" dla nich to "normalne" " powiadasz. Ten film pokazuje,że to nie jest normalne. Takie są normy ustanowione przez "wierzących" mężczyzn ,zasady,tradycja ,z którymi główna bohaterka próbuje walczyć. Zaskoczyło cię natomiast to co u nich właśnie jest normą. Nie mogła dać syna - należy szukać innej . Poza tym przecież islam przyzwala na wielożeństwo. Smutne jest to ,że ludzie są kompletnymi ignorantami w kwestii religii. Podoba ci się wizja totalnego wyalienowania kobiet? Odebrania im praw do normalnego,cywilizowanego życia? Ba - nawet uważasz,że ich życie jest lepsze niż kobiet w Polsce. Szok . Czy byłabyś tak samo zachwycona gdyby wsadzono Cię nagle w worek ,zasłaniający twarz? Odizolowano od znajomych Tobie mężczyzn? Gdybyś mogła "być sobą" jedynie w murach twojego mieszkania? Myślę,że po przeczytaniu Twojego komentarza reżyserka,która stara się przybliżyć światu gorzką i smutną sytuację kobiet żyjących na Bliskim Wschodzie doznałaby wrażenia,że to co robi jest faktycznie zbędne jak również zgodnie z twoimi słowami - niepotrzebne. Może zmylił Cię fakt,że kobiety w filmie popierają wzorce ,które im się wpaja od lat. Wg mnie wynika to głównie ze strachu . Mało która kobieta ma siły i możliwość walczyć z systemem. Chwałą tym ,które to robią. I na koniec - islam ,a rola kobiet ich prawa i obowiązki to coś więcej niż przymus noszenia chusty

Jestem pod wrażeniem Twojej elokwentnej wypowiedzi. Szczególnie to F@jn@ . Twoja wypowiedź usłana argumentami - chylę czoła przed jakże wolnym od indoktrynacji osobnikiem. Mam głęboko to czy w Twoim mniemaniu się pogrążam a moje zrozumienie dla różnic cywilizacyjnych jest na pewno dalej idące niż Twój nic nie wnoszący komentarz ,chłopcze.

W Polsce, gdyby mężczyzna chciał mieć więcej dzieci, gdyby zechciał mieć syna, złożyłby wniosek o rozwód. Rozwód by dostał. Ten wątek kobiety, która chce zatrzymać przy sobie męża, wyglądałby w polskim filmie identycznie.
Co do reszty bądź bardziej spolegliwy.
Po pierwsze:
Do nagrody na festiwalu w Gdyni startował jeden film zrobiony przez kobietę, Małgorzatę Szumowską.
Arabia Saudyjska wystawia w świecie panią Haifę Al-Mansour i kompleksów mieć nie musi, na polskim!!! filmwebie jest od pani Szumowskiej oceniana wyżej.
Po drugie:
Obowiązek szkolny w Arabii Saudyjskiej obejmuje dzieci niezależnie od płci. Nawet małżeństwo zawarte przez młodą dziewczynkę od tego obowiązku jej nie zwalnia.
Po trzecie:
Film opowiada historię arabskiej rodziny robotniczej.

Wątek o drugim małżeństwie w Polsce nie skończyłby się podobnie, bo w filmowej rzeczywistości facet będzie skakał z kwiatka na kwiatek, a jego pierwsza małżonka już takiej możliwości nie ma. Do końca życia pozostanie sama, jedynie córka będzie dla niej pocieszeniem.

W "Dziewczynce w trampkach" wciąż kochająca żona walczy o męża. Przegrywa. Kocha go miłością taką samą jak w Polsce.
Poważny film o poważnej miłości. A ta jest uniwersalna.
Ja to widziałem na ekranie, żadne tam motylki z kwiatka na kwiatek, bo one o miłości nie wiedzą nic i o nich nie kręci się poważnych filmów.

"Może zmylił Cię fakt,że kobiety w filmie popierają wzorce ,które im się wpaja od lat."
hmm... kobiety zawsze są fundamentem systemu społecznego, więc twierdzenie że popierają go ze strachu jest nieprawdziwe i śmieszne.

Odniosę nieco do waszych wypowiedzi, chociaż oglądałem wyłacznie zwiastun filmu. Arabia Saudyjska jest krajem wyznaniowym, gdzie islam jest w większości przestrzegany. Dla porównania w polsce, moja córka, która również posiada arabskie korzenie, nie nosi chusty i jeździ na rowerze. Saudyjski sunnicki wahabizm jest czasami, dla was Polaków, kompletnie nie do przyjęcia i wywołuje emocje, jakie można tutaj przeczytać. Niemniej uważam, że produkcja zasługuje na uwagę, a ja z pewnością obejrzałbym cały film, aby móc wypowiedzieć się w pełni.

