Film miał niezwykle mały budżet, co wymusiło brak sprzętu i ekipy oświetleniowej. Kręcąc na czarno-białej taśmie łatwiej ukryć taniość i amatorskość produkcji i nie trzeba się praktycznie zupełnie przejmować oświetleniem, jest łatwiej po prostu.

Dziękówka za odp.;)ale przez to że był czarno-biały stracił na wartości bo jakoś dziwnie się go oglądało cały czas miałem wrażenie że za chwilę te kolory zapodadzą:D

gusta ale to że był czarno biły to był bardzo wielki +

Kolega simek ma dużo racji jednak nie do końca chodziło o "profesjonalizm" a właśnie o kasę... jak sam Kevin zauważył najwięcej pożera taśma... postanowił więc, że zrobi film na takiej o polowe tańszej...Czarno-białej. Większość kasy pożyczył od znajomych i ponoć sprzedał dużo swoich komiksów... dzięki czemu miał jakieś 27-28 tyś... musiał przycinać bo film by nigdy nie powstał :-)

Genialne jest to, że najlepsza komedia świata (wdł. mnie) powstała za mniej niż 30 tyś $, co w branży filmowej wydaje się co najwyżej na makijaż :D
A film nawet wstyd porównywać do dzisiejszych nieśmiesznych komedyjek ;]

No i ponoć większą część budżetu pochłonęło opłacenie praw autorskich do muzyki. Widać jak sie chce, to można.

dokladnie, smiac mi sie chce z ludzi jarajacych sie dzisiejszym szajsem w stylu kac vegas..
clerks 1i2-zdecydowanie najlepsze komedie ever

Kasa, kasa, kasa. A raczej jej brak.
Z tego, co pamiętam, to potem wytwórnię, która kupiła film kilkakrotnie więcej kosztowało przeniesienie go na inny rodzaj taśmy i licencje na użyte w filmie utwory muzyczne, aniżeli sam film.