chodzi o scenę w której Ginger zarzuca mężowi żarty o polaczkach, może mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło?
Hm... Nie jestem ekspertem, ale chyba może chodzić o to, że jej mąż opowiadał dowcipy o Polakach. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam.
chodziło po prostu o to, że jest on prymitywem, czego dowodem jest opowiadanie żartów o polaczkach, co jest niepoprawne politycznie
W USA , zwlaszcza w latach 60-80 popularne byly zarty o Polakach, robiace z nas idiotow, brudasow, dzikusow itp. Niestety, najbardziej celowali w tym Zydzi amerykanscy. Przykladowy zart: Gdzie znajduje sie Zatoka Swin? Odpowiedz: wszedzie tam, gdzie kapia sie Polki.
Potem te zarty byly u nas przerabiane na zarty o policjantach. Przykladowo: ilu policjanto potrzeba do wkrecenia zarowki? Odpowiedz: 5.
Jeden stoi na stole z zarowka w reku a czterech kreci tym stolem. Juz dawno mnie nie ma w Stanach. wiec wypadlam z realiow tego kraju, ale sadzac po " Blue Jasmin". zarty o Polakach nadal sa aktualne.
Oglądałaś/oglądałeś inne filmy W.Allena ? W jego starszych produkcjach pojawiały się częściej takie odwołania do Polaków i żartów o Polaczkach. W którymś filmie nawet pojawiła się sąsiadka-Polka, również ukazana w negatywnym świetle (nie pamiętam co to za film...). Takie elementy to po prostu cecha charakterystyczna twórczości Allena. Mnie to nie przeszkadza.
ciekawe czemu ma taki uraz do Polaków, nie przeszkadza na tyle by nie oglądać jego filmów ale dziwnie się poczułam w kinie słysząc tę wzmiankę
Nie zaluj za bardzo przeczytaj sobie ksiazke - Zlote Zniwa - Grossa to poczujesz ulge jak dowiesz sie jak wiekszosc polakow ujmowala sie za przesladowanymi zydami, przeczytasz tam o kozysciach i utracie zycia nie jednego zydka, napewno spodoba ci sie to o czym tam przeczytasz, i ulzy ci ze przodkowie choc troche dokopali zydkom.
ja widziałem ostatnio Pana Grossa spokojnie przechadzającego się w tym antysemickim kraju s Krakowie na Kazimierzu, dziwne, że nic mu się nie stało, podobnie jak tysiącom Żydom zwiedzających Kraków. Może lepiej powołać się na książki ludzi który byli świadkami takich zajść, bo jak prze chwila sprawdziłem wyżej wymieniony autor urodził się już po wojnie, a znam też zupełnie inne wspomnienia
. Nie mam zamiaru się tutaj wykłócać, bo nie mam pojęcia co kieruje ludźmi w takich chwilach, ale zwróć uwag ę też na fakt, że tylko w Polsce pomoc Żydom wiązała się z karą śmierci.
Wicek ja tez nie mam zamiaru sie wyklucac bo nie mam na to czasu i checi, chodzi o nastawienie wydaje mi sie znacznej wiekszosci polakow do narodu zydowskiego czytajac pare powyzszych komentarzy widac dokladnie co w ludziach siedzi. I choc doslownie zydow juz nikt na ulicy nie atakuje - jak to sugerujesz, jednak widac spora wiekszosc spoleczenstwa niewiadomo skad pielegnuje w sobie tradycje nienawisci do zydow. Nie rozumiem tego i przeraza mnie to skad w sercu czlowieka moze byc tyle zla... To ze Gross urodzil sie po wojnie nic nie zmienia, wiele faktow historycznych zostalo odkrytych lub opublikowanych przez ludzi pozniejszego pokolenia i nie zniejsza to ich wiarygodnosci.
