PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=598657}
6,4 30 tys. ocen
6,4 10 1 30129
6,5 15 krytyków
Czekając na sobotę
powrót do forum filmu Czekając na sobotę

Mnie dziwi, że tacy ludzie zgadzają się wystąpić w dokumencie, który ich ośmiesza. Faktycznie niektórym bohaterom brak moralności, wstydu, ambicja na poziomie -0, ale najbardziej mnie szokuje brak rozumu w kwestii podjęcia decyzji o pokazaniu się w dokumencie który będzie latami, ba, dekadami wyśmiewać cała Polska. Ktoś wybrał garstkę naiwnej, biednej wiejskiej ludności, zapłacił im pewnie po stówce, żeby opowiedzieli o sobie. Myślę, że to miała być komedia. Właśnie naszła mnie refleksja... sama mieszkam na wsi i taki dokument można by kręcić u mnie, a także w sąsiednich wsiach, i dalszych, przychodzą mi na myśl konkretne przypadki przedstawicieli "nurtu" pokazanego w filmie. Takie garstki są wszędzie. Film obnaża brak rozumu części biednej, niezaradnej, wiejskiej młodzieży, która rozproszona jest po całej Polsce. Tak sobie teraz myślę, że twórcy filmu zrobili po części krzywdę bohaterom. Na pewno długo będą napiętnowani, a ich popularność będzie ciągle rosła. Szczerze mi ich szkoda. Przecież w zasadzie nikomu krzywdy nie zrobili. Podejrzewam, że wkrótce przyjdzie czas na ośmieszanie również miasta. Zapakuje się do jakiegoś półtoragodzinnego pokazu, popisy mieszczan z blokowiska. ( a może taki film już nawet powstał). Przyznam się, że oglądam takie dokumenty, a ten nawet bardzo wysoko oceniłam, bo jest w swoim rodzaju bardzo dobry. Arizonę też widziałam, w której Ci prostacy, zapominali scenariusza. Tam to już był totalny żer na głupocie i chorobie alkoholowej i chęć ukazania "rzeczywistości" na kanwie zamierzonej fikcji. "Czekając na sobotę", natomiast to żer na czystej głupocie. Ukazanie czegoś co bohaterzy prezentują z własnej nieprzymuszonej woli, jak twierdzę, ale czy to jest całkiem ok? Ja ich jednak postrzegam, jako w pewien sposób upośledzonych. Tak jak słynny Kononowicz, który chętnie odpowiada na swą sławę i czuję się w "kadrze" jak ryba w wodzie, co nie zmienia jednak faktu, że ma on zaburzony sposób percepcji rzeczywistości i ktoś na nim żeruje.
Ciekawi mnie jak "sława" odbiła się na przedstawionych bohaterach.Może jestem w błędzie i wcale nie ucierpieli.

Beatta_G

To są dorośli ludzie, których nikt batem do udziału w filmie nie zaganiał. Nie jest sprawą twórców odpowiadać za stan umysłu i decyzje swoich bohaterów, nie mają wpływu na odzew jaki film wywoła. Morawscy tylko dokumentują. Morawska zresztą pytała "tancerkę" czy jest świadoma tego, że jej mąż to zobaczy, a ona na to, że czuje się spełniona, mąż zresztą się domyśla.
Nie wrzucałabym zresztą wszystkich bohaterów do jednego wora z napisem "głupota i patologia". Patrząc na wielodzietną rodzinę widzę ludzi którzy bardzo się kochają, rodzeństwo, które potrafi się razem bawić, cieszyć się wspólnym posiłkiem przy jednym stole, widzę ludzi którzy mają bardzo mało, ale są szczęśliwi i starają się jakoś dawać sobie radę. Są szczęśliwsi od wielu japiszonów chodzących do SPA, mających plazmę, kredyt we frankach i wakacje na Teneryfie.

kaska82

A co jest takie ośmieszającego tych ludzi w filmie? To że: mieszkają w małej miejscowości gdzie nie ma pracy, że wokół cały przemysł i duże zakłady "wymarły", że mają swoje marzenia, że jedyną atrakcją w miejscowości jest raz w tygodniu dyskoteka... to smutne i na większość tych czynników ci ludzie nie mają wpływu. Też chcą się: bawić, realizować swoje marzenia... czy mają na to szanse?

cpiotr1

Też jestem z takiej małej miejscowości, gdzie nie ma pracy, perspektyw, w której młodzież popija na przystanku autobusowym albo wieczorami wciąga dragi na placu zabaw...I wiecie co? Jako gówniara też czekałam na sobotę, żeby iść się zabawić. I tak w kółko. Aż zaczęłam się dusić i podjęłam decyzję, że będę żyć inaczej. Dzisiaj mam 30 lat, dobrą pracę, znajomych na całym świecie. I, sama to wszystko osiągnęłam. Więc nie lubię pitolenia, że rzeczywistość w zapadłych dziurach jest taka szara i smutna i beznadziejna, bo jak ktoś zechce to sam zapracuje na swoją szansę, a potem dobrze ją wykorzysta!!!!

