zgadzam się, swoje też już obejrzałem ale temu obrazowi daję grube 10/10. Po prostu mnie zmiażdżył!

wczoraj obejrzany, nawet spoko ale żeby dawać 10 to według mnie za dużo. Osobiście dałbym 7. Kilka momentów w filmie zaskakujących :)

a ja kolego, nie moge sie zgdozić na 7, ale kazdy ma inny gust, kazdemu mogą sie inne filmy podobac.
Pozdrawiam ;)
Trzymaj sie !

Też się zdziwiłem, że jest tak nisko oceniony. Jestem świeżo po filmie i nadal czuję te napięcie. Rewelacja. A Scheen spisał się fantastycznie. Dziwne, że jakoś bez echa przeszedł ten film.

Zgadzam się film jest zajebisty. Trochę szkoda, że "H" nie posunął się do statecznego. Ale i tak jest konkret film.

--- a mógł jeszcze dzieci wypatroszyc. Ja sie tego obawiałem. Hej!

Nie musiał, technika efektów specjalnych jest na tyle rozwinięta, że łatwo mógłby przedstawić teatrzyk, i zmusić owego delikwenta do uwierzenia, że jego dzieci tracą ręce i nogi, że są torturowane, wystarczy godzina przygotowań, mocne lanie po to aby nagrać ich przeraźliwy krzyk, trochę sztucznej krwi, jakieś ręce i nogi z prosektorium, i tyle w temacie.
Dzieci nie powinno się krzywdzić, nie ważne co zrobił ojciec, bo to tak jak by wasze dzieci zabić za wasze przewinienia.
Nie wiem jakie macie sumienie, ale ja mam sześcioro dzieci i w przeciwieństwie do was nigdy bym żadnemu dziecku nie wyrządził trwałej krzywdy.

Postaw się w jego sytuacji, ale tak naprawdę. Na efekty specjalne nie byłoby czasu. Facet umieścił 4 bomby i 2 dzieciaków byłoby Ci żal ?? I zgodnie z końcówką tak wszyscy zginęli. Sądzę, że gdyby postraszył go jeszcze jakiś czas, tym że zabije dzieci, wyjawiłby w końcu gdzie jest 4 bomba.

Dokładnie. To nie jest zwykły thriller, ale dodatkowo ważne kwestie etyczne o granicach moralności. Trzyma w napięciu. Dla mnie to arcydzieło! Moss i Jackson grają genialnie! 10/10

Jackson był stabilnym draniem, Moss przeszła nagle transformacje. Jednak ona jest śrebniej klasy aktorką.

Polecam z Jacksonem podobny film "Pięc palców' . Hej!

Z jakim Jacksonem? Chyba chodziło Ci o Fishbourne :)

Jeden bystry cycu! Masz plussa. Obciąłem się po niewczasie ale nie prostowałem z ciekawości czy kto załapie.

Hej!

Średniej klasy aktorką z krzywymi nogami.

Mnie Moss i Jackson nie poruszyli aż tak bardzo - ich partie mogły być zagrane lepiej.... ale Sheen! Sheen zagrał koncertowo! :)

Zgadzam się, że zagrał świetnie, jednak role oszołomów są aktorsko łatwiejsze stąd moja ocena.

włącz autosłownik

Moim zdaniem scenariusz jest wręcz wzorowy: bardzo ważny temat, dobry początek, doskonale skonstruowane (i skontrastowane) postaci trójki głównych bohaterów, ostre zwroty akcji (mające wpływ na bohaterów - więc jest, jak powinno być), ciągłe podbijanie stawki, dobre operowanie tempem akcji i nastrojem...
Zastanawiałem się, co w takim razie "nie stroi", bo film przemknął jakby niezauważony.
Doszedłem do wniosku, że wina leży po stronie obsady.
Jackson, przykro to powiedzieć, nie pokazał nic nowego (odegrał rolę całkiem rutynowo), zaś Moss wręcz nie udźwignęła roli (pod koniec scen, kiedy niby ma coś przeżywać czy nad czymś myśleć, pokazuje do kamery całkiem pustą twarz).
Dobrze (i wiarygodnie) wypadł tylko Sheen.
Tak więc, z żalem, mogę dać tylko 8/10.