Mysle ze w tym co pisze Gross jest bardzo duzo prawdy. Wiem, ze wielu polakow pomagalo zydom, co nie zienia faktu, ze tylko w Polsce pomoc zydom wiazala sie z kara smierci z reki sasiada polaka...
Chłopie zastanów się jakie kocopoły wypisujesz. Wpisz sobie w google Sprawiedliwi wśród narodów Świata (to ludzie, którzy ratowali Żydów) i spójrz ilu tam jest Polaków. Fakt, za pomoc Żydom podczas II wojny światowej w Polsce groziła śmierć, ale nie ze strony Polaków, ale ze strony Niemców.
Wstawiasz sobie w profilu obraz Stańczyka a profanujesz to dzieło Matejki swoimi wypowiedziami. Gross i jemu podobni to szczekacze na usługach ludzi, którym zależy żeby Polskę oczerniać i przedstawiać Polaków w jak najgorszym świetle. Głównym celem jest wymuszenie odszkodowań i majątków.
Sprawa Jedwabnem też nie jest taka oczywista. Jak na miejscu zdarzenia podczas badań archeologicznych znaleziono niemieckie łuski, to Żydzi kazali je przerwać. Ciekawe dlaczego? Pomyśl.. Takich ziutków jak Gross powinno się ignorować a nie sugerować ich nędznymi, pisanymi na zamówienie bredniami.
Co do zbrodni popełnianych na Żydach przez Polaków to nie twierdzę, że ich w ogóle nie było ale w porównaniu z tym, co się w mediach plujących Polsce w twarz przedstawia to była diametralnie inna skala.
Francuzi, za żądów Vichy wydali w hitlerowskie łapska niewspółmierne ilości ludności żydowskiej (wydali tych ludzi na pewną śmierć, prosto do obozów) a o Francuzach nie pisze się i nie mówi w mediach, że są antysemitami. Dlatego, że Francuzi mimo błędów popełnianych w przeszłości nie pozwalają wpływowym środowiskom żydowskim na negatywne opinie o ich narodzie. Nie mówię już o szkopach (winowajcach całego antysemityzmu w Europie), których wybiela się i usprawiedliwia od jakiegoś czasu i zrzuca się winę na "głodnych żydowskiej krwi Polaków". (a służą tamu takie filmidła jak "pokłosie", czy paszkwilowe seriale jak "nazi matki, nazi ojcowie".
"W takich chwilach"... W jakich? Jak oglądasz film Allena? Buehehe!
Przede wszystkim nie zrozumiałeś, ale już byś się bratał z goebbelsami. Ale żałosne.
Korzyści od Niemców podczas II wojny światowej? Pusty śmiech.
"nasi przodkowie ujęli się za prześladowanymi żydami" - Żydami z wielkiej, ignorancie. Ty chyba nie znasz historii i sobie mocno koloryzujesz. Bez chyba.
Korzyści by chciał... Za mordowanie niewinnych ludzi i dzieci. Łotr!
Wątpię, żeby miał jakąś urazę do Polaków. U nas się opowiada kawały o Ruskach, Niemcach, Murzynach, Żydach i pewnie innych, ale wątpię, żeby wszyscy ci ludzie byli rasistami i ksenofobami.
Też nie rozumiem, jak komuś to może nie przeszkadzać. Allen będzie obrażał mój naród, a ja pójdę do kina i zapłacę za bilet na jego film? Nie :)
Boże, ludzie, tekst z tego filmu podkreśla, że postać lubiąca żarty o Polakach jest prostakiem. Zresztą jest to dość oczywiste nawiązanie do Teda Turnera (dla wszystkich powyższych antysemitów, nie, o nie jest Żydem), który uwielbiał tego typu żarty i opowiadał je publicznie. Po jednym takim razie nastąpił na niego zmasowana akcja amerykańskiej Polonii, w rezultacie musiał publicznie za to przeprosić, co dodatkowo doprowadziło do tego, że wszędzie indziej takie żarty były już na cenzurowanym. Dodam, że na podobnej zasadzie jest skonstruowana antypatyczna postać w "Arizona Junior", która aby to dodać jej cechy negatywnej opowiada żenujące żarty o Polakach, oczywiście na końcu zostanie za to ukarana. Film zrealizowali bracia Coen i według teorii powyższych powinni jako Żydzi chyba pochwalać taką postawie, a nie ją krytykować. Żarty o Polakach są zwyczajnie prostackie, a postać filmowa je opowiadająca staje się też taka. Prosty chwyt filmowy.
