PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=477935}

Długi weekend

Long Weekend
2008
5,0 4,0 tys. ocen
5,0 10 1 3951
5,7 3 krytyków
Długi weekend
powrót do forum filmu Długi weekend

Witam :) nurtuje mnie ta sprawa z diugonem którego martwego na plaże wyrzuciła woda. Czemu on się poruszał? Jak myślicie czy on faktycznie żył? chyba nie inaczej przecież do wody raczej by uciekł, a może inne zwierzęta go przenosiły by wymusić poczucie winy na tym co strzelał? Jak myślicie?

ocenił(a) film na 8
kamilluk17

ot pewnie poprostu jeden z cudów natury :D inaczej nie jestem w stanie odpowiedzieć :p

ocenił(a) film na 9
kamilluk17

to tak naprawde nieistotne bo przeciez dzieki temu atmosfera jest bardziej tajemnicza... chociaz tak na dobra sprawe to wydaje mi sie ze jeszcze zyl bo poza sladem jaki on zostawil do obozowiska nie prowadzi zaden inny wiec inne zwierzeta nie mogly go tam przeciagnac...

ocenił(a) film na 9
kamilluk17

obejrzalem oryginalna wersje z 78 roku... wedlug niej diugon ciagle zyl i sam sie przemieszczal...

ocenił(a) film na 7
born2run

Pewnie że już nie żył... przecież w tym filmie wszystko jest nadnaturalne tak samo jak tak kusza, która sama strzelała(też była żywa ?). Jeździli wkoło mimo tego że droga miała koniec nad morzem. Trafili w miejsce(przesiąknięte złem), które wpływało także na ich psychikę(robili się agresywni).
Tutaj złem może być matka natura, która zdenerwowała się(ale czemu przecież nie zabili kangura specjalnie), lub też jakiś demon zaklęty w tym miejscu- co jest już bardziej prawdopodobne.

Co jest pewne - krowa była martwa.

ocenił(a) film na 9
ezi86

kolego, ale widziales oryginal? tam w jednej scenie jest pokazane jak diugon delikatnie rusza pletwa... moze niekoniecznie zyje ale to w sumie jest nieistotne. caly film bazuje na pewnej tajemniczosci...
zgadza sie, w filmie pokazana jest natura z pewna paranormalna dawka mozliwosci ale zeby zaraz "miejsce przesiakniete zlem"... bez przesady. jasne, ze tutaj pierwsze skrzypce gra matka natura (a nie zaden demon!). widziales hasla reklamowe?

"mother nature has a dark side"
"their crime was against mother nature... and nature found them guilty".

i nie chodzi tu tylko o kangura, kolego. dochodzi do tego mlody diugon, jego matka, wrzucenie butelki do wody, strzelanie do kaczek, podpalenie sciolki, zbicie jajka itd.

pozdrawiam!

ocenił(a) film na 7
born2run

Tak ale młodego diugonga oni nie zaczepiali... Oryginału nie oglądałem i pewnie masz rację, że tam ruszył płetwą. Tutaj na pewno jest martwy i nie porusza się o własnych siłach. Idzie tylko nocą ?(to jakaś zabawa ? raz dwa trzy baba jaga patrzy?).Z tym demonem to wiem że przesada ale o tak o napisałem, dlatego iż był fragment w którym główny bohater mówi do żony "czemu zrobiłaś się taka agresywna" czy coś w tym stylu :)

A co robili tam inni ? dlaczego zginęli pewnie też zapętlili się w tym miejscu i nie mogli go opuścić.
Gdy znajduje trupy - koleś mówi"jakby miało to miejsce przed chwilą,ale pole namiotowe wygląda jakby od miesiąca nikogo tam nie było" Coś może przeoczyłem ?

PS. chodzi o to, że jeśli nie potrącili by przypadkowo tego kangura dalsze ich losy nie miałyby miejsca, chyba że jednak całe te miejsce jest złe.

