Czarnoksiężnik (Julian Sands) zostaje przywołany ponownie, aby otworzyć demonom bramę do świata ludzi. Aby to zrobić musi zgromadzić sześć magicznych kryształów. Na jego drodze staje dwójka z ostatniego pokolenia druidów.
Chyba nigdy nie widziałem bardziej wkurzającego zabiegu z napisami początkowymi w filmie co za głąb wpadł na pomysł by zatrzymywać normalną scenę co 5 sekund i pokazywać nazwiska. Ci ludzie zgodzili się robić ten film tylko jak ktoś ich mocno wypromuje na starcie czy do czorta.
Bardzo fajny film. Jeden z najfajniejszych horrorów, jakie wspominam z dzieciństwa. Bardzo dobrze się go oglądało po latach. Świetna muzyka, niezłe efekty specjalne, ciekawa fabuła i niezły scenariusz. Olejcie część pierwszą (która jest żenująca) i oglądajcie od razu "Czarnoksiężnika 2"!
Pamięta ktoś te zamierzchłe czasy, gdy Polsat zaczął nadawanie w całym kraju? Warlock II to był "najulubieńszy" horror tej stacji, chyba co 2 miesiące był puszczany w latach 1994-95. W końcu doszło do kuriozalnej sytuacji, że zacząłem powątpiewać w ogóle w istnienie części pierwszej, ona jakoś nie figurowała w ramówce...
więcejO ile pierwsza część CZARNOKSIĘŻNIKA była fantasy z elementami grozy, to już kontynuacja jest typowym horrorem, w którym elementy fantasy zredukowano do minimum. Julian Sands jest jeszcze bardziej złowieszczy i makabryczny, to też w filmie jest więcej przebiegle uśmiercanych ofiar, czemu towarzyszą krwawe efekty. Prym...
więcej