Na zdjęciu była zaginiona, przybrana siostra, która została przeniesiona przez ojca głównej bohaterki, gdy ten szukał swojej zaginionej matki. Tak więc, zaginiona siostra stała się jednocześnie matką zaginionego ojca jak i babką głównej bohaterki .naprawdę tak było. Słowo.

Tak jak w "Dark" Elizabeth była równocześnie siostrą jak i matką dla Charlotte, tak w "Caddo Lake", Anna była zarówno siostrą jak i babką. Tak naprawdę nie da się tego w żaden sposób wyjaśnić, takie właśnie są filmy fantastycznonaukowe z motywem podróży w czasie. Tutaj jest zdecydowanie zbyt chaotycznie i akcja pędzi zbyt szybko, bo chcieli wszystko zamknąć w 100 minut.

Zdecydowanie brakowało jeszcze z 30min

lub mogli przyspieszyć z 20 minut :)

Dokładnie, film rewelacja, ale zakończenie nie satysfakcjonuje. Stanowczo film mógłby być dłuższy, ale z otwartym i solidnym zakończeniem.

Na przykład jakim?

Nie siostrą i matką, tylko córką i matką. Jeden z mniej przemyślanych wątków serialu.

Anna w tym filmie była babką, ale siostrą tylko przyszywaną, bo była córką biologiczną tego chłopa, sama nawet mówi, że matka głównej bohaterki chce ją adoptować, a jej (Anny) ojciec chce adoptować główną bohaterkę. Są siostrami, ale tylko prawnie. W świetle biologicznym wszystko jest cacy.

Tzw. Paradoks dziadka, również jest on chyba wytłumaczony w serialu "Dark"

Dodatkowo, gdyby przybrana zaginiona siostra wróciła z tego innego czasu, to głównej bohaterki by nie było, bo nie urodziłby się jej ojciec;)

Jedynie czego nie rozumiem to dlaczego starsza siostra widziała drugą siebie. może coś przeoczyłem. Ale tak poza tym to wszystko było zaskakująco logiczne. Dla mnie bardzo dobry film

Chodzi o tę scenę, gdy widziała siebie cumujacą łódź? To dlatego, że od tych zdarzeń minął miesiąc (była o tym mowa w filmie), więc mogła siebie widzieć. Tak to widzę.

W filmach z motywem czasu zwykle alternatywne wersję samych siebie nie mogą, ( nie chcą) dopuścić do spotkania... bo to byłby jeszcze większy paradoks

Ten ,,paradoks" to tylko zasada w danych filmach żeby było prościej fabularnie.

Miesiąc minął tylko od wydarzenia z tłuczeniem naczyń.

Po drugim zaginięciu siostry wieczorem wzięła wódkę i zaczęła jej szukać, uciekając przed policją przypadkowo cofnęła się o jeden dzień i wróciła łódką znajomego bo tamtej łódki rano w tym miejscu nie było. I ta starsza kopia wróciła przed tą młodszą dlatego widziała samą siebie jak wraca łódką do domu. ( Zresztą ten gościu który ją podrzucił Jak odpływał dziwnie się patrzył na tą młodszą kopię która przepłynęła łódką). Zakosila tą samą łódkę i popłynęła szukać w tamtym miejscu siostry. Znalazła ją ale wersję sprzed miesiąca Kiedy siostra uciekła pierwszy raz i wtedy ją odprowadziła do domu. Dlatego przy drugim zaginięciu mówili że już tak kiedyś zrobiła. No a reszta już jest chyba jasna. Zresztą polecam obejrzeć drugi raz wszystko się ze sobą łączy, różne zdania wypowiadane mimochodem i różne wydarzenia które niby nie mają znaczenia ale jednak dla ciągłości czasu mają. Ogólnie fajny film Szkoda że nie trwał trochę dłużej.

Wiadomo, wódka rozjaśnia umysł. ;)

Mnie bardziej zastanawiają daty. Skoro w 1952 roku Ana miała 8 lat, to urodziła się 1944 roku. Eli szukała w komputerze o Annie w 2005 roku, czyli miałaby 61 lat. W 2003 zaginął Paris wg. kartek, które wypadły z samochodu. Jego matka zginęła mając 55 lat, czyli w 1999 roku. W 2022 roku, kiedy Paris był w szpitalu, były wiadomości o zaginionej 8 latce i on to widział, po czym uciekł i się utopił, czyli Ana urodziła się w 2014 roku. To Eli ile miała lat? W każdym z tych czasów tyle samo? Wg. rudej dziecko na rękach (czyli Eli) miało 2 latka, czyli do 2022 powinna mieć 19 lat. To w takim razie początek filmu w jakim roku był kręcony? 2022?

