Z budżetem około 16 milionów euro jest to najdroższy film w historii holenderskiego kina (do 2006 roku).
Na pomysły, które znalazły się w scenariuszu, Paul Verhoeven i Gerard Soeteman wpadli jeszcze przy pisaniu scenariusza "Żołnierza Orańskiego", również opowiadającego o holenderskim ruchu oporu. Jednak zdecydowali wykorzystać je do stworzenia oddzielnego filmu. Przyznali, że napotkali wiele problemów pisząc historię, w której głównym bohaterem jest kobieta.
W 2007 roku film był oficjalnym kandydatem Holandii do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, a następnie znalazł się na krótkiej liście dziewięciu filmów ubiegających się o nominację do nagrody.
Okres zdjęciowy trwał od 24 sierpnia do 19 grudnia 2005 roku.