ja sie z toba nie zgodze...
najpierw - sprint po prostej i w slalomie - porownywano mozliwosci ronaldo, jako pilkarza, napastnika - czyli ubranego, tak jak w trakcie meczu z mozliwosciami tego supersprintera, wiec po co ten drugi mialby miec korki? przeciez jako sprinter w takich nie biega. a ronaldo nie musi sie wcielac w role sprintera, no bo po co skoro nim nie jest?
co do ruchu galek ocznych... to tez nie wiem czemu ronaldo mialby sie zamieniac z przeciwnikiem, skoro on w 99,9% sytuacji wystepuje jako ten, ktory jest atakujacym, nie obronca - to on zwodzi i atakuje a nie odwrotnie. i mysle, ze to mialo byc porownanie go do przecietnych ludzi, amatorow i odniesienie wynikow do wlasnie tej roznicy - tego, co potrafi zwykly czlowiek, bez takiego doswiadczenia i wiedzy a tego, co jest w stanie osiagnac ronaldo, po latach treningow i gry.
autorzy analizuja i rozkladaja na czynniki pierwsze jego zachowanie i sposob, w jaki gra, to, jaki jest na boisku, wiec nie widze tu jakiegos razacego braku obiektywizmu, bo to on i jego fenomen (talent, mozliwosci, umiejetnosci!) jest glownym przedmiotem badan. podobnie mozna by przedstawic (przebadac/przeanalizowac) kazdego innego swietnego/dobrego pilkarza.

twoja wypowiedź zabrzmiała jakbyś był jego zagorzałym fanem - wnoszę po stylu i interpunkcji przy 'umiejętnościach'. chcę zaznaczyć, że nie należę do hejtersów etc. etc. etc. i moim celem nie było zdyskredytowanie ronaldo, ale ukazanie niekoniecznie obiektywizującej techniki badawczej.

i tak:
"(...) supersprintera, wiec po co ten drugi mialby miec korki?"- porównywano szybkość sportowców, jako ludzi, a nie to, jakie wyniki osiągają w swoich dyscyplinach, gdyż wyniki takich testów byłyby zupełnie bezproduktywne, nieprawdaż?

"apropos ruchu gałek ocznych: masz całkowitą rację mówiąc, że ronaldo jest zwykle atakującym (ale nie zawsze (to tak na marginesie)). ALE: nie widzieliśmy przecież, jak zachowywałyby się gałki oczne, jak sam to ująłeś 'przeciętnych ludzi' - bo ten czarnoskóry inżynier przecież nie atakował. mam nadzieję, że i tutaj się ze mną zgodzisz. moglibyśmy także wziąć pod uwagę np. shevchenkę - ciekaw jestem, czy jego percepcja byłaby podobna do tej ronaldo - więc nie chodziło mi o to, że ronaldo nie bronił, ale o to, że nie widzieliśmy jak ktoś inny atakował.

moje zakończenie pożyczę od ciebie, mam nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko.

"mozna by przedstawic (przebadac/przeanalizowac) kazdego innego swietnego/dobrego pilkarza."

dzięki temu możnaby zobaczyć, jak ronaldo wypada na tle innych, przecież także fenomenalnych zawodników.

idę o zakład, że gdybym zmierzył się w takim labolatorium z osobą w moim wieku, posturze, wysportowaniu i zajęciach wykonywanych na codzień, wypadlibyśmy podobnie. pytanie, czy ronaldo wypadłby równie fantastycznie gdyby porównywał się z kaką.

jak już mówiłem. to niesamowity sportowiec, z naciskiem na to ostatnie słowo, bo jako człowiek w życiu prywatnym nie ma chyba raczej nic specjalnego, czym mógłby zaimponować. szanuję go jednak za to co robi, jak gra i jakim jest sportowcem (niewątpliwie perfekcjonistą) i nie bierz proszę kilku gorzkich słów z mojej strony jako atak. polemizuję raczej z labolatorium castrola i jego filmowi, który POZOSTAJĘ PRZY SWOIM: nie jest obiektywny.

