Młoda kobieta zrywa ze swoim chłopakiem, wsiada w samochód i gdzieś jedzie, następnie uczestniczy w wypadku samochodowym. Budzi się w lochu przykuta do ściany a jej oprawca/opiekun twierdzi, że ratuję ją przed globalną zagładą.
W survivalowym lochu jest jeszcze chłopak. Z czasem para młodych zaczyna poddawać w wątpliwość intencje ich wybawcy - właściciela bunkra a także prezentowany im przez niego obraz świata.
W końcu dziewczynie udaje się uciec, dowiaduje się, że powietrze na Ziemi nadaje się do oddychania, ale także, że na Ziemi panuje jednak zagłada o czym świadczy zaledwie kilka skromnych scen w końcówce filmu.
Jak na sequel filmu Cloverfield - film bardzo skromny, niskobudżetowy, 95% to sceny z trzema osobami w bunkrze. Dla mnie niestety zawód. Oczywiście nie oczekiwałem drugich Starwarsów, ale po sukcesie pierwszego Cloverfielda - bardzo skromnie.