Cześć wszystkim,
pytanie do tych, którzy seans mają już za sobą: film odpowiedni dla pięciolatka? Czy jednak jeszcze "za mocny" i skierowany raczej do starszych dzieci? Jak oceniacie?
Dzięki!
Uważam, że takie dziecko może nie zrozumieć wszystkiego. Wzruszająca na pewno i ma świetne żarty. Ukazana jest tam natura zwierząt czyli zjeść lub zostać zjedzonym ale potem to się trochę zmienia więc myślę, że takie dziecko będzie szczęśliwe. Polecam na przykład najpierw dziecku przeczytać książkę o dzikim robocie (bo jest) i wtedy pójść.
Dzięki za odpowiedź, na szczęście mlody jest juz świadomy, ze zwierzeta bywają zjadane :) pytam, bo chciałem wiedzieć czy film nie ma nic w sobie co może sprawić, że będzie się bal albo pozniej przezywal.
Ja teraz będę kończył 35 i mam traumę po tym filmie, tak że to różnie bywa ;) Film jest krótko mówiąc głupi.
Ja byłam dziś z 6-letnią córką. Na początku było ok, ale ostatnie pół godziny przepłakała, płakała jeszcze po wyjściu z kina, a potem powiedziała, żebym jej włączyła w domu naprawdę wesołą bajkę, bo ta była tak smutna, że musi o niej zapomnieć...
Bylam w kinie z corkami: 11 i 4 lata. Starsza stwierdzila ze dobry film choc tylko ja sie wzruszalam. Wiele przeslanek zrozumie tylko rodzic lub osoba dorosla ale jest tez motyw przyjazni ktory 6 latek zrozumie. Ogolnie przepiekny film i obejrze go jeszcze raz