Czasem niczego tak nie pragniemy, jak tylko nie pamiętać. Czasem jest to tak silne pragnienie, że nam się prawie udaje zapomnieć. Prawie. Od siebie nie sposób uciec, a jesteśmy właśnie swoją pamięcią, to ona nas kształtuje. O tym opowiada ciekawy, intrygujący, choć nieco zbyt prosty film Berry'ego. Sztuczki umysłu nie są tu zbyt finezyjne, ale przynajmniej budują niezłą atmosferę. Wielkimi plusami są aktorzy. José Garcia świetnie sprawdza się w roli zwyczajnych psychopatów, a Marion Cotillard całkiem nieźle radzi sobie jako jego towarzyszka.
W sumie nic nadzwyczajnego tutaj nie znalazłem, ale i tak nieźle się bawiłem.