Masz kogoś konkretnego na myśli ?

W tym przypadku to nie, tylko wydaje mi się że kiedy kręci się film o kimś sławnym to aktora powinno się dobierać wedle jego fizycznego podobieństwa z postacią, którą ma grać. Trafnym przykładem według mnie jest Robert Więckiewicz w roli Lecha Wałęsy

Coś kręcisz.Nie chcesz kota a piszesz o Wałęsie.W takim razie kto według Ciebie powinien zagrać rolę Zbigniewa Religi ?Masz jakiś pomysł czy tylko negujesz dobrego aktora za to że ma za długie nogi .

Nie rozumiemy się, nie neguje Tomasza Kota, uważam że to dobry aktor, dobrze zagrał postać i przy tej charakteryzacji nawet przypominał profesora tyle że wzrostowo była spora różnica i to się gryzło. Czy jeśli kręcono by film z dzieckiem lub karłem w roli głównej to też można obsadzić w niej 2 metrowego dryblasa? Dobra gra aktorska jest inną kwestią

W tym ostatnim przypadku to raczej Kot odpada w roli karła. Ale przecież nie o to chodziło. Po obejrzeniu ucharakteryzowanego Kota nabrałem przekonania, że pod względem aparycji to idealny kandydat. Założę się, że szukano innych aktorów o wzroście 175-180 cm, ale najprawdopodobniej polegli, bo nie pasowali z twarzą.

Twarz można ucharakteryzować i to solidnie, aktor może przytyć albo schudnąć, ale na wzrost niewiele można poradzić. Zresztą ważna jest jeszcze gra aktorska. To tylko film, nie dokument.

akurat Religa to był przysłowiowy "kawał chłopa"- jam sam mam 182 cm ale gdy mijałem sie kiedyś z nim w drzwiach to facet naprawdę wydawał sie wielki- nie tylko wysoki ale i szeroki w barach- może nie 2m jak Kot ale 190 cm na pewno- więc kto miał go zagrać? Braciak? Szyc??

Też mnie to uderzyło, kiedy zobaczyłem Kota przerastającego o głowę całą obsadę. Religa był, powiedzmy, średniego wzrostu. Jednak widzę wiele cech wspólnych. Obaj są bardzo lubiani i nieco podobna aparycja. Charakteryzacja i gra aktorska dopełnia resztę. Podejrzewam, że reżyser długo się zastanawiał, kogo obsadzić w tej roli. Kot otrzymał bardzo wysokie noty za zagranie Religi od recenzentów. To też się liczy.

Widziałeś kiedyś na żywo ś.p. Religę że twierdzisz iż był "średniego wzrostu"? Bo ja widziałem i jak juz tu wcześniej napisałem- jakies 190 cm postawnego barczystego faceta. Nawet mocno zgarbiony był ode mnie dużo wyższy

Zawsze sądziłem, że ma 175 cm. Mówisz serio? Oglądam teraz jego zdjęcia na tle innych osób. Rzeczywiście wyższy niż się spodziewałem. Ale czy na pewno 190 cm? Może widziałeś Kota i teraz wydaje się Tobie, że to był Religa?

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=788242794532201&set=o.300340306778180&ty pe=1&theater najlepszy z możliwych wybór

Wygląda znakomicie. To prawdziwy Religa czy Tomasz Kot?

Zdjęcie profesora Religi z biografii ( jest już na publio wersja elektroniczna , stąd fotka) , której fragmenty dostępne są tutaj http://wiadomosci.wp.pl/gid,16903810,gpage,12,img,16905139,kat,355,title,Religa- swiety-ktory-za-duzo-pil-i-palil-jak-smok,galeria.html

Współczesny święty, który się wk*urwi, klnie, pije, pali, ale zrobił tyle dobrego dla ludzi.

Na zdjęciach wygląda dobrze, ciekawe jak sobie poradził z tą rolą.

Świetnie sobie poradził, a nawet rewelacyjnie, rzekłabym.
Przepraszam, że zapytam - czy Ty oceniasz film bez obejrzenia go? Tak wnioskuję z treści postu..
Pozdrawiam

To napisałem zanim obejrzałem film. Jak poszukasz na forum to znajdziesz wątek, gdzie podzieliłem się wrażeniami po obejrzeniu.

ale ze względu na całą resztę ( mimika, sposób chodzenia,mówienie, zgarbienie, sposób palenia papierosa, włosy, podoba aparycja) nadaje się idealnie i świetnie sprawdził się w tej roli

Wzrost wzrostem, ale ja kupiłam jego rolę. Świetny.

moim zdaniem najlepszym wyborem było wybranie Kota na Religę.

Mnie nie pasuje tutaj głos aktora (za wysoki). Wyglądem aktor został dobrany dobrze. Ale zachwytu i wyboru na festiwalu w Gdyni nie rozumiem.

Moim zdaniem T.Kot w roil prof Religi idealnie się sprawdził. Ogladajac film ma się wrażenie, że patrzymy na Relige a nie na Kota, który go gra a to wielka sztuka. Sposób poruszania się, teksty, sposób garbienia się wyszły naturalnie a nie karykaturalnie (do czego bardzo blisko w tego typu filmach).Jeszcze lepsza kreacja od Ryśka Ridla.

Mi osobiscie kot kojarzy sie z glupkowatymi reklamami Netii, wiem ze jest dobrym aktorem ale jak juz zobaczylem ten plakat i ten glupkowaty usmiech,od razu mi to nie pasowalo. Jakos dziwnie mi sie pogodzic, ze gra tak powazna role, chociaz kojarzy mi sie z glupimi komediami.