Warto jeszcze dodać, że państwo Nambutu, do którego ambasady wkroczył Bond, nie istnieje.
Teraz już nie.
Nigdy nie istniało
Bez kitu? A już bilety do Nambutu chciałem rezerwować...
Nadałbyś się im tam
Nie ma to żadnego znaczenia w Afryce co chwilę jakieś kraje powstają a jakieś przestają istnieć, i tak się nikt nie połapie.