Spoiler.
Być może nie odkryłem Ameryki ale co myślicie o takiej interpretacji, że Lillly jest w zdecydowanej większości filmu jedynie "imaginacją" Niny?
Są sceny gdzie jest to oczywiste, jak scena łóżkowa czy scena walki.
Są też sceny gdzie Lilly wydaje się ewidentnie rzeczywista np. gdy Thomas przedstawia ją grupie.
ALE!
Zauważcie, że większość scen z Lilly to rozmowy z Niną w 4 oczy, do złudzenia przypominające np. psychotyczne omamy bohatera "Pięknego umysłu". Być może rzeczywista Lilly była jedynie twarzą, którą Nina nadała swoim urojeniom? Przypomnijcie sobie sceny w której jest Nina, matka i Lilly (przed i po dyskotece). Matka traktuje Lilly jakby jej nie było w ogóle! Brak pytań w stylu "kogo przyprowadzasz do domu?" sugeruje że nie Nina nie przyprowadziła również żadnego chłopaka co później niby sugeruje jej - właśnie kto? - znowu Lilly!
Moja interpretacja wygląda więc tak: rzeczywista Lillly to ot po prostu nowa dziewczyna w grupie - dobra więc zostaje dublerką Niny. Większość (a może wszystkie?) sceny rozmowy Lilly z Niną to urojenia wywołane psychozą głównej bohaterki! Na dyskotekę Nina poszła i wróciła sama i potem (powiedzmy oględnie) "zaspokoiła" się również sama. Jej podświadomość wymyśliła, że ciągnie ją koleżanka żeby przełamać narzucone przez wychowanie bariery psychologiczne przed "wyskokami" tego typu.
Lily istniała. Ja myślę trochę inaczej- na dyskotekę poszły razem ale Nina wróciła z niej sama. Scena seksu to nic innego jak masturbacja bohaterki. Natomiast rozmowa i walka w garderobie to wyobrażenia Niny, w rzeczywistości walczyła z samą sobą.
Być może to sama Nina się kochała z Leroy'em, tak samo jak sama mogła sobie napisać na lustrze Whore, czerwoną szminką, którą ukradła Beth, ale jako, że cierpiała na zaburzenia psychiczne nie wiedziała, że sama się tego dopuściła. Wyrzucała pewne zdarzenia ze swojej świadomości, spychała je na bok. Już sama nie wiem... hm różnie to można interpretować, być może to Lily kochała się z Thomasem.
Dlatego ten film jest tak dobry, bo otwarty (interpretacyjnie). Można także zadać pytanie - czy Nina w końcu umarła?
Zgadzam się, już samo to, że film wywołuje tyle kontrowersji i sprzecznych opinii mówi samo za siebie - jest dobry i intrygujący. I takie właśnie powinno być kino.
tak, też zgadzam się. scen nad którymi można myśleć jest bardzo dużo. ogólnie to nie widzę w filmie żadnych znaczących minusów.
Kim jest Lilly ??? Odpowiedz jest bardzo prosta... UFO ! UFO było wszystkiemu winne to film o inwazji z kosmosu i zamianie człowieka w mutanta... Lilly jest kosmitką w skórze człowieka, uwodzi Ninę i zamienia ją w mutanta! Proste i logiczne. Ten film jest o brutalnie gwałconej, molestowanej dziewczynie którą do tego dopadło monstrum z kosmosu i wsssało jej mózg. Jej matka też była kosmitką dlatego ją molestowała. A jej trener był erotomanem.
D O K Ł A D N I E!
(Jeżeli jeszcze tego nie zrozumieliście, radzę obejrzeć film jeszcze raz i uważniej interpretować wielowymiarowość tego filmu! )
i właśnie to jest takie genialne! prawie każdy moment można dowolnie interpretować, kto ci zabroni? reżyser nie wydał oficjalnego oświadczenia o interpretacji scen ;)
...ale wg mnie Lily istniała, była normalną tancerką; nie chciała jej wygryźć - to już sobie Nina dopowiadała, tak samo jak rozmowy i scenę łóżkową.
co do napisu WHORE na lustrze - @Melody, sprytnie! nie wpadłam na to :)