Rzygać mi się chce po obejrzeniu tego, ale nie z powodu treści, tylko dlatego, że to było mangowe, jakoś ta forma mnie obrzydziła strasznie, również odgłosy wyjątkowo obleśne, zupełnie niepodobne do prawdziwych. Jeśli chodzi o pedofilię, to chyba w japońskich anime to jest normalne, ciekawe jak w rzeczywistym świecie. Z drugiej strony też wszyscy wyglądają młodo i ciężko powiedzieć ile mają lat (mówię o anime), więc w tym filmiku nie było to bardzo rażące, równie dobrze chłopak mógł mieć np. 15 lat.
Początkowo byłam pewna, że Pico to dziewczyna, potem myślałam, że to dziewczyna z penisem, dopiero później powiedział "jestem chłopcem". Strange.
A, no i całość idiotyczna.