Gdy maczeta przecina głowę jednej z kobiet (zaraz po tym jak Nami potyka się o drut), widzimy jak krew sączy się nie z głowy kobiety, lecz z maczety, w miejscu powyżej głowy.
Światło jakie daje zapalniczka jest czasem zbyt małe, a czasem zbyt duże. Poza tym cienie nie są usytuowane tak, jakby zostały rzucone przez światło z płonienia (np. w tunelu, gdzie mężczyzna każe Nami uciekać i daje jej rewolwer).