film naprawde godny obejrzenia , to nie jest rzaden gniot..niech nawet tak nikt nie pisze, bo naprawde widzialam beznadziejne thrillery a ten jest naprawde super ! film nie przewidywalny . 10/10
>rzaden, naprawde, nie przewidywalny
Tuman z ciebie, podstawowe zasady języka polskiego są ci całkowicie obce.
a z was są niedowartościowane tępaki jakich mało cały czas sie czepiacie błędów ort. albo szukacie dziury w calym zacznijcie pisac na temat filmow a nie jechac po sobie nawzajem
Według mnie film do przez większą cześć całkiem ok, jednak finał i koniec filmu to jakaś porażka.
>>Spoiler<<
Czemu Amaya czekała aż tyle lat by się zemścić, udając dobrą żone... i ta super córeczka tatusia Toby nagle zaczyna ni z tego ni z owego walić jakieś modlitwy śmierci, nagle słuchając swej macochy. I skoro jest taka mściwa czemu ojca od razu nie wykończy.
Według mnie film nie spójny, scenarzysta chyba nie wiedział jak go zakończyć żeby nas zadzwić. Ogólem nie polecam.
>>Spoiler<<
Też mnie to dziwiło, aż do ostatniej sceny, kiedy Toby wypowiada modlitwę o śmierć swojego ojca. Amaya mogła zabić Jacka wcześniej, lub wcześniej porwać jego córkę, tylko że chciała się zemścić bardziej. Amaya przez lata sprawiła, że najbliższa Jackowi osoba, jedyna którą kocha, nienawidzi go i chce jego śmierci. Wg mnie to najwyższy wymiar zemsty i o to chodziło Amayi.
Ciężko by było o dyskusję po 4 latach, gdyż słabych filmów nie pamięta się tak długo.
Lekko zagmatwany jak Miasteczko Twin Peaks.
Jakies meksykanskie voodooo.
O Swięta Śmierci wybacz ty co żle piszą o tym filmie
Porównanie tego filmu do "Miasteczka TP" to moim zdaniem zupełne nieporozumienie...