Może większość nie jest podobna do "Charlie" bo trudno mi wymienić ale myślę że powinny też przypaść do gustu:

- Juno
- Powrót Do Garden State
- Najlepszy Ojciec Świata
- Ben X
- Całkiem Zabawna Historia
- Niewidzialny
- Zostań
- Kraina Wiecznego Szczęścia
- Miasto Gniewu
- Prawdziwa Historia
- Henry Pool Powrócił
- I'm Here

Dziękuję za odpowiedź, skuszę się na kilka Twoich propozycji :)

Służę pomocą ;-)

Moja łódź podwodna ;)

Dziękii :)

dorzucam jeszcze 'Keith' (2008) http://www.filmweb.pl/film/Keith-2008-227981

HanysBoy89, super propozycje! Podrzuć coś jeszcze, chętnie obejrzę ;)

Mogę polecić:
"Now Is Good"
"Strasznie głośno, niesamowicie blisko"
"Donnie Darko"
"Całkiem zabawna historia"
nie są bardzo podobne ale wydają mi się w podobnym guście

trzy pierwsze oglądałam, ta czwarta opcja wydaje się całkiem ciekawa :) Dzięki bardzo! :)

no coś jest na rzeczy z pewnością ;)

'500 days of Summer' i 'It's kind of a funny story' - mocna zrzynka z tych obrazów. Można jeszcze zobaczyć '50/50'.

Dużo ludzi poleca właśnie 'Całkiem zabawną historię' więc na pewno obejrzę :) pozostałe dwa obejrzane, dzięki bardzo!

Słusznie, film po prostu świetny! :)

a mnie jakoś tak nie urzekł jak zrobił to np Garden State. Może nie przywykłem do tak trzeźwego Zacha Galifianakisa hehehe :)

Nie wiem jak coś, co powstało od nich jakąś dekadę wcześniej może być z nich zrzynką, no ale dobra.

Okej, masz rację, zapomniałem, że to na podstawie książki ; ]
W każdym razie stylistyka tych filmów moim zdaniem bardzo zbliżona, w tym klimacie pewne elementy stają się niemal fetyszem.

Igby Goes Down - Ucieczka od życia

Mówiąc o podobnym klimacie filmu przychodzi mi na myśl Daydream Nation.

może "Sztuka dorastania", "Stuck in love"

Ja też serdecznie polecam "Stuck in love" :)

Ja jestem własnie świeżo po "Flipped" i film mnie równie zauroczył. Może i banalny momentami, przewidywalny ale naprawde przyjemny. Super postać Cheta Duncana w filmie.

poza tym dodając szczyptę magi polecam zdecydowanie:
"Garden State"
"Wristcutters: A Love Story" (choć tytuł może zniechęcić niektórych, zdecydowanie nie jest to "sala emobójców" ;)
"Good Dick" (świetny polski akcent ukazujący naszą wrażliwość a nie tylko złodziejstwo i cwaniarstwo)
i może jeszcze "Everythig is illuminated" co by nie było wszystko z jednego worka ;)
Pozdrawiam.

a i jeszcze "White Oleander", ale może na tym poprzestanę zanim się poważnie rozpiszę ;)

'Vincent chce nad morze', 'Najlepsze, najgorsze wakacje'

O tak, gorąco polecam najlepsze, najgorsze wakacje :-)