W jednej ze scen Moss zrobiła taką minę jak aktorka z "trudnych spraw", co do samego filmu to zgadzam się, że film trzyma za gardło do samego końca natomiast jak dla mnie nie zasługuje na ocenę wyższą jak 8. Autorzy ze względu na tematykę mieli ułatwione zadanie jeśli chodzi o zwrócenie uwagi widza..

Toteż nie dałem więcej niż 8/10.
A szkoda, bo film miał potencjał...

Aktorzy mieli ułatwione zadanie? W pewnym sensie tak. Szkoda jednak, że poszli na łatwiznę. Po części to wina reżysera, bo nie potrafił nic więcej z nich wykrzesać. A od tego jest.

Zgadzam sie z twoją oceną. Nie chodziło mi o to że aktorzy mieli ułatwione zadanie tylko o to, że film porusza taki temat iż trudno jest być obojętnym wobec niego i dlatego niektórzy uważają ten film za wybitny

Będę się upierał, że scenariusz jest świetny. Temat jest poruszający, nawet "gorący", ale z tym scenarzysta doskonale sobie poradził, nie idąc, co ważniejsze, na łatwiznę. Zanalizował problem na kilku poziomach, nie zapominając o widzu (czyli o atrakcyjnej, trzymającej napięcie fabule). To wręcz szkolny przykład, jak powinno się pisać scenariusze. Może zabrakło... odrobiny szaleństwa?

Realizacja też jest nieco "szkolna", czyli bardzo dobra, ale bez tego "czegoś":(:(:(

film jest bardzo dobry i wgniata w fotel oraz daje bardzo dużo do myślenia (!!). Dokąd zmierzamy mając za tarczę poprawność polityczną kiedy wrogowie mają w d... takie poglądy...

47% w moim guście dziwne ale mniejsza o to ,powiem tak pierwszy mój film w którym ogladałem koncowe napisy i czekałem jaki bedzie koniec film jako film jest dobry osobiście nie skupiam sie tak na nim a na tym co było dalej ja swoja teorie i za to 9 podobnie miałem po obejrzeniu wyspy tajemnic

I teraz pytanie czy jestes tylko analfabeta, ale mozna Twoja opinie traktowac powaznie, czy moze Twoja 10 powinna odstraszac. Sprawdze.

geeeeeeeenialny !!!!!!! dawno dawno nie widziałąm tak dobrego filmu!
muzłumanie i ten temat jest na topie więc warto sobie zobaczyć jakie reguły rządzą ich religią.

SUPER film !

film jest tak nisko oceniany ze względu na ostatnią minut filmu i zabawę w excela! nie widziałeś to obejrzyj i zatrzymaj na momencie rozbrajania bomby pozdrawiam

Trudny, poruszający, oddany niejednostronnie temat, świetnie napisany scenariusz, doskonałe dawkowanie napięcia i pozostawienie dylematu moralnego otwartym, gotowym na ocenę widza (co nie często się udaje, np. wg mnie brak tego Eastwoodowi w "Snajperze") a przy tym świetna gra Sheena. Gdyby pozostali odtwórcy głównych ról dotrzymali mu kroku mogłabym dać wyższą ocenę. Mimo to jest to jeden z moich ulubionych filmów, nie pozostawił mnie obojętnej, zmusił do myślenia. Dobrze, powiedzmy, że scena rozbrajania bomby jest dosyć naiwna, ale ten jeden moment nie unieważnia całego obrazu.( Ważny jest jej sens. Nie musi w 100% odpowiadać rzeczywistemu procesowi rozbrajania bomby atomowej, czyż nie?)

Mnie na przykład ten film nie był w stanie utrzymać w napięciu, ponieważ średnio co 5 - 7 minut działa się w nim jakaś piramidalna, nie do pomyślenia bzdura, zaburzająca logikę i przy okazji niszcząca całe kiełkujące napięcie. Dodatkowo postacie bohaterów były tak nieudolnie odegrane, że chwilami ocierało się to o groteskę. Nie wystawiam temu filmowi niskiej oceny tylko dla tego, że nie byłem w stanie dotrwać do końca. Tak słabego filmu nie widziałem od kilku miesięcy.

Ty wielu rzeczy nie rozumiesz, bo jesteś najzwyczajniej w świecie głupi. Nie zważam na ocenę i opinię kogoś, kto jest analfabetą.

Film na czasie. Takie rzeczy sie teraz w Europie dzieją, np. we Francji. H.