masz prawo do wlasnego zdania, ale ja uwazam inaczej.
moze skupilam sie na innych elemantach a na te eksperymenty spojrzalam z nieco innej perspektywy niz ty.
mnie wydaje sie, ze (przy eksperymencie ze sprintem, tym na poczatku filmu) bez sensu jest porownywanie wynikow sportowcow, jako ludzi w odnienieniu do dyscyplin jakie uprawiaja, bo to zupelnie bez sensu po prostu... :) no nie wnosi to niczego nowego. (ty chyba uwazasz podobnie?!) zreszta powiedziano w filmie, ze ronaldo z zalozenia bedzie mial gorszy wynik w sprincie po prostej, bo jego technika i sposob w jaki biega rozni sie od techniki sprintera, co jest normalne i oczywiste moim zdaniem (choc obaj sa zawodowcami). a ten test mial to potwierdzic. i tak tez sie stalo. ja wnioskuje z tego, ze choc warunki fizyczne ma bardzo dobre (masa miesniowa i budowa ciala w ogole) to cechy charakterystyczne jego biegu - balans ciala, uklad stop, nacisk i obciazenie - on sam dostosowal do tego, ze jest pilkarzem i ten jego sprint (szczegolnie w slalomie) jest dla niego 'najlepszy' wlasnie w takiej postaci. nie wiem czy mnie rozumiesz... ;)
co do stralow na bramke w ciemnosci... to ja jestem pod wrazeniem. gdybym mnie tam postawili to pewnie w ogole bym sie z miejca nie ruszyla, przewrocila o wlasne nogi albo trafila prosto w slupel... moja wlasna glowa ;) ale inni pilkarze - doswiadczeni, 'ograni' - mogli by to zrobic rownie dobrze jak ronaldo, nie wiem... szkoda wlasnie, ze zabraklo tego odniesienia do chocby dwoch innych zawodowcow.
a i przy tym tescie z oczami i percepcja - masz racje - tak samo zabraklo odniesienia do kogos innego, tutaj tak samo przydaloby sie kiilku innych pilkarzy, z ktorymi moglibysmy porownac wyniki ronaldo.
no ale ja zostaje przy swoim - ze autorzy filmu mieli w zamysle przedstawienie talentu/geniuszu/umiejetnosci ronaldo. pokazanie tego, jak on sam ewoluowal, jak sie zmienil i co wypracowal z biegiem lat. podkreslenie (czy ;uwypuklenie; wrecz) tego przez ewentualne porownanie z laikami, a nie innymi zawodnikami na podobnym poziomie. film bylby ciekawszy, gdyby tak jak piszesz, wzieli np sheve, kake czy jednega badz dwoch innych napastnikow... no ale nie wzieli :)

ps nie jestem jego zagorzala fanka, psychowanka zakochana w pieknym wyzelowanym ronaldo - nic z tych rzeczy. nawet jakos specjalnie go nie lubie. smieje sie czasem z tych przerobek i fotomontazy, ktore kraza po necie i ciaglej rywalizacji z messim... ale bardzo lubie pilke, mam swoich ulubionych pilkarzy, do ktorych CR7 nie nalezy, ale podziwiam jego talent i determinacje. uwazam, ze jest swietny w tym, co robi. nie zawsze, oczywiscie, ale technicznie jest wyszkolony niemal perfekcyjnie. cialo przygotowal sobie fenomenalnie - wiem, ze zarabia dziesiatki milionow, stac go itd., ale uwazam to jest godne podziwu (pomijam solarium, kolczyki i zel, bo chodzi mi o sportowe przygotowanie). i tak mi sie cos kojarzy, ze chyba w pierwszym meczu fazy grupowej wykonal serie swietnych zwodow... naprawde bylam pod wrazeniem jak ;wykiwal; trzech obroncow.

OK.
kawa na ławę: hiszpański sprinter zakłada korki slalomu. kto wygrywa wg ciebie?

Sprinter.

W porównaniu z kaką chyba każdy człowiek wypada fantastycznie... no oczywiście zależy co byśmy oceniali bo moim skromnym zdaniem w leżeniu w muszli klozetowej kaka prezentuje się jednak doskonale i nikt oraz nic jej w tym nie może przebić...

