Homoseksualizm jest tym samym co heteroseksualizm, czyli orientacją seksualną.
Otóż idąc Twoim tokiem heteroseksualizm = normalność, a homoseksualizm = nienormalność, a więc wtedy biseksualizm jest i normalny i nienormalny jednocześnie.
Zabijanie, kanibalizm, gwałt, kradzież, choroby i wirusy też są normalne i naturalne.
Kto stwierdził że natura jest dobra i sprawiedliwa?
"gdyby, a tak nie jest" - czyli zgadzasz się ze mną, że w homoseksualizm nie jest normą/czymś naturalnym - rosnąca ilość ludzi na świecie oznacza również, że nie jest czymś dominującym, tylko marginalnym
Biseksualizm jest tym samym czym homoseksualizm - odstępstwem od normy/tego co naturalne dla naszego gatunku.
Mieszasz wątki z zupełniej różnych bajek:
- zabijanie, kanibalizm, gwałt, kradzież - przestępstwo wynikające z wyrachowania i/lub zwichrowanego umysłu sprawcy (to w przypadku ludzi bo niektóre zwierzęta są kanibalami czy większość mięsożerców zabójcami 'z natury')
- choroby, wirusy - to jest czysta biologia / natura
,,czyli zgadzasz się ze mną, że w homoseksualizm nie jest normą/czymś naturalnym" nie zgadzam, a nawet to podważyłem.
To że coś stanowi mniejszość, nie znaczy że jest nienormalne.
Leworęczni, rudzi, zielonoocy też są mniejszością.
,,Biseksualizm jest tym samym czym homoseksualizm - odstępstwem od normy/tego co naturalne dla naszego gatunku." nie jest.
Biseksualizm jest jednocześnie heteroseksualizm i homoseksualizmem.
A zatem idąc Twoim tokiem, jest i nie jest marginesem jednocześnie.
,,zabijanie, kanibalizm, gwałt, kradzież - przestępstwo wynikające z wyrachowania i/lub zwichrowanego umysłu sprawcy" nic nie mieszam, a przedstawiam że wszystko bez wyjątku co powstało w naturze jest naturalne i z jej perspektyw jest normalne.
To samo z wirusami i chorobami.
Moja teza brzmiała, że gdyby homoseksualizm był czymś naturalnym (w domyśle również częstym w środowisku), nie byłoby już wielu gatunków (ograniczona możliwość reprodukcji gatunku) - stwierdziłeś "gdyby tak było, ale tak nie jest" - czyli również stwierdzasz ze nie jest czymś normalnym/naturalnym.
Zestawianie cech takich jak kolor oczu z czymś co jest elementem osobowości - czymś co człowiek 'wypracował' sobie w ciągu życia jest totalnie bez sensu.
W temacie Bi/Homo/Hetero - weźmy taki przykład. Masz beczkę 200l wody która to woda jest ok dla Twojego organizmu bo możesz się z niego napić i się nie zatrujesz. Obok stoi butelka z 1l rozpuszczalnika, którego picia nie polecam. Jeśli zmieszasz te dwie ciecze, mix jaki otrzymasz będzie nadal trujący - nie będzie i trujący i ok jednocześnie.
Jak wyżej, choroby i wirusy to natura. Przestępstwa to efekt wyrachowania lub zwichrowania umysłu (w wyniku czynników środowiskowych lub choroby).
Widzę, że dość wybiórczo odnosisz się do moich argumentów - zasadniczym jest to, że od zarania dziejów osobniki z przeciwnej płci (co biologia potwierdza np chromosomami X i Y) dążą do reprodukcji/utrzymania swego gatunku. Związki homoseksualne przeczą temu co stworzyła natura.
Homoseksualizm występuje w przyrodzie od milionów lat, u wielu gatunków. Nie jest tak rzadki w przyrodzie, jak można by sądzić. Zatem dlaczego twierdzisz, że nie jest naturalny?
To, że homoseksualne osobniki stanowią mniejszość, nie oznacza, że homoseksualizm jest czymś nienormalny.
Chociaż, w gruncie rzeczy to trudno jest stwierdzić, co jest naturalne.
Czy jeżdżenie samochodem jest naturalne, bo do poruszania się ludzie mają nogi?
Czy używanie elektrycznego światła jest naturalne, bo natura stworzyła Słońce?
Itd.
Pingwiny potrafią łączyć się w homoseksualne pary. Uważasz, że to nienaturalne?
Czy gdyby homoseksualizm był nienaturalny, to nie zanikłby ewolucyjnie?
A jednak nie zanikł.
Homoseksualiści nikogo nie krzywdzą swoją orientacją, i nie wpływają na życie heteroseksualistów. Nie rozbijają im rodzin, nie odbierają rodzicom dzieci, nie wbijają się w cudze życie prywatne. Więc co do nich masz?
Dlaczego ukazywanie czegoś w filmie dla dzieci nazywasz propagowaniem?
,, czyli również stwierdzasz ze nie jest czymś normalnym/naturalnym." argumentowanie ,,co by byłoby gdyby" jest po prostu wróżeniem z fusów.
Czyli nic nie wartym.
,,Zestawianie cech takich jak kolor oczu z czymś co jest elementem osobowości - czymś co człowiek 'wypracował' sobie w ciągu życia jest totalnie bez sensu." wspólne cechy to mniejszość, a jak wiadomo, wielu ludzi gorzej traktuje mniejszość, tylko dlatego że ktoś należy do mniejszości, np. rudych się do dziś często obraża.
Tyle że włosy da się pofarbować, a oczy zakryć soczewkami, gorzej jednak z kolorem skóry i orientacją seksualną.
,,Jeśli zmieszasz te dwie ciecze, mix jaki otrzymasz będzie nadal trujący - nie będzie i trujący i ok jednocześnie." teraz porównujesz fizyczny obiekt, płyn z popędami seksualnymi?
To już jest fałszywy trop, czyli inaczej znana zmiana tematu.
,,Związki homoseksualne przeczą temu co stworzyła natura." niezwykłym zaprzeczeniem jest to że większość istot była heteroseksualna, a jednak 99% istnień z Ziemi już nie istnieje.
Wniosek może być taki że naturalnym elementem jest wyginięcie całkowicie lub pozostawienie jakieś potomka, który przez ewolucje i zmiany w otoczeniu, sam zmieni się w coś w ogóle innego.
Ludzi i gadzina homoseksualna może lecz nie musi przygarniać (adoptować) inne stworzenia, nawet innego gatunku, które straciły na jakiś sposób prawdziwych rodziców.
Więc jednak pary homo mogą się przydać.
Nie wspominając że przecież gej = dawca nasienia, a lesbijka = surogatka.