Niemcy, lata 30. XX wieku. Profesor akademicki John Halder (Viggo Mortensen) jest uczciwym i porządnym człowiekiem. Jego życie to nie bajka. Opiekuje się neurotyczną żoną, dwójką wymagających dzieci oraz cierpiącą na demencję matką. Obserwując postępującą chorobę tej ostatniej, John pisze książkę, pochwalającą eutanazję w przypadku... czytaj dalej
Film chyba okazał się klapą finansową. W sumie nie ma się też specjalnie czemu dziwić. Tematyka holocaustu ubogo poruszona to i w USA nikt nie chciał oglądać. Europa szukała tej tytułowej dobroci profesora ale jej nie znalazła (bo była przed akcją filmu). Niemcy pragnęli mieć kolejnego Schindlera ale zapewne nikt im...
więcejTen kolor to "ciemnobrunatny light". Dobry film, ukazujący jak łatwo godząc się na wszystko dokoła
co złe, z czym na pozór się nie godzimy, co jest wbrew nam - ale ponieważ w nas nie uderza
bezpośrednio - od czego odwracamy głowę. Mamy w tyłku krzywdę sąsiada, dopóki z jego
palącego się domu nie przyleci nic na...
Film interesujący, daje do myślenia. Pokazuje, jak człowiek, który nie jest zły, potrafi się zagubić wciągnięty w machinę taką jak nazism. Halder nazistą nie był, był po prostu człowiekiem, niedocenionym profesorem, który najpierw zachłystnął się uznaniem nad jego pracą. Ktoś go wreszcie zauważył. To go wciągnęło...
Chociaż porusza temat faszyzmu, holokaustu to jednak jak większość tego typu filmów
amerykańskich jest wyjątkowo naiwny, z nieprawdopodobnymi sytuacjam, kłamliwy z kolejnym
przesłaniem o tych wątpiących Niemcach zaprzyjaźnionych z Żydami.
Zmarnowane 1,5 godziny, słabe aktorstwo tylko muzyka niezła. Plastik...
Viggo Mortensen trochę w nietypowej dla siebie roli - intelektualisty z chwiejnym charakterem. Momentami odnosiłem wrażenie, że męczy się on w tej roli i wypada nieco sztucznie. Jednak po obejrzeniu całości uważam, że zagrał nieźle i, że dodał blasku temu filmowi. Myślę jednak, że to Jason Isaacs zagrał najlepiej w...
więcej