Młody marynarz Billy Budd (Terence Stamp) zostaje przeniesiony na pokład okrętu wojennego H.M.S. Avenger. Jego wesołe nastawienie szybko zjednuje mu przyjaciół zarówno wśród załogi jak i wśród oficerów. Jednak już wkrótce przekona się, że życie na pokładzie Mściciela znacznie różni się od tego, do którego przywykł.
Ten obraz jest przykladem na to, ze mozna w dosc lekkiej formie przedstawiac istotne i skomplikowane zagadnienia.
Porywajaca rola debiutanta Terence Stampa, wywazone, rezysera przy okazji, Petera Ustinowa, demoniczny Robert Ryan oraz blakajacy sie niczym duch po statku Melvyn Douglas, czyli b. udana ekranizacja...
UWAGA SPOILER !. Film porusza odwieczny problem , jak ukarać człowieka który nieumyślnie zamordował drugiego. Ktoś uczciwy i nieskazitelny przypadkowo zabija łajdaka i psychopatę. Jak go ukarać ?. Nie wiem dlaczego Kapitan i jego oficerowie wielce dyskutują jak oszczędzić Billego , mając przy tym wyrzuty sumienia....