Można by powiedzieć, że to remake "Black Devil Doll from Hell", gdyby ów miał jakąś fabułę, którą dało by się opowiedzieć ponownie. Z wątpliwej jakości dzieła Chestera Novella Turnera został tylko główny pomysł na perwersyją, ożywioną, czarną lalkę i sam tytuł w wersji skróconej. Ale żeby nie było wątpliwości - film Jonathana Lewisa to również dno. Ogląda się to jak połączenie Tromy z softcore'owym pornolem. Tłustawe panienki ciągle tylko pokazują swoje wdzięki, a nasza czarna podróbka Chucky'ego je gwałci i zabija (nie zawsze w tej samej kolejności). Gdyby nie wspomniany "Black Devil Doll from Hell" i sklejak "Puppet Master: The Legacy", byłby to najgorszy film o morderczej lalce, jaki widziałem, ale doświadczenie mi pokazuje, że można upaść niżej.