"czarnoskóry inżynier" to Andy

Co do tematu i "cristiano jest tutaj pokazywany jak jakaś maszyna (oczywiście nie mam zamiaru tutaj
kwestionować jego talentu)."

To sobie zobacz jak Cris zapie..dala po trawie na adrenalinie i to w 78 minucie meczu, więc świeży jak szczypiorek to on nie był raczej:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=4HoXsXs1OPk

Albo jak sobie hopsa wysoko: 1 mecz w 1/8 LM z ManU
http://i2.mirror.co.uk/incoming/article1708692.ece/ALTERNATES/s615/Real%20Madrid %20v%20Manchester%20United%20-1708692.jpg
Ludzie, błagam Was.

wyczuwam butthurt (;

Żebyś wiedział, odrobinkę boli mnie protekcjonalne, ośmieszalcze, tendencyjne i powierzchowne postrzeganie Cristiano Ronaldo przez ludzi. Ale tylko odrobinkę, bo wiem że się mylą;) Z drugiej strony rozumiem, dlaczego takie uczucia wzbudza.
Ludziom ciężko patrzeć chociażby na Ronaldo, bo uosabia on wszystko to, kim skrycie chcieliby być i co mieć. A mało kto pamięta że nic mu z nieba kurcze nie spadło....

na miłość boską - czytajcie ze zrozumieniem. nie mówię tutaj nic o CR a tylko o sposobie prowadzenia badań, który jest nieobiektywny.

nie zapewnia takich samych warunków osobom testowanym - co bardzo niekorzystnie świadczy o ekipie przeprowadzającej eksperymenty (patrz: różne buty; brak zamiany ról, brak pokazania jak w takich samych testach wypadłby inny znakomity piłkarz).

"nie zapewnia takich samych warunków osobom testowanym"
Chodzi Ci zapewne o obuwie, tak? A nie wydaje Ci się, że właśnie należało dać im takie obuwie w jakim pracują na co dzień?
Nie wiem jaki sens dać dać sprinterowi trepki Ronaldo i na odwrót, skoro na bieżni czy na boisku noszą takie obuwie jak w dokumencie...To tak jakbym ja dała Tobie moje wysokie obcasy, a ja wezmę Twoje buty w których chodzisz na co dzień, i się pościgamy - bez kozaczenia podejrzewam że będę szybsza od Ciebie;)

Co do dalszej części zarzutów; Wiesz, MARZĘ o tym by przetestowali w ten sposób Ronaldo z kimś innym, np. z Messim.


A, i taki wtręt do tego: "bo jako człowiek w życiu prywatnym nie ma chyba raczej nic specjalnego, czym mógłby zaimponować."
Naprawdę tak sądzisz? Ronaldo będąc "nikim" człowiekiem z nizin społecznych, wywodzący się z biednej, patologicznej rodziny wspiął się tam gdzie chciał, za pomocą własnych nóg, talentu i pasji włożonej w to co robi. A miał wszelkie warunki po temu by jak ojciec się zachlać na śmierć lub ćpać na umór jak brat. Od momentu kiedy ledwo nauczył się chodzić nie rozstaje się z piłką. Robi to co kocha, za to mu jeszcze płacą olbrzymie pieniądze. ( A największym marzeniem Ronaldo było żeby mógł zarabiać takie pieniądze by jego matka pomywaczka nie musiała urabiać sobie więcej rąk po łokcie) W dzieciństwie macierzysty klubik sprzedał go za 22 piłeczki. Dziś wartość marketingowa Ronaldo jest przeogromna. Sama klauzula odejścia wynosi cholerny miliard euro. Nie wiem czy to adekwatna suma płacić taki chory szmal za kogokolwiek. Widocznie jednak prezesi Realu mają inne zdanie i pilnują Ronaldo jak oka w głowie żeby im czasem go jakieś szejki nie ukradły;)
Naprawdę sądzisz że nie warto z niego brać przykładu?

tl;dr.

OK, poddaję się.

Ok, ja Ci się nie chce czytać mnie, to masz znalazłam krótki filmik;) specially for ya...
http://www.youtube.com/watch?v=bwl0O8y5ITg

Z babami nie wygrasz :D