Serdecznie pozdrawiam

Znalazłem w końcu pełną wersję filmu. Zauważcie, że nauczycielka nie nosi chusty, natomiast wymaga od dzieci ich noszenia. W polsce, część Arabów, przestrzega tradycji związanych z Islamem i kobiety oraz dziewczyny noszą chusty, inna część również przestrzega tych tradycji, jednak ubiera się bardziej "europejsko". Jest także grupa arabów, którzy nie przestrzegają tych praw i są oni najbardziej zdeprawowani. Kultura arabska jest zdecydowanie mi bliższa od "europejskiej", ale wzajemne pogodzenie obu kultur, jest równie łatwe, o ile, zachowuje się tradycję i obyczaje. Mi osobiście "europejskość", nie przypada do gustu obyczajowego, szczególnie wyuzdanie i laicki tryb życia z jego najgorszymi cechami, które w świecie arabskim również nie są obce.

zgadzam się w 100% :)

komentarz do @Maciej_K_fw oczywiście ;)

i również zgadzam się z "badi1981"

Jednak uważam, że ich tradycje są cóż..dziwne i niesprawiedliwe. Bez sensu (tak bardzo starają sie ograniczyć prawa kobietom, że to jest straszne). Wiadomo, że w wielu rodzinach takich żyje sie dobrze, ale tam gdzie jest źle, to nie niestety KOBIETA ma przesrane, smutna prawda.

to niestety*

Dla mnie tez ich tradycje sa dziwne I niesprawidliwe, te zakazy, nakazy no cóż...
Kobiecie nie wolno głośno się śmiać żeby nie usłyszał je mężczyzna - " głos kobiety to jej nagosc" trochę dziwne.
Albo to " zamknij koran, bo diabeł napluje"
Inna kultura I inne zwyczaje.

dokładnie ;)

Nie mogłabym żyć w żadnym kraju arabskim, te przestrzeganie tradycji związanych z islamem byłoby dla mnie kara. To jest jawna dyskryminacja kobiet.
Może małe dziewczynki nie zdają sobie z tego sprawy, są beztroskie i dziecinne, ale w dorosłym życiu to jest okropne.
Trzeba faktycznie tam się urodzić, żeby akceptować te zwyczaje.

Jestem przerażona tym, co napisałaś. Dla dziecka wychowywanego poprzez przemoc, krzyk, ojca alkoholika i matkę furiatkę też jest normalny jego stan rzeczy, dopóki nie przejrzy na oczy. Ale wtedy skrzywdzony będzie już na zawsze. Kurcze, staram się zrozumieć to, co napisałaś, ale nijak nie potrafię. Znasz ideę praw człowieka w ogóle?

Żeby poznać prawdziwy obraz Arabii Saudyjskiej polecam "Swoją Drogą" Tomka Michniewicza. Książka podzielona jest na 3 części, druga traktuje o świecie Islamu.

Oczywiście, że nie mamy prawa krytykować odmienności ich kultury.

Skazanie kobiety na publiczne biczowanie za cudzołóstwo, polegające na tym, że zgwałciło ją grupowo ośmiu mężczyzn, jest normalne.
Oblewanie żony kwasem za posiadanie telefonu komórkowego jest normalne.
Wycinanie małym dziewczynkom łechtaczek, nazywane "obrzezaniem", jest normalne.
Skazanie ciężarnej kobiety na karę śmierci za porzucenie islamu jest normalne.
Zabicie własnej córki za splamienie honoru rodziny (tzw. zabójstwo honorowe), polegające na wybraniu innego partnera niż narzucony przez rodziców, jest normalne.

To jest ich kultura, wy rasistowskie, islamofobiczne świnie, i nic wam do tego!

Ach, jak ja kocham hipokryzję Zachodu...

Ach, jak ja kocham kretynów, którzy oglądając telewizję wyrabiają sobie zdanie o sprawach, o których w rzeczywistości nie mają pojęcia... Polecam przejrzeć na oczy.

U nas kiedyś niewolnictwo też było ''normalne'', ale to nie oznacza, że było dobre. Z niektórymi kwestiami kultury trzeba walczyć, szczególnie jak łamie prawa człowieka, a to co wyżej napisałeś, ZDECYDOWANIE je łamie.

Jestem osobą bardzo tolerancyjną, ale jestem również feministką i boli mnie jak kobieta potrafi pisać z taką obojętnością o krzywdzie innej kobiety. To, że one zostały tak wychowane, to nie znaczy, że jest to normalne. Powinniśmy pokazać im, że mogą żyć inaczej, że są ludźmi (takimi samymi jak mężczyżni!!) i również mają prawo do życia i do wyboru.