Ja odnoszę wrażanie wręcz odwrotnie, że odniesienia do Polski u Allena są dość grzeczne, wręcz łagodne i odnoszą się bardziej do tego, że wielu Żydów pochodziło z Polski, a nie do samego kraju lub Polaków. I podajcie mi które z jego słów była jednoznacznie obraźliwa wobec Plaków. Bo ja takich nie znajduję. Są to dość zwyczajne żarty, zwłaszcza jeśli porówna się je z tym co on opowiada o Żydach.
Dodam też, że wśród szanujących komików żarty o Polakach są uważne za jedne z najgorszego sortu. Woody nigdy ich nie opowiadał, bo jest to porostu poniżej jego godności.
Mam wrażenie, że niektóry tylko szukają pretekstu, żeby żywić swoje fobie.
Zgadzam się z wypowiedzią Brava...
W większości filmów Allena pojawia się wzmianka o Polakach, jednak rzadko kiedy jest ona obraźliwa (szczerze mówiąc nie pamiętam żadnej obraźliwej).
Moim ulubionym nawiązaniem do Polski znajduje się w filmie 'Manhattan', kiedy Woody mówi o tym, że pierwszy raz pił chianti z Warszawy:)
Myślę, że te odniesienia, nie tylko do Polaków, ale i Niemców, hitlerowców itp. są w pewnym sensie ironicznym podejściem do samych Żydów i ich postawy wobec innych narodów.
na jakiej podstawie wyciągasz wnioski że "wszyscy powyżsi" są antysemitami? gdybym napisał podobny tekst odnośnie tego niemieckiego serialu bodajże Poposlcy, to był bym antyniemiecki? radze nie szafować tak zwrotami bo nie wiesz kto "siedzi po 2 stronie ekranu". osobiście mam paru kolegów pochodzenia Żydowskiego i mam z nimi jak najlepsze relacje.
powyżsi czyli rozumiem też kolega nurek_mazurek? nie wiem czy nie zauważyłeś, ale w moim mniemaniu jego wypowiedź jest bardzo ironiczna, szkoda tylko, że zabrakło Panu w tamtym momencie cechy charakterystycznej Żydów
Napisałem "wszyscy powyżsi" z założeniem że osoby, do których to jest skierowany same to zrozumieją. I jak w powiedzeniu: "uderz w stół a nożyce same się odezwą". Odezwały się.
Dobrze, że to napisałaś/eś, bo już mnie tu prawie krew zalała.
Co niektórzy tu są zakompleksieni, zero dystansu... Ale głównie brak oglądania ze zrozumieniem.
Usłyszą hasło "Polaczek" i już histeria ich dopada :) Toż to się nie godzi, my jesteśmy tacy kryształowi i bez skazy. Skądś zresztą te żarty się biorą...
Ciekawe czy Irlandczycy też się tak gotują jak słyszą chamskie żarty na ich temat w produkcjach USA?
Tu nie chodzi o wady narodowe, komplexy czy dystans. Tylko niektórzy nie chcą w filmach słuchać o Polakach albo jak Obama mówi o "polskich obozach śmierci". Niech sobie amerykańce śmieją się z Cyganów np. dla mnie bomba xD
Ja rowniez zgadzam sie z tym co czytam powyzej. Dobrze ze choc pare osob ma normalne spojzenie na sprawe i nie cisna antysemickim jadem, bo czegos tam nie zrozumieli. Agrhhh rece opadaja...
