Warto obejrzeć. Dawno nie było tak świetnego polskiego kryminału.

Serio widziałeś ten film. Nie wierze że ktoś kto nie jest opłacony by pisać pochlebne komentarze, napisał cokolwiek dobrego o tym filmie. W tym filmie nie jest dobre Nic.

Tak. Byłem w Gdyni i obejrzałem 20 filmów polskich, więc mam Porównanie. Rozumiem że jesteś wytrawnym kinomanem i obejrzałeś setki kryminałów i thrillerów a nie nowele Tvp czy Tvn. Nie jest to wybitne dzieło w rodzaju jakiegoś Mission czy jakimś Bondem bo te filmy zapominam po 5 minutach.Dobra zagadka to taka której rozwiązania nie domyślasz się do ostatnich minut. Dlatego większość filmów jest nudna, podobnie jak książek kryminalnych. Wiem nie dorasta do pięt do ,, Rolnik szuka żony."czy ,, Ojciec jakiś tam", ale gdyby ten film rozciągnąć do 360 odcinków to kto wie...

Ani filmy z "Bondem" ani "Mission" nie są kryminałami wiec nie można porównywać ich razem. Niestety nie posiadam telewizji wiec nie znam ramówki. Również obejrzałem wiele filmów na owym festiwalu i zdradzę ci sekret tylko nie mów nikomu tam były same polskie filmy :D Naprawdę nie chciałem cie urazić, być może nie jesteś ludzkim botem od komentarzy. Tyle że w tym filmie leżało wszystko sceny (scena z sikającą na strychu bohaterką po co to było? ), dialogi (z dialogiem w jaskini bijącym wszystko) intrygi też nie było. Znowu jeśli została by usunięta jedna scena (u doktora w górach ) było znacznie znacznie lepiej. Jest jeszcze jedna rzecz ale ona jest subiektywnym odczuciem. Na cholerę tyle scen grzmocenia się. Być może taka jest książka wiec tego nie oceniam aczkolwiek było to dla mnie zbędne.

No to zostają tylko filmy radzieckie, tam seksu nie ma.

Może i tak :D Zobacz "Była sobie Baba" choć to film rosyjski.
Fajnie że opisujesz odczucia po każdym filmie. Fajnie po czasie przeczytać to zdanie czy dwa niż suchą ocenę

Radzieckie to nie rosyjskie.

Ja nie jestem opłacona, można sobie obejrzeć mój profil. Uważam, że film należy docenić za to, że ma niezwykły klimat. Przyznaję jednak że ostatnie 30 minut jest kulawe. Zaintrygowała mnie jednak historia do tego stopnia, że sięgnę po książkę, bo coś mi sie nie klei w scenariuszu

Zgadzam się, a tym bardziej polskiego. W dodatku akcja rozgrywa się w okupowanej Warszawie (ewenement - nie przychodzi mi do głowy żaden film lub książka kryminał, rozgrywający się w czasie okupacji, no bo przecież wszyscy walczyli w partyzantce) i świetnie pokazuje realia okupacji (getto, Holocaust) + znakomita gra aktorów. Obejrzałem go właśnie po raz drugi po jakichś 3 latach z takim samym zainteresowaniem. Koszmarnie niska ocena średnia "krytyków" mnie nie dziwi, bo w tym towarzystwie jest tak, że ten kto daje niższe oceny ten jest wybitniejszym krytykiem. Pozdrawiam.

Książka była wciągająca, więc została przeze mnie dosłownie "połknięta". Czekam na film, zakładając, że będzie tak samo :)

Słyszałam dużo dobrego o książce i oby film był równie interesujący. Kryminały w tym stylu bywają ciekawe, dlatego fajnie będzie obejrzeć ten film.

Poprzestań na książce - film jest słaby