PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124145}

Dziecięcy świat

Dare mo shiranai
2004
7,6 2,4 tys. ocen
7,6 10 1 2375
8,4 9 krytyków
Dziecięcy świat
powrót do forum filmu Dziecięcy świat

Matka według której jej obowiązki względem dzieci kończą się z przesłaniem sumki pieniędzy. Mocne minimalistyczne w środkach kino. Historia jest wiarygodnie opowiedziana, bez niuansów fabularnych. Prostota w najczystszej postaci. Opis ''Matka-prostytutka zostawia czwórkę'' - Nie jest jednoznacznie powiedziane czy matka jest prostytutką, w każdym razie na nią nie wygląda. Ma dzieci z wieloma mężczyznami - tyle wiemy. Może się jej związki rozpadały. Moim zdaniem prostytutką nie była, jedynie kobietą która nie była w stanie sprostać matczynym obowiązkom, jej szczęście było ważniejsze od szczęścia najbliższych, bo jaki facet by ją wziął wiedząc, że ma 4 dzieci. Dobitne zakończenie. A dzieci ? Z pozoru są w stanie sobie same poradzić, ale pokusy materialnego świata dają o sobie znać. Smutny a jednocześnie bardzo społeczny film. Na pewno szybko nie wyleci z głowy. Podbił serca w 2004 roku widowni festiwalowej w Cannes, jednak krytycy uznali, że Złota Palma należy się AntyBuszowskiemu dokumentowi Moora - Fahrenheit 9.11. Kpina.

Finalny_Odbiorca

dużo tu gra Ken'ichi Endô ? Bo jak widzę tego zboczeńca z "Bijitâ Q" to autentycznie mi się niedobrze robi :)

ocenił(a) film na 9
Justyna_0288

Może z 3 minuty jest na ekranie.

Finalny_Odbiorca

Film jest przepiękny i naprawdę zapada w pamięć. Ostatnia scena bardzo mnie poruszyła i zszokowała. A może raczej było na odwrót? Milionowa metropolia Japonii wydaje się taka mała z przedstawienia tej czwórki dzieci. Cały czas nie mogłam się pogodzić, że matka zostawiła czwórkę dzieci prawie na pastwę losu (nie licząc banalnej sumy pieniędzy, którą skąpi im od czasu do czasu). Równocześnie pokazali świat biednych i bogatych dzieci, ale jednak obu zapomnianych. Podobała mi się scena, kiedy Shigeru po jakimś czasie wychodzi z domu na balkon, a następnie na dwór bez żadnego ukrywania się, nikogo nie obchodzi czyje to dziecko i skąd przyszło, kompletny brak zainteresowania. Postawa osób dorosłych lub prawie dorosłych obserwujących dzieci jest według mnie absurdalna, ale z drugiej strony jakże prawdziwa. Pojawia się jakieś zainteresowanie, ale nie ma żadnej akcji, czynów, które poprawiłyby jakoś sytuację tychże dzieci. Film godny polecenia.