Dziecko na rękach miało 2 latka? Dwuletnie dzieci biegają już same "profesorze"...

To wyjaśnienie mnie uspokoiło ale zacząłem się zastanawiać jak zareagowała społeczność na pojawienie się w 1952 roku 8 letniej dziewczynki? Kim byli jej rodzice?

Kim byli jej rodzice to wiesz, bo przecież są pokazani w filmie (1/4 fabuły się wokół nich kręci)
chyba że chodziło ci o przybranych rodziców, to film się nad tym nie rozwodzi, uznając że nie jest to istotne dla głównej osi fabuły.

Jak zareagowała społeczność w 52?
a jak miała zareagować? dziecko w szoku, po poważnym wypadku, prawdopodobnie uprowadzone przez brodatego zboczeńca, może coś tam pitoliło że pochodzi z innego miejsca/czasu/świata, ale nie należało się tym przejmować, tylko otoczyć ją opieką. I tak ma szczęście że nie skończyła zamknięta w jakimś zakładzie dla stukniętych.

kurcze tak bylo racja przy czym, mam jednak jedną mega zagwózdkę, wyglada na to ze akcja filmu toczyla sie do polowy w dwóch liniach czasowych ,choc wydawalo mi sie ze w jednej, wychodzi na to, że byl to 2003 rok (watek Parisa) i 2022 wątek Elle, ktora potem trafia do 2005 gdzie PAris juz zaginal a ona sama spotyka matke i sama siebie!!! najdziwniejsze jest to, że Anne w lini czasowej w 2022 zagienela i potem trafia przeniesiona do lat 50 przez PArisa czyli defacto syna, jakim cudem wiec Paris zyje w swojej linii jesli sam przeniosl matkę?

Mnie bardziej zastanawiają daty...

No ale co ci się nie zgadza w datach

Co ty pierd...? niby wszystko sam w poście podajesz, a jednocześnie zachowujesz się jakbyś nic z tego nie rozumiał.
Co to w ogóle znaczy, "czy Eli w każdym czasie miała tyle samo lat"? Odpowiadam: nie miała cały czas tyle samo, bo odkąd się urodziła, to z każdym rokiem miała o rok więcej.
Co to znaczy "Skoro w 1952 roku Ana miała 8 lat, to urodziła się 1944 roku"? Odpowiadam: Ana urodziła się w 2014, a nie w 1944.
Co to znaczy "Eli szukała w komputerze o Annie w 2005 roku, czyli miałaby 61 lat." Odpowiadam: co to ma do rzeczy ile miałaby lat, skoro już wtedy nie żyła, bo zginęła w 1999?
Co to znaczy "początek filmu w jakim roku był kręcony? 2022?" Odpowiadam: czego konkretnie nie rozumiesz? Początek filmu czyli wypadek samochodowy? No przecież był w 1999, o czym sam napisałeś.

Jak wy możecie w ogóle funkcjonować w życiu, jak jesteście do tego stopnia nierozgarnięci, że nic nie kojarzycie?

Ana urodziła się w 2014, przez podróż w czasie trafiła do 1952 gdzie jej późniejszy syn odnalazł ją poważnie zranioną i przekazał ludziom, żeby zawieźli ją do szpitala. 
Ellie szukała na kompie w 2005r. Anny Lang - bo po akcji na parkingu supermarketu Ruda/jej matka wykrzyczała, że wisior ze znakiem zodiaku należał do zmarłej matki jej faceta, ojca jej córeczki (czyli faktycznie ojca Ellie), która nazywała się Anna Lang. Dziewczyna w tym momencie zaczęła składać klocki.
Poszła do biblioteki i w necie odszukała nazwisko Anna Lang, wyszło jej że jest to tragicznie zmarła kobieta. Było info ile miała lat w 99 kiedy zginęła. Ellie porównała to z wiekiem swojej siostrzyczki i wyszło jej, że skoro w dniu zaginięcia miała 8lat a śmierci 55lat to przechodząc przez szczelinę musiala trafić do 52r. Dlatego wiedziała kiedy szukać  jej zdjęcia ze szkoły itd itd  

Mistake

Dobrze, że mi opowiedziałeś te oczywiste rzeczy xD

oj tam oj tam, zawsze dobrze sobie utrwalić ;) myślałam, że odpowiadam "profesor91" ale po północy i to na telefonie nie trudno o pomyłkę.

