W małym miasteczku grupa młodych aktorów odbywa próbę przed wystawieniem spektaklu. Wszystko idzie tak jak powinno dopóki jeden z artystów nie zostaje znaleziony martwy. Ogarnięta paniką reszta grupy próbuje wydostać się z teatru. Okazuje się, że psychopatyczny morderca zamknął teatr i czai się na swoje kolejne ofiary.
Nie sądziłem, że aż tak pozytywnie mnie zaskoczy! Jest to jeden z najlepszych slasherów jakie widziałem (nie tylko odnośnie Włoch) i zdecydowanie najlepszy horror spod ręki Michela Soavi.
Klimat jest świetny, lekko ponury, spotęgowany kapitalną ścieżką dźwiękową (szczególnie dobre były te charakterystyczne...
Wciąż giallo czy już może prędzej slasher? Z tym pierwszym gatunkiem wiążą "Delirię": barokowy nastrój grozy, skłonność do przesadnej stylizacji oraz specyficzna maniera narracyjna. Fabularnie mamy jednak do czynienia ze slasherem na amerykańską modłę, co widoczne jest w samym sposobie poprowadzenia akcji: z tożsamości...
więceji nawet nieźle im to wyszło. Dotychczas oglądałem głównie włoskie giallo, a tu miła niespodzianka, bo spoedziewałem się wpadki. Całkiem niezły film. Morderca, ucieka z psychiatryka i morduje aktorów teatru muzycznego. Tu zakłada maske sowy? co jest naprawdę strzałem w dziesiatkę. Gore jest tu trochę. Muzyka niezła....