P.S Chciałam przy okazji wyjaśnić, że ta kultura zależy głównie od kraju, nie samej religii. Nie wszędzie islam wygląda tak samo, nie wszędzie kobiety są tak źle traktowane.

dokładnie, zgadzam się w 100% :)

Jesteś jakaś dzika, albo życie Cię nigdy w tyłek nie kopnęło, ze takie głupoty wypisujesz. Odniosę się do tego co napisałaś czyli, że dla nich to jest normalne. Pewnie obejrzałaś jeden film i uważasz, że jest wszystko jest tak jak w tym filmie pokazano. Oglądałam filmy dokumentalne, różnego rodzaju reportaże właśnie o takich dziewczynkach jak w tym filmie i uwierz mi, że dla tych dziewczyn to nie jest normalne. Może jakbyś zobaczyła łzy tych dziewczyn, które opowiadały o tym co je spotyka/spotkało to by Ci serce zabiło. U nas jest zakaz uprawiania seksu z osobą poniżej 15 roku życia bo to jest gwałt i to nie wzięło się znikąd. Arabskie dziewczynki, które są gwałcone w wieku 13-15 lat bardzo często umierają, bo fizjologia dziecka 13-15 letniego nie pozwala na uprawianie seksu - umierały najczęściej z powodu wykrwawienia spowodowanego przebiciem pochwy lub zatoru płucnego, bo przebicie błon w okolicy miednicy może spowodować, że pęcherzyk powietrza dostanie się do krwiobiegu a ten idzie do płuc. Dodatkowo, jeżeli taka dziewczynka przeżyła seks to miała następny problem, czyli ciążę. Również dzieci 13-15 letnie umierały w czasie porodu, bo ciało nie jest rozwinięte do takiego obciążenia. Jeżeli przeżyły to najczęściej miały rozerwane pęcherze, czyli cierpiały z tego powodu. Piszę to dlatego, żeby Ci powiedzieć, że te dziewczynki są świadome tego jak wygląda NORMALNE życie. One dobrze wiedzą, że to co się z nimi wyprawia to jest chore ale one tego nie powiedzą, nie wyjdą protestować bo grozi im kara śmierci. Nie mówię tego na podstawie jednego reportażu tylko wielu (8-9). Kobiety w świecie arabskim wiedzą jak powinno wyglądać ich życie. Takim stwierdzeniem jak Twoim pluje się im po prostu w twarz.

Co to za brednie?? Oczywiście że fizjologia 13-15 letniej dziewczyny POZWALA na praktycznie BEZPROBLEMOWE uprawianie seksu, inaczej nie dojrzewałyby w tym wieku a nawet wcześniej (skoro przez całe wieki tzw. "wiek sprawny" do zawarcia i skonsumowania małżeństwa wynosił 12 lat dla kobiet...), tym bardziej w krajach arabskich ze względów klimatycznych szybciej dojrzewają dziewczynki . Trochę inna kwestia jest z ciążą, (tu faktycznie występuje pewne ryzyko u matek młodszych niż 15-letnie) ale w zasadzie jeśli nie ma jakiś komplikacji zdrowotnych to urodzenie dziecka w wieku 13-15 lat nie przysparza jakiś kłopotów zdrowotnych dziewczynie...,

Co do świadomości tych arabskich dziewczynek jak wygląda "normalne" życie (co to w ogóle znaczy "normalne życie" tak na marginesie?) , to nie jestem taki pewny na ile znają wzorce europejskie i na ile w ogol chcą się do nich stosować, sytuacje są różne i trudno uogólniać. Ale generalnie taka jest kultura, mentalność i obyczajowość w krajach arabskich, jak ktoś całe życie tam spędził i po prostu nie zna innego życia to dla niego tamtejsze obyczaje są "normalne", Czy matka Wadiji czuje się uciśniona??, Oczywiście nie, jej jedynym problemem jest mąż a raczej jego brak, oczywiście jej zachowanie było dziwne taka krzyżówka mentalności arabskiej europejskiej, - wielożeństwo jest przecież w Islamie czymś normalnym i bynajmniej kobiety tak nie przezywają drugiej (czy kolejnej) zony swego męża jak matka Wadiji która robi to po europejsku... Matka Wadiji nie czuje się skrepowana prawami islamu, po prostu uważa to za normalne i oczywiste. Nawet Wadija jest tylko pozorną buntowniczką, nie buntuje się przeciw prawom jako takim, problem jest tylko wtedy gdy jej osobiste marzenia i ambicje kolidują z panującymi zasadami...

Nie popieram islamu i i jego ograniczania praw kobiet ale trzeba zachować umiar i przyjąć ze nas to dziwi bo żyjemy w innym kręgu kulturowym, A gdyby kobiety arabskie faktycznie czułyby się tak "uciśnione" to już dawano obalono by tego typu prawa...

No kurcze, prawie w całości zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Prawie absolutna akceptacja wszystkiego tylko ten drugi ożenek !? Matka Polka chyba się jednak w Tobie odezwała i to ta głęboko wierząca. USowcy razem z nami siłą próbowali wprowadzić ichniejszą demokrację, nie udało się - nie chcieli. pozostali przy swoim. Serdecznie pozdrawiam - 6/10 !!!