Najkrócej : bo Allen to Żyd. Każdy zna stosunek Żydów do Polaków a nasi przodkowie ich jeszcze ratowali i życiem za to płacili. Ci zaś mają czelność porównywać nas do hitlerowców i traktować nas w naszym własnym kraju jak śmieci. I jak tu nie być antysemitą.
W takich chwilach żałuję, że nasi przodkowie ujęli się za prześladowanymi żydami, a nie stanęli po stronie niemców, za pomoc którym mieliby jeszcze jakieś korzyści, zamiast groźby utraty życia.
To nie jest cecha charakterystyczna Allena, to cecha charakterystyczna jego nacji.
...Lecza mnie takie komentarze apropo nacji Allena przepelnione miloscia, szacunkiem i pokojem...
Niestety masz rację,ale co do tego,żeby stanąć po stronie Niemiec, też by nie przeszło. Nasz kraj jest jakby nie patrzeć w środku Europy,więc to zły punkt strategiczny,co widać z historii,że zawsze łatwo było z każdej strony Nas obedrzeć.A to nie tylko w filmach Allena są negatywne odniesienia do Polaków, ja coraz częściej to wyłapuję w innych filmach.To jest taka nagonka na Nas,innymi słowy 'operacja fałszywej flagi'.
Oj, biedny ten nasz naród. Zaszczuty. Tacy my zawsze byliśmy i jesteśmy pokojowo nastawieni i uczciwi, a wszyscy, nic tylko nagonkę na nas chudaczków robią i "obdzierają", i śmieją się, żeśmy głupi i złodziejaszki. My! Orły, Sokoły. Podła ta Europa (której słusznie nienawidzimy, choć karmi) i ta Ameryka (którą kochamy, choć lży i oszukuje). Tak! Polish jokes to skrytobójczy cios wymierzony w zdrowy pień wspaniałego narodu. Skumbrie w tomacie, pstrąg!
Augie jest wzorowany na Stanley'u Kowalskim z Tramwaju Zwanego Pożądaniem. Stanley jest Polakiem, co mogłoby sugerować, że Augie też ma Polskie korzenie. Jego żona mówi, że nikogo nie interesują jego Polskie żarty, mając na myśli, żarty pochodzące z Polski, a nie o Polakach.
Ryzykowny łamaniec myślowy. W filmie nie ma żadnych innych sugestii, że Augie jest/może być Polakiem. Za to określenie "polish joke" jest w USA jednoznacznie rozumiane jako żarty o Polkach (że są pijakami i idiotami). Wątpię, żeby jakikolwiek Amerykanin rozumiał to zdanie inaczej.
Masz racje, że Augie jest wzorowany na Kowalskim, i może to być bardziej podkreślenie właśnie tej kliszy, dodatkowo obie postacie to prostaki i opowiadanie burackich żartów pasuje w sam raz do konstrukcji takiej osobowości.
no w ogole cały film był o żalosnych, alkoholicznych złodziejach zwanych polakami!
skąd ta obsesja? ;O
Rację mają osoby, które wskazują, że osoba, która miała zwyczaj opowiadać takie żarty został przedstawiona w tym filmie w negatywnym świetle. Także nijak tutaj nie można się doszukać szkalowania Polaków, ale wręcz przeciwnie: jeśli ktoś opowiada te dowcipy to jest prymitywem pozbawionym taktu i wyczucia. Takie wnioski można wyciągnąć z tej sceny. Ale jak widzę nie przeszkadza to co niektórym ponajeżdżać przy okazji na żydów... Żenada.
"Blue Jasmine" nawiązuje do "Tramwaju zwanego pożądaniem", w tym filmie bohater grany przez Brando był z pochodzenia Polakiem. Możliwe, że Augie też nim jest, choć nie jest to jednoznaczne.