Film rozpoczyna się dosyć brawurową gonitwą głównego bohatera Rolanda T. Flakfizera za karetką pogotowia... Roland jest wszędobylskim, aczkolwiek mało zarabiającym adwokatem, który trudni się dorwczo wszelkimi sprawami sądowymi jakie tylko zdoła znaleźć. Pomyślny dla niego zbieg okoliczności sprawia, że jeden z jego byłych klientów... czytaj dalej
Dzieckiem będąc (lat może dziesięciu) siedziałam ci ja kiedyś w kościele obok sąsiadki, kolezanki z klasy i powierniczki i, jak to w kościele, nudno nam było, to rozmawiałyśmy w sposób taki, że słowa "pisałyśmy" na kolanie. I owa Monika mówi mi, że dziś jest fajny film w telewizji, a mnie tytuł wydał się ze wszech...
Jak w temacie. Mam Twój soundrack do South Parku, ale mam to gdzieś, mogę ci go oddać razem z 20 innymi ścieżkami dźwiękowymi, chcę moją oryginalną kasetę z "Czacha Dymi" dupku jeden !!!!
Pomimo upływu lat wciąż bawi - scena jak w domu te laskę chowali, albo scena z kaczką w balecie - k... wymiata!!!!
A dla mnie ten film to strzał w 10. Dziś już nie robią takich dobrych komedii. Kocham go i wbrew wszelkim negatywnym opiniom uważam, że to najlepsza komedia jaka kiedy kolwiek powstała :D
I to genialne trio-wspolczesni braci Marx,na czele z fenomenalnym Johnem Turturro. Znam ten film na pamięć,a mimo to oglądam go zawsze "na świeżo". Polecam stare vhs-owe wydanie-genialne teksty-takie jak: "Dwójka to para,a trójka -film dla dorosłych", "Co za okropne miejsca siedzimy twarzą do sceny!", "Polecam moją...