ocenił(a) film na 6
MrsZapominajka

Dokladnie. To nie jest tak, że Ci ludzie nie mają perspektyw, im się po prostu najzwyczajniej w świecie nie chce ruszyć tyłka i zrobić coś w swoim życiem. Bo po co, im tak dobrze. Sama znam również przykłady osób pochodzących z biednych rodzin, małych wsi, które wyjechaly do dużego miasta i doskonale sobie radzę, osiągając naprawdę dużo. Można. Tylko trzeba chcieć, a mieszkanie na wsi nie jest tu żadną wymówką.

ocenił(a) film na 7
klaudiaanna

Zgodzę się połowicznie, że problem takich ludzi polega na tym, że im się nie chce. Są różne przypadki więc generalizowac nie można. Na pewno nie każdy jest na tyle mądry i zaradny żeby się wyrwać, zdobyć lepszą (nie ciężką fizycznie) pracę. W ogóle myśle, że to nie jest taki zero jedynkowy problem, że albo im się chce albo nie chce. W wielu przypadkach tacy ludzie pochodzą też z patologicznych rodzin gdzie się pije, kłóci i bije. Nie może być tak, że każdy wyjdzie z takiej sytuacji na prostą bo to nierealne. Ale na pewno jak piszesz i piszą osoby wyżej nie jest to niemożliwe. Na pewno znalazłyby się perspektywy aby coś w życiu osiągnąć i coś sobą reprezentować. Nie mówię o jakimś dorobieniu się i bogactwie, ale chociażby o przeczytaniu książki, nauce, wiary w jakieś ideały a nie tylko w dyskotekę. Przecież można pogodzić inwestowanie w siebie z wypiciem piwka z kolegami raz na jakiś czas, z pójściem na dyskotekę ale oni po prostu (większość bohaterów filmu) postawili wszystko na jedną kartę czyli brak pracy, picie, marnowanie czasu, dyskoteki.
W filmie jest też powiedziane, że te chlopaczki nie chcą chodzić do pracy z kolegą (który im to proponuje) bo trzeba pracować, bo trzeba czasami wstać o 4 rano a oni wolą pic piwo. Także jak widać mają możliwość rozwijania się ale po prostu w filmie pokazano ekstremalne przypadki, które wszystko pieprzą i stawiają na obijanie się.
A co do autorów filmu to drażnią mnie ich produkcje. Niby to wszystko co pokazują jest prawdziwe, ale nie moge oprzeć się wrażeniu, że oni żerują na ludzkiej głupocie, naiwności, chęci zarobku/pokazania się (?). A ostatnia produkcja "Chlopaki do wzięcia" chyba jasno pokazuje, że autorzy chcą się wybić na nie całkiem zdrowych ludziach. Żal tych i innych bohaterów filmów Morawskich i z moralnego punktu widzenia mi się nie podoba, że takie filmy powstają. Do tego pokazują ciągle polską wieś, najgorsze przypadki, pijusów, czekających na sobotę, czy nienormalnych chłopaków i wygląda to na generalizowanie. Niech albo pokażą też lepszą stronę wsi albo się wybiorą robić dokument do miasta

ocenił(a) film na 7
kaska82

o dokładnie, cieszę się, ze ktoś wreszcie dostrzegł też te pozytywne elementy, które film pokazuje jakby mimochodem, ale też uważam, że mają duże znaczenie - czyli całe życie rodzinne, które tak jak napisałaś, wygląda lepiej niż często to w "inteligenckich" rodzinach

ocenił(a) film na 7
kaska82

Brawo. popieram. Ci ludzie są lepsi od wiekszości ludzi jakich znam, potrafią się cieszyć tym co maja i znaleść pozytywy w ich życiu. Nie rozumiem tych wszystkich którzy obrzucaja ich błotem. Posłuchajcie jakie marzenia ma ten chłopak, jak bym miał worek pieniędzy to bym im dał.

ocenił(a) film na 7
Beatta_G

Obejrzyj sobie "Chłopaki do wzięcia" - tam to juz w ogóle Morawscy poszli po bandzie i chyba nikt nie zaprzeczy, że sie z tych chłopaków chcą ponabijać niż im pomóc, pokazać coś ciekawego. Równie dobrze mogliby nakręcić dokument ze szpitala psychiatrycznego i przedstawiać rozterki pacjentów - bo takich właśnie do swoich filmów dobieraja bohaterów. Trochę przygłupich, czasami mam wrażenie, że dosłownie psychicznie chorych, naiwnych.

ocenił(a) film na 8
jarek0991

to malzenstwo rezyserow, lub pseudorezyserow kreci wlasnie takie kawalki. chlopaki do wziecia to juz jest kopia czekajac na sobote. taka nieudana kontunuacja .... bo ile mozna sie smiac z ludzi.
nie zgodze sie z wypowiedziami powyzej, tacy ludzie (a czekajac na sobote) nie moga sie wyrwac, nie maja takiej potrzeby. wychowali sie w danej rzeczywistosci i ich IQ jest takie jakie jest. to jakgdyby posadzac lecha wałese dlaczego nie jest georgem bushem lub kota dachowca dlaczego nie jest lwem .... niektorych rzeczy sie nie przeskoczy. ten dokument ocenilam dosc wysoko .... chyba jednak rezyserowie nie potrafia przeskoczyc swoich umiejetnosci i pozostana w tej swojej kanwie. nasmiewaja sie z tych ludzi ... za 'za chlopaki do wziecia' to byloby 2 pkt maksimum
niestety