Jak dla mnie film był extra. W każdej minucie filmu da się czuć klimat filmów grozy lat '80-ych. Nie wiem czemu ocena jest aż tak niska?

Bardzo dobry horror, dziwi mnie to, że jest tak mało znany.

Lubię filmy grozy z lat 80 i 90', mają fajny klimat i ciekawą fabułę. "Czarownica" w ogóle mi się nie podobała. Film się ciągnie jak flaki z olejem, dłużyzny, masa niepotrzebnych scen.

"Spellbinder" przypomina mi trochę inny film powstały rok wcześniej "The Believers". Choć nie trzyma on tak w napięciu, to bazuje na podobnym patencie w zakończeniu, które to jest chyba jego największym plusem. Nie żeby ten rodzaj twistu w zakończeniu nie był widywany już wcześniej w kinie, bynajmniej! Fabuła jest...

Zakończenie, a raczej jego brak rozczarowuje choć przez cały czas film trzyma w napięciu. Dla mnie to nietypowe, żeby oglądać obraz, czytać, obserwować historię walki ze złem gdzie zło zwycięża, jakieś takie dziwne, nie podobało mi się to i chyba większości się to też nie spodoba bo każdy mimo wszystko wieży w dobro i...

Oglądając film ma się wrażenie, że twórcy zerżnęli cały pomysł z Kultu z 1973. Lubię zaskakujące filmy, czyli takie które źle się kończą. Tu niespodzianki nie było, niesmak i owszem.

Ale może być.

Jak dla mnie film niczego ciekawego nie pokazuje ale jak go pożyczyłem koleżanką z uczelni to bardzo go chwaliły.