Po co Ci czytać książkę (czytadło) jak obejrzałaś film ? To nie jest klasyka literatury, jak choćby Ojciec chrzestny czy Władca pierścieni - ot poślednia książeczka...

Czyli można czytać tylko klasykę? Jeśli mam taką ochotę, mogę sięgnąć nawet po "50 twarzy Greya", albo jakieś harlekiny. Nie lubię takich spamerów. Człowiek zadaje pytanie, a zamiast odpowiedzi, otrzymuje komentarz.

Skoro czujesz aż taki głód wewnętrzny (byle jakiego) słowa czytanego, to naucz się języka angielskiego (przyda Ci się w życiu) lub zassij ebooka i przepuść przez google translate a poczujesz się spełniony/a...