Mnie tylko dziwi, po co w końcówce ten typ skacze do wody? Niech go nawet aresztują, nic się nie stanie, kolejny raz się otworzy czasoprzestrzeń. A skacząc do wody i tak nikogo nie uratuje, a jak zostanie to go stary zobaczy i na pewno kilka znajomych osób by go rozpoznało i by był powróconym po zaginięciu typem. No i by mógł żyć normalnie w innym czasie, rozkminiając czy coś można zmienić. Ta 8-latka dopasowała się do życia w innych czasach, bez technologii, to tym bardziej ten typ starszy. W ogóle jak Anna musiała trolować te dzieci w szkole i im opowiadać o tym, że kiedyś to ludzie będą mieć małe prostopadłościany, z których będą mogli się łączyć z całym światem.

W ogóle faktycznie fakt, że miała ten atak w 1999 to znaczy, że wtedy przeszła przez ten portal, że tam był otwarty wtedy, no to najzabawniejsze by było, gdyby ten typ z końca przeniósł się do pierwszej sceny filmu i próbował wtedy uratować matkę i widzimy, jak on wraca po tym wypłynięciu i faktycznie mu się udaje.

Mi się wydaje, że specjalnie zostawili furtkę. Tak na prawdę nie wiadomo czy umarł, niby uderzył się w głowę i mógł utonąć ale mógł też przeżyć. Było nawet pod koniec w TV mówione, że "prawdopodobnie" utonął, czyli nie znaleźli jego ciała. Bardzo możliwe, że scenarzyści zrobili sobie taką furtkę gdyby zachciało im się nakręcić kontynuację tego filmu. Choć sam nie wiem co by miało być w tej kontynuacji, bo wątek wydaje się być już zakończony.

Jak to w większości filmów każdy z nas mógłby zastosować swoja wersję zakończenia a nawet zachowania czy podejmowania decyzji przez bohatera. Mogło się przecież skończyć tak że wszyscy wrócili na swoje miejsca i tyle. Ale to jest wersja danego reżysera czy kogoś tam a że my byśmy coś zmienili to inna sprawa. Niestety bywają filmy które nie mają ładu i składu czasami ale niestety nie zmienimy tego. Wiec albo film na odpowiada jeżeli jest jak uważamy albo nie jeżeli ktoś coś zepsuł kręcąc go. W tym akurat tez uważam mogło by być wiele sytuacji inaczej się potoczyć i było by całkiem co innego. Ogólnie też mam wrażenie że ktoś co to wymyślił sam się chyba zakręcił. Czasami nawet z prostych sytuacji w filmie robią niewiadomo jak skomplikowaną sytuację. Przykład jak leży przykuty do łóżka i pyta się go skąd ma łódź hm przediez prosta i prawdziwa odpowiedzią jest ze ja znalazł przypadkiem bo tak było. A zrobili z tego jakby miał mu opowiadać o przenoszeniu się w czasie. A tak na koniec w takich sytuacjach z czasem trzeba by ustalać czy zmiany w postaci przeniesienia się jednej osoby w czasie to mają czy nie mają wpływy na zdarzenie w innym czasie ponieważ to dużo zmienia. Jeżeli to dziecko zostawił w dużo wcześniejszych czasach niż żyła to można by uznać że jego nie powinno być, nie powinien się urodzić ani ona poznac jego ojca. Faktycznie to jak dowiedział się jakie czasy nie musiał jej tam zostawiać. A tak od siebie dodam że jak znalazl ta linę to myślałem że jak zobaczył zevktos przypłynął przywiązał ją i też poszedł przez ta czasoprzestrzeń , to że pójdzie on za tą lina do tej osoby a nie zabierze łódź i odpłynie. 

ukradł łódź, która należała do Elli czyli dla policji miał jakiś związek ze sprawą zaginięcia małej Anny. Poza tym wcześniej, gdy spotkał policjanta na łodzi postanowił mu zwiać więc siłą rzeczy z automatu był osobą podejrzaną w sprawie.

Dodatkowo czekanie na kolejny slot (susza) to iks lat ... gdyby akurat siedział w pace za uprowadzenie i zamordowanie młodej, mógłby go przegapić.

Ja myślę że kolejnej suszy już by nie było bo tama się rozpadała i po zalaniu terenu powstało by tam jezioro.

Niósł na rękach krwawiącą dziewczynkę. Wystarczy, że niech przebadają ślady na jego ubraniu. Niech się teraz z tego wyłga. Niech zacznie coś pier*dolić o budowie tamy, podróży w czasie i ogólnie, że jest z 2003 - niech z tym się wyłga od pierdla/wariatkowa. oczywiście to takie luźne gdybanie bo to amerykański film i tu wszystko możliwe.