PS.2. I nie dodałeś jeszcze spraya na mrówki i inne owady :)

ocenił(a) film na 9
ezi86

co prawda tej sceny nie pamietam (wiec nie bede sie upieral) ale moj kumpel po obejrzeniu filmu powiedzial, ze siatke foliowa w ktora jest owiniety mlody diugon ta para wyrzucila do wody... ale nawet jesli to nie oni, to musial byc to jakis inny "czlowiek" wiec jakby nie bylo natura msci sie na ludzkim gatunku...
to ze diugon porusza sie noca jak dla mnie jest motywem zajebistym bo do konca nikt nie wie o co tak naprawde chodzi... zyje czy nie? najlepszym dowodem jest ta dyskusja... :)
peter mowi tak do zony, bo ta rozbija jajko a jak sie potem dowiadujemy, wczesniej przerwala ciaze, czego peter nie moze jej zapomniec... z jajkiem po raz kolejny zabija "dziecko"... dlatego peter tak reaguje...
co do tej drugiej rodziny...
coz, po raz kolejny jest to watek tajemniczy... do konca nie wiadomo i dla mnie to plus filmu. kazdy moze to sobie tlumaczyc jak chce... jak dla mnie rowniez mieli "problemy" z natura i w koncu ojciec oszalal zabijajac rodzine a potem wieszajac sie na drzewie... taka jest moja interpretacja.
a z kangurem to byl tylko poczatek... nawet gdyby go nie rozjechali, to inna ich zbrodnia przeciw naturze rozpoczelaby ta lawine dziwnych wydarzen...

ps owszem, nie wspomnialem o spray'u ale napisalem "itd" wiec bylo jasne ze cos pominalem:)

ocenił(a) film na 7
born2run

zastanawiam się jeszcze jakim cudem jeździli oni cały czas wkoło skoro droga byłą prosta i nie zapętlała się ? - to już chyba nie jest działalność matki natury?tak samo jak wystrzał zabezpieczonej kuszy. i jeszcze zwróciłem uwagę na martwego ptaka wyrzuconego na brzeg(było zbliżenie więc pewnie też był ważny,a to nie ich sprawka)-może ten ptak i mała foka to ofiary drugiej rodziny?? i co to za strzałki na drzewach??.

Starałem się odszukać scenę w której wrzucają torebkę do wody lecz takowej nie znalazłem.

ocenił(a) film na 9
ezi86

No z ta torba mowie tylko co slyszalem. Ja tez tej sceny nie pamietam
a szukac mi się nie chcialo. Ale jak napisalem nawet jesli nie oni to
kto inny. A natura msci sie na czlowieku.
Jezdzenie w kolko tez jest tajemnica i tak bym to zostawil. A moze po
prostu się zgubili i tyle... To nie musi byc żadna tajemnica.Strzalek tez
nie umiem wyjasnic, podobnie strzalu z zabezpieczonego harpuna.
Jak dla mnie ta tajemniczosc wplywa bardzo pozytywnie na film
pozwala na wiele interpretacji i sprawia ze o filmie sie mowi. Co do
ptaka to w jednej scenie peter nieco wstawiony strzelal do kaczek czy
czegos takiego. Moze o to pytasz. Nie pamietam tego filmu już tak
dokladnie ale chyba wtedy coś ustrzelil.

ocenił(a) film na 7
born2run

tak strzela do kaczek ale dopiero później :)

ezi86

Witam wszystkich, bo to mój pierwszy post ;)
Właśnie skończyłem oglądać ten film i mi się podobał. A co to tej sceny z siatką to wyrzuca ją jak zjeżdżają z drogi po tym jak odwiedził bar po drodze. Może krowa morska sie zdenerwowała na niego że przez niego zginął jej mały. Kobieta z resztą mówiła że pewnie płynęła za małym. Mnie zdziwiło jedno (Oprócz całego filmu), jak strzelał do kaczek, i w ogóle zanieczyszczał środowisko, to później w aucie mówił "Zdaje mi się że ja zdałem egzamin matki natury, ale nie jestem pewien co do ciebie" czy jakoś tak. To chciałem mu walnąć :)

ocenił(a) film na 9
Movies24

Pamietam ten tekst troche jak przez mgle ale mnie sie wydaje, ze chodzilo mu bardziej o to ze sie nie boi spedzac czas
na lonie natury a nie ze się nadaje do ligi ochrony przyrody:p bo tu na pewno oblal.

Movies24

On te kaczki by zeżarł a ona usuneła dziecko bez powodu

ezi86

Zabezpieczony też może odpalić.. jak byłem z dziadkiem na polowaniu to zabezpieczona strzelba mu odpaliła i dostałem w dupe

ezi86

Niebieska torebka pojawia sie w momencie, gdy Peter siega po cos do jedzenia do samochodu, a to cos jest zawiniete w ta wlasnie torebke i on wyrzuca ja za siebie. Moglo byc tez tak, ze matka niezyjacego juz mlodego diugonia byla nawiazaniem do tego, ze Carla usunela swoje dziecko. Ale to w tej nowszej wejsji. No coz, w kazdym horrorze musi byc jakis niewyjasniony watek, ktory stwarza napiecie. Bez tego by nie bylo dobrego horroru ;) o to chodzi, ze gdy film sie skonczy, my nadal sie zastanawiamy nad tym, co sie wydarzylo i analizujemy to ponownie :)

ocenił(a) film na 9
Morgana2160

"Moglo byc tez tak, ze matka niezyjacego juz mlodego diugonia byla nawiazaniem do tego, ze Carla usunela swoje dziecko" - otoz to! w koncu ktos kto chwyta ten film. podobnie ma sie sprawa z rozbiciem jajka przez carle. to rowniez nawiazanie do aborcji... pozdrawiam

born2run

Fajnie, ze ktos rozumuje na podobnych falach co ja, bo niektorzy chyba nawet w polowie nie skumali tego filmu. Mi tam sie w miare podobal (choc nie ogladalam 10 min. poczatku). Byl ten dreszczyk ;) niektorzy uwazaja, ze byl do d*** ale z tym sie nie zgodze

ocenił(a) film na 8
Morgana2160

Tak dokładnie to w niebieską reklamówkę był zapakowany rum ktory Peter kupil w barze. Została wyrzucona przez Petera gdy zatrzymali się w nocy, a on nie mogł sie dodzwonic do kolegi.

ocenił(a) film na 4
kamilluk17

Mrówki go ciągnęły, dlatego tak długo to trwało.... :))))))))))))))))))))))

ocenił(a) film na 6
pozman

Buehehe, to najlepsza interpretacja poruszania się krowy! \m/

ocenił(a) film na 4
Satan1349

Dziękuję, tak żeby wesoło było :)

ocenił(a) film na 6
pozman

No i jest, panie kolego :)

ocenił(a) film na 1
pozman

Pomysł z mrówkami, świetnie wpisywałby się w konwencję tego filmu. Jednak zapewne znaleźliby się tacy, którzy próbowaliby to ambitnie interpretować, nie dostrzegając komizmu. Podkreślając heroiczność mrówek i chęć bezwzględnej zemsty na ludziach.

kamilluk17

W tym filmie właściwie nic nie jest jasne. Oglądając zachodziłam w głowę, "jak to, kurcze, możliwe?!", bo zawsze lubię sobie logicznie wszystko wytłumaczyć. Ale filmy grozy właśnie takie są ;) Co do krowy, to też miała być zemsta za to, że zastrzelił tego zwierzaka w wodzie na początku filmu, ponieważ to to było pewnie matką albo krewniakiem krowy :D
Oglądałam to ostatnio i 2 lata temu. Wtedy mnie Weekend ogromnie przeraził i zafascynował, w dodatku leciał późno w nocy i faktycznie była ta atmosfera... Za to ostatnio był już tylko ten lekki dreszczyk, ale nadal się fajnie oglądało, choć za drugim razem zauważyłam różne niedociągnięcia, i to, że nie jest idealnie zrobiony. Jest to film, że tak powiem, jednorazowego użytku.

ocenił(a) film na 9
Aylla

hej, a jakie niedociagniecia znalazlas? pytam z ciekawosci bo fakt ze sam bardzo lubie ten film ale niedociagniec nie widzialem. chetnie sie dowiem co kto znalazl;)